Hokej.net Logo
MAR
20
MAR
22
MAR
27

NHL: Udany pościg "Diabłów" przed przerwą [WIDEO]

2023-01-28 07:07 NHL
Jack Hughes (New Jersey Devils).
Jack Hughes (New Jersey Devils).

Zespół New Jersey Devils udał się na dziesięciodniową przerwę w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. "Diabły" ostatniej nocy odwróciły losy meczu z Dallas Stars i wygrały po dogrywce.

Drużyna z Newark po pierwszej tercji przegrywała w Dallas 0:2 po golach, które zdobyli Ty Dellandrea oraz Roope Hintz (100. gol w NHL). Dellandrea przy swoim trafieniu dostał przypadkową pomoc od gracza rywali Erika Hauli. Zagrywał bowiem zza linii bramkowej i trafił w łyżwę wracającego do obrony Fina, od którego krążek się odbił, by wpaść między słupki.

"Samobój" Erika Hauli:

Goście wrócili jednak do gry, a ich bohaterem - nie pierwszy raz w tym sezonie - został Jack Hughes. Zaczął pościg golem z 22. minuty, strzelonym po świetnym podaniu Dougie'ego Hamiltona, a zakończył go zdobywając bramkę zwycięską na 3:2 w 20. sekundzie dogrywki.

Tym razem to Devils mieli pomoc od rywala, bo wracający za Hughesem Tyler Seguin w decydującej akcji tylko częściowo zablokował kijem krążek, który odbił się następnie od tafli i wpadł do siatki obok zmylonego bramkarza Jake'a Oettingera.

Seguin po meczu powiedział, że wobec takiego pechowego rozwoju wypadków zapytał Oettingera po meczu czy zrobił dobrze próbując zablokować strzał, co ostatecznie doprowadziło do straty gola. Otrzymał od swojego bramkarza potwierdzenie, że właśnie takie jest jego zadanie w sytuacjach takich jak ta.

Dla Devils trafił też ostatniej nocy Miles Wood, a bramkarz Vítek Vaněček obronił 33 z 35 strzałów i odniósł już 9. zwycięstwo z rzędu. Czech wyrównał najdłuższe w historii klubu bramkarskie serie zwycięstw, które sześciokrotnie notował sam Martin Brodeur. Z kolei Hughes w 49 meczach tego sezonu strzelił już 33 gole. Nikt w historii klubu na tym etapie tylu trafień w jednych rozgrywkach nie miał.

Obie drużyny czeka teraz dłuższa przerwa w grze. W przyszły weekend odbywa się Mecz Gwiazd NHL, a dookoła niego każdy zespół ma obligatoryjną 5-dniową przerwę w terminarzu. Stars i Devils wrócą do gry 6 lutego.

"Diabły" na ten odpoczynek udają się na 2. miejscu w dywizji metropolitalnej, które zajmują z dorobkiem 68 punktów. "Gwiazdy" z 66 punktami nadal prowadzą w dywizji centralnej i całej konferencji zachodniej, mimo że przegrały 3 mecze z rzędu - wszystkie 2:3 po dogrywkach. Po raz pierwszy w tym sezonie podopieczni byłego trenera Devils Petera DeBoera ponieśli 3 kolejne porażki.

Skrót meczu:


New York Islanders przerwali fatalną serię 6 porażek, pokonując u siebie Detroit Red Wings 2:0. Anders Lee strzelił gola zwycięskiego, a Brock Nelson mu asystował i później sam ustalił wynik celnym strzałem. Kyle Palmieri zanotował asysty przy obu golach. Rosyjski bramkarz "Wyspiarzy" Ilja Sorokin zachował "czyste konto" broniąc 23 strzały. Gol Lee był jego 400. punktem w sezonach zasadniczych NHL. Padł w dość szczęśliwych okolicznościach, bo kapitan gospodarzy zdobył go... leżąc już na brzuchu przed bramką. Zespół Islanders zajmuje 6. miejsce w dywizji metropolitalnej, ale zbliżył się nieco do strefy play-off. W klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej jest na 4. pozycji ze stratą 4 punktów do miejsca dającego awans. Red Wings, którzy do gry wrócą po przerwie dopiero 7 lutego, są na 6. miejscu zarówno w dywizji atlantyckiej, jak i rankingu "dzikiej karty" na Wschodzie.

Zwycięski gol leżącego na lodzie Andersa Lee:

Los Angeles Kings wygrali 3. mecz z rzędu i objęli prowadzenie w dywizji Pacyfiku. "Królowie" na wyjeździe pokonali 4:3 Florida Panthers. Matt Roy zdobył zwycięskiego gola w przedostatniej minucie w nietypowych okolicznościach, bo strzałem do pustej bramki. Jego zespół prowadził wtedy 3:2, a rywale wycofali bramkarza, by wyrównać. Trafienie okazało się zwycięskim, ponieważ "Pantery" później jeszcze zmniejszyły straty. Adrian Kempe strzelił dla gości gola i zaliczył asystę, trafił też inny Szwed Viktor Arvidsson oraz słoweński kapitan Anže Kopitar. Nie dość, że Kings obronili wszystkie 5 osłabień, to jeszcze Arvidsson i Kempe w mniej liczebnym składzie zdobyli swoje gole. Bramkarz drużyny z Los Angeles Pheonix Copley obronił 45 strzałów - najwięcej w jednym meczu w swojej krótkiej karierze w NHL. "Pantery" z Sunrise przegrały 3 mecze z rzędu. W dywizji atlantyckiej zajmują 5. miejsce, a na tę samą pozycję spadły w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej.

Najnowsza odsłona "bitwy o Ontario" dość niespodziewanie padła łupem Ottawa Senators, którzy na wyjeździe pokonali Toronto Maple Leafs 6:2. Dla przedostatnich w dywizji atlantyckiej "Senatorów" w prestiżowym starciu z wiceliderem tej grupy 2 gole strzelił kapitan Brady Tkachuk. Claude Giroux zanotował bramkę i asystę, Derick Brassard zdobył gola zwycięskiego, a trafiali jeszcze Thomas Chabot i Drake Batherson. Ten ostatni zanotował również +2 w statystyce +/-, a jest w niej najgorszy w tym sezonie NHL z łącznym wynikiem -30. Gospodarze odpowiadali na 2 pierwsze gole lokalnych rywali, ale później goście strzelili 4 bramki z rzędu. Brassard zdobył gola zwycięskiego podaniem, po którym krążek do własnej bramki skierował obrońca "Klonowych Liści" Timothy Liljegren. Maple Leafs zagrali bez MVP ostatniego sezonu Austona Matthewsa, który musi pauzować co najmniej 3 tygodnie z powodu skręcenia kolana. W drużynie Dywizji Atlantyckiej w Meczu Gwiazd zastąpi go Aleksander Barkov z Florida Panthers. Nie wystąpił wczoraj także przewidziany wcześniej do gry bramkarz Matt Murray, borykający się z urazem. Siedział co prawda w boksie, ale trener Sheldon Keefe powiedział, że jego podopieczny nie byłby w stanie zagrać i gdyby broniący Ilja Samsonow doznał kontuzji, miejscowy zespół musiałby skorzystać z bramkarza awaryjnego.

"Samobójczy gol" Timothy'ego Liljegrena:

Niesamowitą końcówkę miał mecz Carolina Hurricanes z San Jose Sharks. W 59. minucie drużyna z San Jose strzeliła gola na 4:2, by zdążyć jeszcze stracić 2 gole w trzeciej tercji, a następnie przegrać w dogrywce. Martin Nečas zdobył 2 decydujące bramki. Najpierw doprowadził do remisu na 12 sekund przed końcem trzeciej tercji, a następnie trafił na wagę zwycięstwa 5:4 w dogrywce. Czech zdobył zwycięskiego gola dla swojej drużyny w dodatkowej części meczu już po raz drugi z rzędu. Także 2 razy trafił wczoraj w Raleigh Sebastian Aho, a raz obrońca Calvin de Haan. Gospodarze stracili czwartego gola grając już bez bramkarza w dążeniu do odrobienia strat. Bramkę kontaktową na 3:4 zdobyli z Anttim Raantą w bramce, by ponownie wycofać go po tym trafieniu. "Huragany" wygrały już 4. mecz z rzędu i prowadzą w dywizji metropolitalnej z drugim najlepszym dorobkiem punktowym w lidze (70 punktów). Sharks przegrali wszystkie 4 dotychczasowe spotkania sesji wyjazdowej, w której czekają ich jeszcze 4 kolejne mecze w obcych halach. W dywizji Pacyfiku drużyna Davida Quinna zajmuje przedostatnie, 7. miejsce.

Trzeciej porażki z rzędu doznał zespół Vegas Golden Knights. W Madison Square Garden w Nowym Jorku uległ New York Rangers 1:4. Vincent Trocheck zdobył dla gospodarzy gola i zaliczył asystę, trafili też: rozgrywający 700. mecz w NHL Chris Kreider, Jimmy Vesey i Filip Chytil, a zastępujący odpoczywającego bramkarza numer 1 Igora Szestiorkina Jaroslav Halák obronił 33 z 34 strzałów "Złotych Rycerzy" i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Słowak wydłużył do 5 osobistą serię zwycięstw w NHL, ale po raz pierwszy w tym sezonie wygrał u siebie. Gospodarzom sprzyjało szczęście, bowiem najpierw Kreider zdobył gola, gdy krążek odbił się od niego po strzale Trochecka, a następnie Chtyil zdobył swoją bramkę po ryksozecie od łyżwy obrońcy rywali Shea Theodore'a. Ten ostatni wrócił do gry po 20-meczowej przerwie spowodowanej kontuzją. Druga tercja rozpoczęła się efektowną bójką Willa Cuylle'ego (Rangers) z Keeganem Kolesarem. Drużyna z Nowego Jorku utrzymuje 3. miejsce w dywizji metropolitalnej, a ta z Las Vegas po kolejnej przegranej spadła na 3. w dywizji Pacyfiku.

Will Cuylle kontra Keegan Kolesar:

Prowadzenie w dywizji Pacyfiku stracił zespół Seattle Kraken, który przegrał u siebie z Calgary Flames 2:5. Blake Coleman i Elias Lindholm zanotowali dla "Płomieni" po bramce i po 2 asysty. Z golem i asystą kończył mecz Tyler Toffoli, a strzelali jeszcze obrońcy Noah Hanifin i Nikita Zadorow. Stojący w bramce gości Daniel Vladař obronił 29 z 31 strzałów. Czech nie przegrał w regulaminowym czasie żadnego z 13 swoich ostatnich meczów, czym wyrównał klubowy rekord. 10 z tych 13 spotkań jego zespół wygrał. Drużyna z Calgary, którą czeka teraz przerwa do 6 lutego, wskoczyła ponownie na premiowane awansem do play-off 2. miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. W dywizji Pacyfiku jest na 5. pozycji. Zespół Kraken spadł w niej na 2. miejsce.

Vancouver Canucks pokonali u siebie ligowego outsidera Columbus Blue Jackets 5:2. Elias Pettersson zdobył po jednym golu w osłabieniu i w przewadze, obrońca Quinn Hughes zanotował bramkę i asystę, trafili też Dakota Joshua i Ilja Michiejew, a najlepszy snajper zespołu Bo Horvat tym razem nie strzelał goli, ale pierwszy raz w swojej karierze w NHL zaliczył 4 asysty w jednym spotkaniu. Zespół z Vancouver wygrał 2 z pierwszych 3 meczów pod wodzą nowego trenera Ricka Toccheta, który objął go w niedzielę. W dywizji Pacyfiku Canucks zajmują 6. miejsce. Blue Jackets zamykają ligową tabelę z dorobkiem 33 punktów w 49 meczach.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Przeczytaj dodatkowo
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Darson97: Tworzony
  • RafałKawecki: @Darson97 - to tylko ty kierujesz się w życiu wyłącznie szlachetnymi pobudkami. Reszta to nastawiona na zysk swołocz :)
  • Darson97: Kończę rozmowę powodzenia w walce o brąz. Ucinam temat bo jak widać do niczego to nie prowadzi.
  • RafałKawecki: 100% racji. Dipłi gra w Tychach właśnie dla tego charakteru. Gdybyśmy my mieli lepszy charakter to grałby u nas ;)
  • RafałKawecki: Czy prowadzi czy nie, to zależy od podejścia do dyskusji... ;) "Walka o brąz" brzmi trochę jak nazwa terapii przeciwko zatwardzeniu :)
    Dobrego weekendu.
  • Darson97: Już nawet szczerym nie można być i życzyć dobrze kolegom zza między :) ehhh wyłączam internet
  • Pupil1920: Darson97 ..
  • Pupil1920: Nie ma sensu tłumaczyć. Chłop z Oświęcimia wyjdzie a Oświęcim z chłopa nigdy 😏
  • Darson97: Ja już się nie wypowiadam nie znam się jestem za młody
  • RafałKawecki: Pupil, ty już zacząłeś tłumaczyć czy coś przeoczyłem ?
  • emeryt: piniondza szkoda,stracony sezon,jeno kibiców szkoda którzy tak licznie stawiali sie na meczach...cieszyć sie że wogóle mamy rozrywke w mieście pt. hokej,szacunek dla dobrodziei
  • RafałKawecki: @eme Więcej optymizmu ! Z porażki można się nauczyć więcej niż ze zwycięstwa :)
  • RafałKawecki: Akurat piniondza to klub trochę na tym półfinale zarobił... Szkoda, że reszta sezonu nudna jak flaki z olejem. Z tym by trzeba coś zrobić...
  • emeryt: ta reszta sezonu czyt. PK czy PP też na tarczy...jedyne co udało sie wygrać to chyba faktycznie frekwencja,tutaj na plus
  • hubal: zapraszam na finał , nudno nie będzie
  • hubal: tylko te godziny szpili gowniane
  • emeryt: może zbyt duże oczekiwania...chociaż patrząc na skale dotacji i innej pomocy to w finale należało sie zameldować
  • RafałKawecki: eme, po raz bodaj szósty powtórzę na tym portalu głębokie zdanie pewnego średniego trenera ale za to wybitnego myśliciela Monsieur Constantina. (Cytuję bez skrótów) "Na sukces składa się wiele drobnych elementów". Choć w Unii gołym okiem widać postęp, to wiele drobnych elementów u nasz nie działało. I one zadecydowały. Poprawi się i będzie git. Tylko jest jeden konieczny warunek. Trzeba umieć przyznać, że błędy BYŁY.
  • emeryt: Kev światowiec wie co mówi,z niejednego pieca chleb jadł ale też niejedno widział...
  • emeryt: Trener Zupa na początku przygody w Oświęcimiu zmienił/ożywił kilka rzeczy które kulały
  • Luque: Niejeden wykład przeprowadził i nie jedną kartkówkę zrobił...
  • Luque: niejedną*
  • RafałKawecki: ... nie chcę wchodzić w szczegóły bo rany jeszcze nie zaschły. Więc tylko napomknę, że parę rzeczy ożywił ale niestety kilka uśpił. Nic więcej nie powiem.
  • RafałKawecki: A też trzeba przyznać, że za to "uśpienie" nie tylko on jest odpowiedzialny.
  • uniaosw: Uśpienie dobre określenie sami siebie uśpliliśmy
  • RafałKawecki: I to jest właśnie jeden z tych szczegółów. Oczekiwałbym, że zarząd po sezonie ten aspekt przeanalizuje.
  • hubal: przestańcie ze sportu fizykę kwantową robić , wygrywa na daną chwilę lepszy i tyle w tym filozofii czy innych teorii naukowych
  • RafałKawecki: Chopy, ostatnie łaty śniegu w tym sezonie zostały. Dechy do bagażnika i na Czarny Groń !
  • hubal: dawaj Rafa , ja już sezon zakończyłem
  • Unikatowy99: hubal więc jutro i w niedzielę macie spacerek
  • Luque: Unikat weź spoważniej... spacerkiem to chyba jedynie przyjdziemy na lodowisko
  • Unikatowy99: mam specyficzne poczucie humoru mimo że macie przewagę lodu to jak dla mnie nic nie znaczy. Katowice w drodze do finału z 4 wygranych meczy wygrały 3- krotnie w Krakowie. Więc tak na poważnie musicie spodziewać się ciężkiego meczu.
  • Unikatowy99: tz Ciężkich meczy z Katowicami
  • Krzyzak81: a wam jeszcze emocje nie opadly ,oswiecimioki co se juz medale na karku wieszali
  • Unikatowy99: Tak to już u nas wygląda mogę przypasować do naszej postawy jedno powiedzenie " krowa która dużo ryczy mało mleka daje" uważam że tak to można podsumować
  • Unikatowy99: Mike Tyson zawsze uśmiechał się po nokaucie nigdy przed reasumując.
  • botanick: Polacy jak zupka chińska,3 minutki i gotowi.
  • Luque: Czesi do toho!
  • Figowiec22: Jak to jest ze inni juz się martwią o nas w finale?
  • Figowiec22: Że przewaga wlasnej hali...lód zweryfikuje wszystko i dyspozycja ,,
  • Figowiec22: powiem wiecej spodziewamy bardzo ciężkich meczy
  • Figowiec22: się
  • Slavomirio: Finały czas zacząć i niech wygra czysty sportowy hokej
  • Luque: Wielka reprezentacja Polski w piłce kopanej pokazała znowu klasę, a Mati dalej myśli jak tu premie wypłacić...
  • hubal: oglądałem na czeskiej tv bo tych 2 kr3tynów na polskiej już przerosło d3bila sracowskiego
  • J_Ruutu: Czekam kiedy tv wprowadzi komentarz 10-cio osobowy.
  • statys: TVP Sport pokaże mecze finałowe. Ze względu na wulgaryzmy i morze chamstwa lejące się z trybun, szczerze mnie to dziwi. Inne telewizje nie mają najmniejszego zamiaru w to wchodzić.
  • Arma: Pewnie dlatego że hokej ogląda 15 tysięcy osób w Polsce i to max więc kasa by się nie zwróciła za kupno praw.
  • Luque: Kibole Lecha zdemolowali stadion w Łodzi na 150 tyś, więc nie gadajcie jak to na hokeju jest źle...
  • poncjusz: dziś święto polskiego hokeja! Miłego dnia wszystkim, którzy czekają na ten finał. Zapewne są to kibice GKSu i Gieksy :). Powodzenia gieksiarze, oby wygrał lepszy!

    Naprzód Tyszanie!
  • emeryt: jak mawiał klasyk...jeszcze będziemy płakac za Czesławem x 3
  • Luque: Jak konie cherlawe to nawet najlepszy woźnica nic nie zrobi...
  • szop: przeciez nie umiemy grac w pilke czego nie rozumiecie gosc nie nauczy 30 letnich chlopow przyjac i podac pilke to w tym wieku za takie pieniadze jakie dostaja powinni umiec
  • szop: wlaczylem mecz wczoraj w 3 minucie i nie moglismy ze znajomymi powstrzymac sie od smiechu bo bylo juz po wszystkiemu hahahah
  • szop: pilkarze ktorym przeszkadza pilka :)
  • emeryt: poprostu jestesmy dzi.adami,nie wiem skąd w nas to poczucie wyższości,poczucie że musimy lać wszystkich bo sie nam należy...Lewandowski to wybryk natury a reszta rozpieszczeni wyrobnicy,pieszczochy znajomych pismaków i innych Kołtoniów
  • Luque: Eme zapomniałeś dodać jakie zarobki mają te gwiazdeczki. Patrząc na ich poziom to jest kpina. Mam nadzieję, że to dzielenie premii na długo będzie się ciągnęło za nimi i nie awansują na żaden turniej, bo po prostu tam nie pasują...
  • szop: Luq w sedno ino wstydu robia a poziomem nie doruwnują tam nikomu sa najbrzydziej grajaca druzyna chyba na calym swiecie i to raczej nie przesada...
  • szop: a dzis Gieksa bierze mecz
  • szop: a piłkarze sa ciency jak d..a węża
  • Luque: Ja tam liczę na Nasz GKS ;)
  • szop: taka szpileczke chcialem Ci wbic bys zareagowal wybacz
  • Luque: Podhale nie gra to możesz być za kim chcesz ;P
  • szop: Luq to byl cios Gołoty :D z tym ze mnie rozbawil niczym wczorajszy wynik po wlaczeniu meczu w 3 minucie hahaha
  • Luque: Hehe, taka mała szpileczka ;)
  • szop: kto mieczem wojuje..... hahah udalo Ci sie to
  • szop: zycze sobie 7 meczy i cos czuje ze wlasna hala nie bedzie nikogo atutem
  • szop: ale w polfinale konsekwentnie na Tyskich i Giekse dzis juz tyskie strzelilem przed meczem teraz sprzatanie i znajomi na meczyk NT jak widzisz ponad podzialami
  • Luque: Jak będzie 7 meczów to liczę, że tym razem to Tyszanie strzelą tego decydującego
  • Luque: A no lepiej jak popatrzysz na finał niż na żelków bez ambicji ;)
  • szop: no tak macie za co sie odegrac żelki mi daly nauczke na przyszlosc ogladac od 1 sekundy przynajmniej do 3 minuty
  • szop: Luq zy cze samych pozytywnych emocji niech bedzie ostro emocjonujaco i sportowo lece sprzatac kwadrat pozdrawiam
  • botanick: Według loży faworytem są Katowice,no i dobrze..Tychy walczyć.
  • PanFan1: TVP łaskawie wyemituje final PHL, "no i nie wiem, piłem" ❓
  • PanFan1: Po wczorajszym występie polskich piłkarzy, powiem tyle: pomijając hajs jaki koszą w klubach za swoją przeciętność wymieszaną z bylejakością - kto chce niech im płaci, nie moja sprawa - państwo polskie, na koszt podatnika, ładuje w nich ogromny pieniądz, zapewniając ogrom melasy i status olimpijskich bóstw. Gdyby komuś przyszło do głowy, krytykować reprezentację polskiego hokeistów, warto wpierw zważyć proporcje, porównać warunki i osiągane wyniki sportowe obu reprezentacji ...
  • PanFan1: ... i nie pomylę się twierdząc, że hokeiści zważywszy na proporcje stwarzanych warunków, mimo wszystko wypadają lepiej ❗
  • PanFan1: (miało być POLSKICH HOKEISTÓW, mało pojętny mam chyba telefon 😉)
  • botanick: A jak tam na wyspach,pokazuje hokej państwowa tv?
  • PanFan1: Chyba nie, choć sumie nie wiem, nie oglądam TV.
  • PanFan1: ... a hokej w UK oglądam przez neta, albo z trybun
  • PEL52: Fanie,ale godziny transmisji takie zeby malo ludzi ogladalo!A teraz nie wiem co ogladac Boston czy Tychy
  • botanick: 52!Co?! Co to jest Boston?
  • emeryt: zasiąde przed tv i bede nasłuchiwał kulturalnego dopingu ze strony przyjaciół z Tychów ,człowiek uczy sie wszak całe życie
  • Figowiec22: zawsze siadasz przed tv podczas meczu swojej drużyny więć i dzisiaj to nikogo nie dziwi
  • botanick: To jest hokejowa wojna emerycie,wyłącz fonie,ale butelek chyba nie będzie
  • Luque: Oświęcim zagra o medal z kartofla i to go boli...
  • jack_daniels: Wersalu na de Gaulle nigdy nie było i nie będzie, a tym bardziej na spotkaniach z ........
  • calan: To już dziś to już za chwilę, finał play-off. Oby na sportowo i bez wtrącania sędziów. Niech wygra lepszy. Do boju Tyszanie 💚🖤❤️
  • PanFan1: pierwsze kilka sekund i jeeeest 🤣 : "gieksa to stara [****]"
  • PanFan1: PELu masz chyba rację: Bruins v Lighting robi poważną konkurencję
  • PanFan1: ole ole, ole ola, gieksa to ... co oni tam śpiewją ❓❓😁
  • LukaszOsw: To pewnie sabotaż, takie teksty wg nich tylko w Oświęcimiu :D
  • LukaszOsw: Jeden GieKSa
  • gieksa76: Śpiewają GKS gol proszę bardzo
  • Hokejowy1964: Niech jak najwięcej nas obrażają bo wtedy chłopaki się bardziej starają 💪
  • botanick: Chłopaki nie 😭 płaczo..
  • Tyski Fan: Nie macie innego tematu?
    Czy to jest najważniejsze kto ? i co śpiewa?
  • Unikatowy99: Brawo Tyszanie Katowice nie istnieją
  • poncjusz: moim zdaniem Katowice nieźle sobie radzą, tercja wyrównana. Nie wiem na jaki mecz patrzysz Unikatowy99
  • PanFan1: Gieksa gra swoje, tak grając odprawiła Pasy, zobaczymy
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2023 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe