NHL: Trwa "dzika" seria. Talbot zatrzymał byłych kolegów [WIDEO]

Zespół Minnesota Wild wygrał już 7. mecz z rzędu i umocnił się na prowadzeniu w konferencji zachodniej NHL. Bohaterem wieczoru był bramkarz "Dzikich" Cam Talbot, który zatrzymał swoich byłych kolegów.

Ekipa Wild na wyjeździe pokonała 4:1 Edmonton Oilers, a Talbot obronił 38 z 39 strzałów w starciu z drużyną, której barwy reprezentował w latach 2015-19. W Edmonton grał po raz pierwszy od opuszczenia Oilers i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Joel Eriksson Ek strzelił gola i zaliczył asystę, zwycięską bramkę zdobył po pięknym podaniu Mata Dumby Marcus Foligno, a na liście strzelców znaleźli się także Victor Rask i Dmitrij Kulikow. Dla Oilers trafił jedynie Jesse Puljujärvi. Talbot obronił m.in. wszystkie 6 strzałów najlepszego snajpera NHL i jej najskuteczniejszego gracza Leona Draisaitla, a także 4 Connora McDavida. Obaj mają po 43 punkty w tym sezonie. Ich drużyna, która najlepiej w NHL wykorzystuje przewagi (32 %), tym razem nie strzeliła gola w żadnej z 5 takich gier. Za to zespół Wild trafił w 1 ze swoich 2 przewag. Po 7 wygranych z rzędu podopieczni Deana Evasona mają na koncie już 37 punktów i prowadzą zarówno w dywizji centralnej, jak i konferencji zachodniej. Oilers pierwszy raz w tym sezonie przegrali 3 mecze z rzędu i z 32 punktmi spadli na 3. miejsce w dywizji Pacyfiku.

Skrót meczu:

Toronto Maple Leafs przetrwali pościg Columbus Blue Jackets w trzeciej tercji i wygrali u siebie 5:4. Po dwóch tercjach było już 5:1, ale goście zdołali strzelić 3 gole. Tyle że tego ostatniego niemal równo z syreną kończącą spotkanie. Auston Matthews trafił do siatki 2 razy i zaliczył asystę. To już jego 7. kolejny mecz ze strzelonym golem. Swoją pierwszą bramkę Amerykanin zdobył po kapitalnym podaniu między nogami ustawionego tyłem Michaela Buntinga. William Nylander uzyskał gola i zaliczył asystę, po raz pierwszy w barwach Maple Leafs trafił Nick Ritchie, a na liście strzelców znalazł się też John Tavares. Z kolei Morgan Rielly dopisał do swojego konta 4 punkty za asysty. Zespół z Toronto zagrał bez Jasona Spezzy, który przed meczem został zawieszony na 6 spotkań za atak na Neala Pionka w niedzielnym meczu z Winnipeg Jets. W tabeli dywizji atlantyckiej z 38 punktami "Klonowe Liście" zajmują 2. miejsce przegrywając z prowadzącymi Florida Panthers z powodu większej liczby rozegranych meczów. Blue Jackets w dywizji metropolitalnej są na 5. pozycji.

Fantastyczna asysta Michaela Buntinga przy golu Austona Matthewsa:

Czwarty mecz z rzędu wygrała drużyna Tampa Bay Lightning, która na wyjeździe pokonała swojego rywala z ostatniego finału Pucharu Stanleya Montréal Canadiens 3:2. Obie drużyny spotkały się po raz pierwszy od meczu numer 5, który w lipcu zakończył finał. "Błyskawica" odwróciła losy rywalizacji w samej końcówce, bo grający w lipcu jeszcze dla Canadiens Corey Perry doprowadził do remisu w 58. minucie, a Ondřej Palát strzelił zwycięskiego gola na 38 sekund przed końcem spotkania. Dla gości trafił także Pat Maroon, który dostał podanie przed bramką od... obrońcy rywali Kale'a Clague'a, który debiutował w nowych barwach po tym, jak Canadiens przejęli go z listy graczy odrzuconych przez Los Angeles Kings. Z kolei mistrzowie NHL przed meczem właśnie z takiej listy przejęli występującego ostatnio w Winnipeg Jets Rileya Nasha. Podopieczni Jona Coopera pierwszy raz w tym sezonie wygrali 4 mecze z rzędu. Pozostają na 3. miejscu w dywizji atlantyckiej, którą Canadiens po 4 kolejnych porażkach zamykają z 15 punktami.

Gol Pata Maroona po fatalnym zagraniu Kale'a Clague'a:

New York Islanders wreszcie przerwali serię porażek. "Wyspiarze", którzy przegrali 11 poprzednich spotkań, tej nocy na wyjeździe pokonali 5:3 Ottawa Senators. 2 gole strzelił kapitan Anders Lee, po bramce i asyście zanotowali Kieffer Bellows oraz Oliver Wahlstrom, a raz trafił też były gracz Senators Jean-Gabriel Pageau. Podopieczni Barry'ego Trotza miesiąc czekali na zwycięstwo, bo poprzednie odnieśli 6 listopada. W trakcie swojej serii porażek zdobyli 3 punkty, dzięki czemu nie są ostatni w tabeli całej NHL. Zamykają za to z 17 "oczkami" klasyfikację dywizji metropolitalnej. "Sens" z 15 punktami są przedostatni w dywizji atlantyckiej. Mających taki sam punktowy dorobek Canadiens wyprzedzają dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów.

W Detroit zakończyła się z kolei trwająca 5 meczów zwycięska seria miejscowych Red Wings. "Czerwone Skrzydła" uległy Nashville Predators 2:5. Po golu i 2 asysty na swoje punktowe konta zapisali: Dante Fabbro, Ryan Johansen i Roman Josi, a pozostałe bramki dla "Drapieżników" zdobyli Nick Cousins i Eeli Tolvanen. Fabbro w końcówce swoim pierwszym golem w tym sezonie ustalił wynik strzelając do pustej bramki. Najpiękniejszego gola meczu zdobył jednak po indywidualnym rajdzie między obrońcami rywali Josi. Goście poradzili sobie bez podstawowego bramkarza Juuse Sarosa, który krótko przed meczem wypadł ze składu z powodu choroby. Nie jest to COVID-19, a Fin powinien wkrótce być gotowy do gry. Z tego samego powodu pauzował Mattias Ekholm. Predators są na 3. miejscu w dywizji centralnej, a Red Wings na 4. w atlantyckiej.

Gol Romana Josiego po pięknej indywidualnej akcji:

Anaheim Ducks awansowali na 2. miejsce w dywizji Pacyfiku dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 2:0 nad Buffalo Sabres, a Sonny Milano strzelił zwycięskiego gola, o którym będzie się mówiło jeszcze długo. Trevor Zegras za bramką podniósł krążek na kiju i ponad bramką przerzucił go do Milano, który zbił "gumę" z powietrza prosto do siatki. Po meczu Milano powiedział, że krzyczał do kolegi "Michigan", by ten spróbował sam w stylu lacrosse włożyć krążek do bramki, ale Zegras wybrał niezwykłe podanie do partnera. Drugiego gola dołożył później Sam Carrick, a Anthony Stolarz zachował drugie "czyste konto" w tym sezonie broniąc 25 strzałów. Sabres przegrali już 5. mecz z rzędu i pozostają na 6. miejscu w dywizji atlantyckiej.

Fantastyczny gol Sonny'ego Milano z powietrza po podaniu nad bramką od Trevora Zegrasa:

St. Louis Blues po dogrywce pokonali u siebie Florida Panthers 4:3, a piękną akcją mecz zakończył Pawieł Buczniewicz. Rosjanin w 53. sekundzie dodatkowej części meczu rozstrzygnął spotkanie po objechaniu bramki rywali. To jego perwsze zwycięskie trafienie w tym sezonie i pierwsze w dogrywce meczu w NHL. Wczoraj zaliczył również asystę, a z takim samym punktowym dorobkiem mecz zakończył jego rodak Władimir Tarasienko. Na liście strzelców w zwycięskim zespole znaleźli się także Brayden Schenn i Brandon Saad. W 55. minucie z urazem taflę opuścił bramkarz Blues Ville Husso, którego zastąpił Charlie Lindgren. Numer 1 drużyny z St. Louis Jordan Binnington jest wyłączony z gry przez protokół COVID-19. W dodatku z powodu limitu wynagrodzeń ekipa Blues musi grać mając o jednego gracza z pola mniej. To cena za ściągnięcie Lindgrena z AHL. Podopieczni Craiga Berube'ego zrewanżowali się "Panterom" za sobotnią wyjazdową porażkę 3:4 po rzutach karnych i wrócili na 2. miejsce w dywizji centralnej. Panthers mimo porażki znów prowadzą w tabeli całej NHL. Mają 38 punktów, podobnie jak Toronto Maple Leafs i Washington Capitals, ale rozegrali mniej meczów. Zespół z Florydy stracił wczoraj Kevina Connautona, który z listy graczy odrzuconych został przejęty przez Philadelphia Flyers.

Zwycięski gol Pawieła Buczniewicza w dogrywce:

Carolina Hurricanes na wyjeździe pokonali Winnipeg Jets 4:2. Sebastian Aho i Jaccob Slavin zaliczyli po golu i asyście, a swoje bramki zdobyli też Martin Nečas i Vincent Trocheck. Slavin trafił do siatki po raz pierwszy w tym sezonie. Wcześniej miał na koncie 11 asyst. Ławka Jets próbowała anulować gola Aho zgłaszając wniosek o weryfikację i przekonując, że doszło do nieprawidłowego przeszkadzania bramkarzowi, ale sędziowie byli innego zdania. Zespół Jets zdołał odrobić 2 gole straty, jednak później nie sprostał rywalom. Hurricanes wykorzystali 2 przewagi, podczas gdy w poprzednich 9 meczach w takich sytuacjach tylko raz trafili do bramki. W trzeciej tercji karę meczu za niesportowe zachowanie po ataku kolanem na Marka Scheifele'ego otrzymał gracz gości Ian Cole. Jego drużyna zajmuje 3. miejsce w dywizji metropolitalnej. Jets są na 6. w dywizji centralnej.

Atak kolanem Iana Cole'a na Marka Scheifele'ego:

7. zwycięstwo z rzędu odniosła ekipa New York Rangers, która pokonała na wyjeździe Chicago Blackhawks 6:2. Pierwszą gwiazdą meczu był Artiemij Panarin. Rosjanin strzelił 2 gole, zaliczył 2 asysty i przekroczył granicę 500 punktów w NHL. Po 457 występach w sezonach zasadniczych ma ich na koncie 503. Po bramce i asyście zaliczyli: Chris Kreider, Kevin Rooney i Jacob Trouba, a trafił też Barclay Goodrow. Trouba kończył mecz z "hat trickiem Gordie'ego Howe'a", bo pobił się również z Rileyem Stillmanem. Był to efekt wykonanego przez obrońcę Rangers kilka minut wcześniej ostrego ataku ciałem na Jujhara Khairę, w wyniku którego gracz Blackhawks opuścił taflę na noszach. Khaira został przewieziony do szpitala, gdzie był z nim normalny kontakt. Na razie nie wiadomo jednak, jak poważny jest jego uraz. 2 asysty w ekipie Rangers zaliczył Adam Fox, który z 27 punktami wspólnie z Victorem Hedmanem jest najskuteczniejszym obrońcą ligi. Drużyna z Nowego Jorku pierwszy raz w swojej historii wygrała 17 z pierwszych 24 meczów sezonu. W dywizji metropolitalnej zajmuje 2. miejsce. Blackhawks są przedostatni w dywizji centralnej.

Jujhar Khaira zwieziony na noszach po ataku Jacoba Trouby:

San Jose Sharks pokonali u siebie 5:3 Calgary Flames. Bohaterem wieczoru był Tomáš Hertl, który zanotował swój 4. hat trick w NHL. Logan Couture osiągnął granicę 600 punktów w tej lidze dzięki bramce i 2 asystom, a gola i jedną asystę zaliczył Erik Karlsson. 40 z 43 strzałów rywali obronił bramkarz "Rekinów" Adin Hill. Drużyna z San Jose wykorzystała obie swoje przewagi i obroniła wszystkie 3 osłabienia. Zespół Boba Boughnera prawidłowo zareagował na 2 porażki z rzędu. W tabeli dywizji Pacyfiku zajmuje 4. miejsce. Flames ciągle tej dywizji przewodzą z dorobkiem 35 punktów, ale przegrali 2 ostatnie spotkania serii wyjazdowej, którą zaczęli od 2 zwycięstw. Dużego pecha miał tej nocy sędzia Michael Markovic, który w samej końcówce meczu został trafiony krążkiem w twarz.

Sędzia trafiony krążkiem w twarz: