Hokej.net Logo

Nici z Ćwikły i innych wzmocnień KH Sanok

Zespołu KH Sanok nie wzmocni ani Marcin Ćwikła, ani żaden z awizowanych hokeistów. Wczoraj zamknięto "okno transferowe", a dziś zaległy mecz ze Stoczniowcem Gdańsk.

Ćwikły nie puści do Sanoka trener Podhala Nowy Targ, bo w zespole "Szarotek" zrobiła się plaga kontuzji. W ostatnim dniu otwarcia okna transferowego toczono jeszcze rozmowy w sprawie pozyskania obrońcy Cracovii Pavla Urbana, ale ostatecznie sprawa rozbiła się o pieniądze.
Także z przyczyn finansowych zrezygnowano z pozyskania Tomasza Maćkowiaka (JKH Czarne Jastrzębie).

Jednak bez "Plastra"
Sanockiego zespołu nie wzmocni jednak bramkarz Michał Plaskiewicz, który miał przyjść z TKH Toruń. - Mieliśmy już wszystko dogadane, ale w ostatniej chwili dostaliśmy z Torunia dziwny fax z kontraktem, w którym musielibyśmy wyrazić zgodę na natychmiastowy powrót "Plastra" w wypadku kontuzji któregoś z bramkarzy TKH. Na dodatek mieliśmy przekazać do Torunia nowy kompletny strój bramkarski wartości ok. 10 tysięcy, o czym wcześniej nie było mowy - tłumaczył Józef Kornecki, wiceprezes KH Sanok.

Mamy Haka
W ostatniej chwili pozyskano obrońcę Marcina Haka, który ostatnio grał w I-ligowej kanadyjskiej drużynie ATM Flyers. 28-letni zawodnik ma podwójne obywatelstwo (polskie i kanadyjskie); w Polsce grał m.in. w SMS-ie Sosnowiec i KTH Krynica.

Wraca "Serek"

Do sanockiej drużyny może jeszcze dołączyć Maciej Mermer, który jest w Anglii, ale wraca na święta i jeśli dogada się z działaczami, wzmocni drużynę. Ponadto w rozgrywkach play-off, które rozpoczną się pod koniec lutego, w KH będą mogli zagrać wychowankowie - Marcin Biały, Adrian Maciejko i Kamil Smyczyński - na razie reprezentujący barwy SMS-u.

O wesołe święta
W dzisiejszym spotkaniu ze Stoczniowcem (zaległy z 4 grudnia) drużyna sanocka zagra jeszcze w starym składzie, a więc bez Macieja Mermera i Marcina Haka. - Dopiero wysłaliśmy zgłoszenie Haka do PZHL i musi go zatwierdzić Wydział Gier. Dopiero wtedy Hak przyjedzie do nas z Kanady - tłumaczy Kornecki. - Zawodnicy zagrają jednak ambitnie, bo w przypadku zwycięstwa będziemy mieć weselsze święta i zmniejszymy stratę do Zagłębia Sosnowiec.
W czwartek KH Sanok zagra charytatywny mecz z reprezentacją PLH (zmieniono godzinę na 17). Działacze z Sanoka czynią starania, by gości poprowadził trener kadry narodowej - Rudolf Rohaczek. Dochód ze spotkania zostanie przekazany ciężko choremu Michałowi Radwańskiemu.

MaWa - Nowiny



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe