Pięciu młodych zawodników, którzy uczestniczyli w tegorocznym drafcie złożyło podpisy pod kontraktami wstępnymi. Wśród nich Lawson Crouse i Jakub Zbořil, którzy zostali wybrani w pierwszej rundzie naboru do ligi.
Poza numerami jedenaście i trzynaście tegorocznego draftu trzyletnie umowy wstępne podpisali Erik Černák, Oliver Kylington i Dominik Simon. Pomimo wyborów w innych rundach każdy z tych młodych talentów przygodę z północnoamerykańską ligą rozpocznie z takim samym kontraktem. Za grę na poziomie NHL zarobią oni 925 tysięcy dolarów rocznie, jeśli jednak będą reprezentować barwy afiliacyjnego klubu zyskają 70 tysięcy dolarów.
Z numerem jedenastym Crouse'a wybrali Florida Panthers. W poprzednim sezonie 18-letni Kanadyjczyk grał dla Kingston Frontenacs występujących w OHL. W 56 spotkaniach zdobył 29 bramek i dołożył 22 asysty. Był częścią juniorskiej reprezentacji Kanady, która w styczniu sięgnęła po złoty medal mistrzostw świata.
Zbořil był pierwszym z trzech wyborów Boston Bruins w rundzie wstępnej. Wychowanek Komety Brno w minionej kampanii reprezentował barwy Saint John Sea Dogs w QMJHL. Rozegrał 44 mecze, w których skompletował 33 punkty.
Černák, który w poprzednim sezonie przebił się do składu głównego HC Koszyce z numerem 43 trafił do Los Angeles Kings. Niedługo po jego wyborze Calgary Flames sięgnęli po Kylingtona. Młody defensor nierzadko porównywany do Duncana Keitha ostatnie lata spędził w ligach szwedzkich. Simon na scenę w Sunrise wyszedł dopiero w piątej rundzie. Nowy talent Pittsburgh Penguins od trzech lat gra w czeskiej ekstralidze.
Czytaj także:
