Hokej.net Logo

NHL: Kolejne potknięcie Flames (WIDEO)

2015-03-28 10:26 NHL
NHL: Kolejne potknięcie Flames (WIDEO)

Minnesota Wild pokonała przed własną publicznością Calgary Flames 4:2. Hokeiści z St. Paul zdominowali przeciwników w trzeciej tercji, w ciągu ośmiu minut strzelili trzy gole. Dla Devana Dubnyka był to 33. z rzędu start pomiędzy słupkami bramki "Dzikich".


Sprowadzony do St. Paul w styczniu 28-letni bramkarz, który w ciągu swojej krótkiej kariery grał już w czterech zespołach, okazał się być remedium na słabą grę Wild. Podopieczni Mike'a Yeo z Dubnykiem za plecami nagle się przebudzili i zaczęli wygrywać. Jeszcze w styczniu ten sezon spisywano na straty, "Dzicy" udowodnili jednak, że nawet z najgorszej sytuacji można bezproblemowo wyjść i krok po kroku pracowali na wejście do czołowej ósemki Konferencji Zachodniej. Po wczorajszej wygranej na koncie mają 93 punkty, do trzecich w Dywizji Centralnej Chicago Blackhawks brakuje im już tylko jednego "oczka".


Hokeiści Flames, wręcz przeciwnie do wczorajszych rywali, nieco spuścili z tonu. Podopiecznych Boba Hartley'a złapała zadyszka, w ostatnich siedmiu spotkaniach górą byli zaledwie dwa razy. Jeśli Los Angeles Kings, z którymi "Płomienie" walczą o trzecią lokatę w Dywizji Pacyfiku, wciąż będą wygrywać to ekipa z prowincji Alberta najprawdopodobniej pożegna się z marzeniami o Pucharze Stanleya.


O ile pierwsze minuty wczorajszego spotkania zdawały się być wyrównane, tak już po chwili hokeiści z St. Paul zdecydowanie zdominowali rywali. Pierwszy gol padł w szóstej minucie, zamieszanie pod bramką Dubnyka wykorzystał Josh Jooris. Od tego momentu "Dzicy" zaczęli bombardować bramkę Karriego Ramo z każdego możliwego kąta. Nowa taktyka zadziałała, do wyrównania, podczas gry w przewadze, doprowadził Matt Dumba. Dla młodego defensora grającego u boku Ryana Sutera było to ósme trafienie w tym sezonie.


W drugiej odsłonie gospodarze odbijali się od Ramo, jak od ściany. Na bramkę "Płomieni" oddali piętnaście strzałów, jednak 28-letni Fin stał na straży i utrzymywał swój zespół w grze. Remis przełamał dopiero w trzeciej tercji Thomas Vanek, Austriak w pięknym stylu dobił strzał Justina Fontaine'a odbity przez Ramo. Po tej bramce hokeiści z Calgary zupełnie stracili kontrolę nad przebiegiem spotkania. Niedługo później fani zgromadzeni w Xcel Energy Center ponownie podskoczyli z krzeseł, tym razem za sprawą Mikko Koivu.


Na dziewięć minut przed końcową syreną Zach Parise skradł krążek obrońcy Flames i stanął oko w oko z bramkarzem gości. Były kapitan New Jersey Devils wstrzelił gumę tuż pod poprzeczkę i dał swojej drużynie trzybramkową przewagę. Po czwartym przepuszczonym golu z lodowiska zjechał Karri Ramo, a jego miejsce pomiędzy słupkami bramki przyjezdnych zajął Jonas Hiller. Przyjezdni zdołali dodać jeszcze jedno trafienie, ale prowadzenie Wild było zbyt wysokie i to "Dzicy" świętowali wygraną.


Minnesota Wild - Calgary Flames 4:2 (1:1, 0:0, 3:1)

0:1 Jooris - Stajan, Colborne (5:52)

1:1 Dumba - Granlund, Spurgeon (10:28, 5/4)

2:1 Vanek - Fontaine, Coyle (43:36)

3:1 Koivu - Stewart, Brodin (46:59)

4:1 Parise (51:46)

4:2 Granlund - Raymond, Byron (55:17)


Minuty karne: 4-2.

Strzały na bramkę: 36-25.



Piąte zwycięstwo z rzędu odnieśli minionej nocy hokeiści Columbus Blue Jackets. Tym razem "Kurtki" pokonały na wyjeździe Chicago Blackhawks 5:2. Niemal wszystkie bramki padły w pierwszych dwudziestu minutach meczu. Defensywa "Jastrzębi" w początkowej odsłonie miała sporo problemów i popełniała głupie błędy, co ostatecznie kosztowało zespół z "Wietrznego Miasta" utratę punktów. Gwiazdą wczorajszego wieczoru był Cam Atkinson, który w dosyć niecodzienny sposób zdobył drugiego hat-tricka w karierze. 25-letni Amerykanin strzelił trzy gole - po jednym w przewadze, osłabieniu i podczas gry pięciu na pięciu.


Drugie czyste konto w karierze zanotował minionej nocy Richard Bachman. Trzeci bramkarz Edmonton Oilers zaliczył 29 udanych interwencji, dzięki czemu "Nafciarze" pokonali przed własną publicznością Dallas Stars 4:0. Co ciekawe, 27-letni Amerykanin swoją karierę w północnoamerykańskiej lidze zaczynał właśnie w barwach teksańskiej drużyny. Gole dla Oilers strzelili Jordan Eberle, Derek Roy, Benoit Pouliot oraz Andrew Miller, którego pierwsza bramka w karierze padła z rzutu karnego.


Skróty wszystkich wczorajszych spotkań znajdziecie tutaj.


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe