Kibice Podhala Nowy Targ z pewnością nie będą dobrze wspominać 92. urodzin swojego klubu, bowiem w tym dniu "Szarotki" uległy na własnym terenie Re-Plast Unii Oświęcim 2:9 w ramach 25. kolejki TAURON Hokej Ligi.
W barwach nowotarżan zabrakło dzisiaj Łukasza Kamińskiego, Jakuba Worwy, Wiktora Bochnaka, Iwana Sitnika oraz chorego Filipa Wielkiewicza. Do Nowego Targu z Oświęcimia nie pojechali natomiast Linus Lundin, Daniel Olsson Trkulja, Christopher Liljewall i Jere Vertanen, który dochodzi do siebie po urazie.
Mocne otwarcie Podhala i szybka odpowiedź Unii
Podhale rozpoczęło spotkanie z dużą energią. Już w 3. minucie meczu Marat Saroka wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Po podaniu Karola Mosia precyzyjnie trafił w okienko bramki oświęcimian.
Goście jednak szybko odpowiedzieli. W 10. minucie Ville Heikkinen strzałem spomiędzy bulików wyrównał na 1:1. Chwilę później Unia poszła za ciosem. Trójkowa akcja Jakuba Łozy, Adriana Prusaka i Łukasza Krzemienia zakończyła się golem, który dał Unii prowadzenie 2:1.
Koncert Unii i zmiana bramkarza
Druga odsłona meczu należała już wyłącznie do ekipy przyjezdnych. W 25. minucie Hampus Olsson, po podaniu Krystiana Dziubińskiego, podwyższył na 3:1. Podhale próbowało odpowiedzieć, ale ich ataki były nieskuteczne. Chwilę później Anton Holm samotnie przejechał całe lodowisko i pokonał Klimowskiego strzałem przy dalszym słupku. To była czwarta bramka dla gości, po której trener Podhala zdecydował się na zmianę bramkarza - Szymona Klimowskiego zastąpił Paweł Bizub.
Nowy golkiper nie zdążył się jeszcze dobrze rozgrzać, gdy Hampus Olsson ponownie znalazł drogę do siatki, podwyższając wynik na 5:1. Unia nie zwalniała tempa i szła dalej za ciosem. W końcówce tercji Krystian Dziubiński, po świetnej akcji Olssona i Marklunda, strzelił na 6:1. Podhale wyglądało na całkowicie zagubione.
Pełna kontrola i kolejne gole gości
Ostatnia część gry nie przyniosła odmiany w obrazie meczu. Już na początku tercji Anton Holm strzelił swojego drugiego gola, podwyższając prowadzenie Unii na 7:1. Goście kontrolowali grę, a gospodarze z trudem bronili się przed kolejnymi atakami. W 53. minucie Olsson skompletował hat-tricka, ustalając wynik na 8:1.
Podhale zdołało jeszcze dać chociaż małą radość miejscowym kibicom. Na 220 sekund przed końcem Damian Tomasik, po podaniu Marcina Kolusza, zmniejszył rozmiary porażki na 2:8. Ostatnie słowo należało jednak do Unii. W 58. minucie Miłosz Noworyta, po świetnej akcji Karjalainena, dołożył dziewiątą bramkę i tym samym zamknął to spotkanie.
Podhale Nowy Targ - Re-Plast Unia Oświęcim 2:9 (1:2, 0:4, 1:3)
1:0 Marat Saroka - Karol Moś, Krzysztof Jarczyk (02:56, 5/4),
1:1 Ville Heikkinen (09:02),
1:2 Łukasz Krzemień - Adrian Prusak, Jakub Łoza (10:23),
1:3 Hampus Olsson - Krystian Dziubiński (24:40),
1:4 Anton Holm - Kamil Sadłocha, Radosław Galant (26:12),
1:5 Hampus Olsson - Sam Marklund, Andreas Söderberg (27:55),
1:6 Krystian Dziubiński - Hampus Olsson, Sam Marklund (39:13),
1:7 Anton Holm - Kamil Sadłocha, Kacper Prokopiak (42:50),
1:8 Hampus Olsson - Sam Marklund, Andreas Söderberg (52:12),
2:8 Damian Tomasik - Marcin Kolusz, Bartłomiej Neupauer (56:20),
2:9 Miłosz Noworyta - Henry Karjalainen (57:36).
Sędziowali: Mateusz Krzywda, Wojciech Czech (główni) - Michał Żak, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Minuty karne: 4-8.
Strzały: 22-63.
Widzów: 600.
Podhale: S. Klimowski (od 26:13 P. Bizub) - D. Tomasik, B. Schmidt; B. Neupauer, M. Kolusz, A. Słowakiewicz - P. Wajda, J. Michalski (2); K. Jarczyk, K. Moś, M. Saroka - R. Mrugała, K. Wikar; D. Bryniarski, J. Malasiński, S. Żółtek oraz D. Nykaza (2) i U. Chyrkin.
Trener: Rafał Sroka.
Unia: R. Kowalówka - A. Söderberg, C. Ackered; H. Olsson, K. Dziubiński (2), S. Marklund - M. Noworyta (2), J. Uimonen; E. Ahopelto, V. Heikkinen, H. Karjalainen (2) - K. Prokopiak, R. Diukow; A. Holm, R. Galant, K. Sadłocha (2) - P. Bezuška, K. Łukawski; J. Łoza, Ł. Krzemień, A. Prusak.
Trener: Nik Zupančič.
Czytaj także: