Hokej.net Logo

NHL: Flames i Hawks w ćwierćfinałach (WIDEO)

2015-04-26 11:42 NHL
NHL: Flames i Hawks w ćwierćfinałach (WIDEO)

Aż jedenaście bramek padło we wczorajszym starciu Calgary Flames z Vancouver Canucks. Hokeiści z prowincji Alberta pokonali "Orki" 7:4 i po raz pierwszy od ponad dekady zagrają w drugiej rundzie play-off.


Przed rozpoczęciem fazy mistrzowskiej wielu obserwatorów ligi liczyło w tym pojedynku na niespodziankę. I tego właśnie się doczekaliśmy. Niedoświadczona ekipa z Calgary, która rzutem na taśmę dostała się do fazy mistrzowskiej postawiła się wyżej notowanym hokeistom z Kolumbii Brytyjskiej i wygrała serię w sześciu meczach. Droga do awansu była jednak długa i wyboista.


Wczorajszy pojedynek nie zaczął się dla gospodarzy najlepiej. Jonas Hiller, na którego w poprzednich spotkaniach podopieczni Boba Hartleya mogli liczyć przepuścił dwa gole na trzy strzały przeciwników. W tej sytuacji szkoleniowiec Flames nie miał wyjścia i zdecydował się na zmianę, pomiędzy słupkami bramki drużyny z Alberty pojawił się Karri Rämö. Hokeiści z zachodniego wybrzeża przywitali Fina po dwóch minutach. Radim Vrbata dostał idealne podanie od Daniela Sedina i bez problemu umieścił krążek w siatce.


Odpowiedzi ze strony "Płomieni" doczekaliśmy się jeszcze przed pierwszą przerwą. Na trzy minuty przed końcem tercji podopieczni Boba Hartleya zdołali wykorzystać sytuację dwóch na jednego. Pierwszy raz w tych play-offach na listę strzelców wpisał się Michael Ferland.


Na drugą odsłonę hokeiści z Calgary wyjechali zmotywowani i wręcz odmienieni. Stery przejęli młodzi zawodnicy, na których zespół polegał w trakcie sezonu zasadniczego. W pięć minut "Płomienie" zdołały ustrzelić dwie bramki i doprowadzić do wyrównania. Na ostatnią przerwę gospodarze zjeżdżali jednak przegrywając, w trzydziestej minucie prowadzenie Canucks dał Luca Sbisa.


Trzecia tercja należała do ekipy z Alberty. Najpierw gola w przewadze strzelił Hudler, a następnie na nieco ponad cztery minuty przed końcową syreną prowadzenie dał gospodarzom Matt Stajan. Dla 31-letniego środkowego było to pierwsze play-offowe trafienie w karierze.


Zespół z zachodniego wybrzeża próbował jeszcze ratować się grą sześcioma zawodnikami w polu, ale po dwóch celnych strzałach do pustej bramki w wykonaniu gospodarzy "Orki" musiały uznać wyższość rywali.


W ćwierćfinałach Flames zmierzą się z Anaheim Ducks, którzy w pierwszej rundzie szybko rozprawili się z Winnipeg Jets.


Calgary Flames - Vancouver Canucks 7:4 (1:3, 2:1, 4:0)

0:1 McMillan - Higgins, Horvat (2:36)

0:2 Hansen - Matthias, Tanev (7:32)

0:3 Vrbata - D. Sedin, H. Sedin (9:42, 5/4)

1:3 Ferland - Stajan, Jones (17:02)

2:3 Monahan - Hudler, Wideman (21:02)

3:3 Gaudreau - Hudler, Brodie (25:35)

3:4 Sbisa - Hansen (30:36)

4:4 Hudler - Monahan, Gaudreau (46:14, 5/4)

5:4 Stajan - Ferland, Jones (55:43)

6:4 Hudler - Monahan, Gaudreau (59:31, pusta bramka)

7:4 Ferland - Jones, Stajan (59:57, pusta bramka)


Minuty karne: 4-6

Strzały na bramkę: 33-22

Stan serii: 4-2 dla Flames



Po wyrównanym spotkaniu w United Center Chicago Blackhawks pokonali Nashville Predators 4:3 i zapewnili sobie awans do drugiej rundy. Pomiędzy słupki bramki drużyny z "Wietrznego Miasta" powrócił Corey Crawford. 30-letni Kanadyjczyk zmienił Scotta Darlinga, który w ciągu niecałych dwunastu minut wpuścił trzy strzały rywali. Podopieczni Joela Quenneville'a zdołali doprowadzić do remisu jeszcze przed pierwszą przerwą, a decydującego gola na cztery minuty przed końcową syreną strzelił Duncan Keith.


Drugie czyste konto w play-offach zanotował minionej nocy debiutant Petr Mrázek. Detroit Red Wings pokonali na wyjeździe Tampa Bay Lightning 4:0 i są już o krok od półfinałów Konferencji Wschodniej. 23-letni bramkarz zaliczył 28 udanych interwencji i poprowadził swój zespół do trzeciej wygranej w serii. Pomiędzy połową pierwszej, a drugiej tercji, przez dwadzieścia minut podopieczni Jona Coopera nie oddali na bramkę "Skrzydeł" żadnego strzału. Trafienia dla ekipy z Detroit zanotowali Riley Sheahan, Pawieł Daciuk, Drew Miller i Danny DeKayser.


Zobaczymy siódme spotkanie w serii Washington Capitals - New York Islanders. Nowojorczycy zwyciężyli w szóstym meczu 3:1 i rywalizacja powróci do stolicy Stanów Zjednoczonych. Świetny występ zaliczył kapitan Isles John Tavares. 24-letni Kanadyjczyk otworzył wynik w pierwszej tercji i miał ogromny udział przy golu Nikołaja Kulomina, który zaważył o zwycięstwie ekipy z Long Island. W końcówce Cal Clutterback trafił do pustej bramki i tym samym ustanowił wynik - 3:1 dla gospodarzy.


Skróty i wyniki wszystkich wczorajszych spotkań znajdziecie tutaj.


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe