Najsłabsza w ostatnim sezonie zasadniczym NHL drużyna Detroit Red Wings wzmocniła swoją obronę. Do Detroit po 13 latach gry w New York Rangers przenosi się Marc Staal.
"Czerwone Skrzydła" pozyskały z New York Rangers Staala, a także prawo wyboru w drugiej rundzie przyszłorocznego draftu. Rangers w zamian nie dostali w tej chwili nic, choć w przyszłości mogą otrzymać od Red Wings prawo wyboru w drafcie lub młodego gracza, prawdopodobnie pod warunkiem uzyskania określonych osiągnięć indywidualnych przez Staala. Szczegóły nie zostały jednak podane do publicznej wiadomości.
Staal, który w Nowym Jorku pełnił funkcję alternatywnego kapitana, rozegrał w ostatnim sezonie zasadniczym 52 mecze, strzelił 2 gole i zaliczył 9 asyst. W trakcie rozgrywek borykał się z kontuzją kostki. W kwalifikacjach do play-offów zagrał 3 razy i zdobył 1 bramkę.
W doświadczonym obrońcy klub Rangers oddaje dużą część swojej najnowszej historii, bo Staal spędził w zespole wszystkie swoje 13 sezonów w NHL. W drafcie został wybrany z numerem 12 w 2005 roku. Od kiedy NHL zaczęła mierzyć czas gry na lodzie, nikt w drużynie "Strażników" nie przebywał na tafli dłużej niż on. Staal rozegrał 892 mecze sezonów zasadniczych, strzelił 43 gole i zaliczył 145 asyst. W okresie swoich występów w drużynie zaliczył najwięcej odbiorów krążka rywalom. W play-offach w 107 meczach strzelił 7 goli i uzyskał 13 asyst. W bogatej historii Rangers więcej meczów od niego w rywalizacji o Puchar Stanleya rozegrał tylko Dan Girardi.
Ze Staalem w składzie zespół 3 razy był w finale konferencji wschodniej, a w 2014 roku awansował także do finału NHL. Przegrał jednak wówczas z Los Angeles Kings.
Teraz klub potrzebował pozbyć się jego dość wysokiego kontraktu, który wygasa po najbliższym sezonie. Co prawda Staal w najbliższych rozgrywkach zarobi 4,2 mln. dolarów i będzie to najniższa kwota w trakcie obowiązywania sześcioletniej umowy, ale do sumy wynagrodzeń klubu wlicza się średnia wysokość z całych 6 lat, czyli 5,75 mln. Tymczasem "Blueshirts" w najbliższym okresie transferowym będą mieli do podpisania 4 zawodników, którym kończą się umowy, ale pozostaną ze statusem "chronionych" wolnych agentów. Klub gromadzi więc wolne środki, które będzie mógł im zaoferować. Niewykluczone, że w tym celu w najbliższych dniach spłaci także pozostały rok umowy Henrika Lundqvista i oficjalnie pożegna się ze Szwedem, o czym plotkuje się od dłuższego czasu.
Staal w swojej umowie miał zawartą zmodyfikowaną klauzulę zabraniającą oddania go w wymianie do niektórych drużyn w NHL. Nie było jednak na "zakazanej" liście Detroit Red Wings, stąd transakcja mogła dojść do skutku bez potrzeby wyrażenia specjalnej zgody przez zawodnika.
Red Wings w ostatnim sezonie byli zdecydowanie najsłabszym zespołem NHL. Jako jedyna drużyna zdążyli stracić nawet matematyczne szanse na awans do play-offów jeszcze zanim rozgrywki przerwała pandemia i zmieniono ich format. Do przedostatnich w tabeli Ottawa Senators stracili aż 23 punkty. 11-krotni mistrzowie NHL nie awansowali do fazy play-off w 4 ostatnich sezonach.
Czytaj także:
