Hokej.net Logo
SIE
31

O młodzieży w Sosnowcu

O młodzieży w Sosnowcu

Informowaliśmy już, że PZHL podjął decyzję o ograniczeniu wieku w grupach młodzieżowych do dwóch roczników. MMKS Podhale Nowy Targ wystosowało protest do hokejowej centrali.

- W żadnym kraju nie spotkałem się z tak bzdurną decyzją. Polskiego hokeja nie stać na marnowanie hokejowych talentów przez niedopuszczanie ich do gry w wyższej kategorii wiekowe. Tym bardziej, iż w naszym klubie są zawodnicy, którzy reprezentują poziom uprawniający ich do gry w wyższej kategorii wiekowej. Nasze rozgrywki są bardzo ubogie jeśli chodzi o ilość rozgrywanych spotkań i nic nie stoi na przeszkodzie, aby w wolnych terminach zawodnik młodszy grał w grupie starszej. Ponadto decyzja taka wpłynie na zawężenie szkolenia. Duża cześć zawodników będzie musiała zakończyć karierę, gdyż nie będzie miała możliwości rywalizacji w żadnej kategorii wiekowej - argumentował w rozmowie z "GK" szef szkolenia MMKS Podhale, Jacek Szopiński.
Reakcja centrali była natychmiastowa. Komisja młodzieżowa PZHL zwołała zebranie przedstawicieli klubów i prezesów okręgowych związków, by zasięgnąć ich opinii w tej kwestii. Spotkanie odbyło się we wtorek w Sosnowcu w siedzibie Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

- Byliśmy jedynym klubem, który wystosował protest - mówi uczestnik spotkania, Jacek Szopiński. - Mieliśmy obawy, czy przypadkiem pozostałe kluby nas poprą. Okazało się, że obawy były płonne. Jednogłośnie poparli nasz projekt dopuszczenia młodszych zawodników do gry w starszych grupach. Wiadomo nie od dziś, że wszystkie zespoły mają problemy, skompletować skład z dwóch roczników, a takie wymagania przedstawiła centrala. Jakby o tym nie wiedziała. Nasz klub najboleśniej, odczułby ograniczenia PZHL. Dla nas byłaby to kara za dobre szkolenie. Bo tych najlepszych co roku zabiera nam Szkoła Mistrzostwa Sportowego. Przez takie działania w tym sezonie nie moglibyśmy wystawić zespołu juniorów młodszych. Mam co prawda 15 zawodników w roczniku obligowanym przez PZHL ( 1988 i 89), ale nie mam bramkarzy. Obaj, z tych roczników, przebywają w Sosnowcu w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Gdybyśmy chcieli uzupełnić młodszymi, to według nowych reguł PZHL nie wolno im będzie grać. Z kolei zawodnicy z tej grupy nie mogliby grać w juniorach starszych, gdyż są...za młodzi. Nie mają wyjścia tylko rzucić sprzętem w kąt, bądź - ci co mają możliwości - wyjadą zza Ocean. Ostatnio zapanowała u nas moda na Stany Zjednoczone. Nie dziwię się chłopakom, bo szukają "lepszego grania".

- Co uradziliście w Sosnowcu?
- Od żaków po juniora młodszego oprócz dwóch obligatoryjnych roczników będą mogli grać młodsi zawodnicy. W każdej grupie po pięciu. Natomiast w juniorach starszych mogą grać cztery roczniki - 1985, 86, 87 oraz pięciu młodszych. Ponadto MENiS wprowadził przepis, że turniejach finałowych nie mogą grać ci sami zawodnicy w różnych grupach. Jeżeli młodszy zawodnik zauczestniczy w rozgrywkach starszej grupy, nie może brać udziału w finałowym turnieju o mistrzostwo Polski w swoim roczniku. Tylko w żakach, którzy jeszcze nie punktują, jest dopuszczalne pokrycie się tych samych nazwisk w młodzikach i żakach. Chyba, że PZHL ustali finały tych grup w tym samym czasie, to wtedy klub zadecyduje, w której grupie będzie mu dany zawodnik najbardziej potrzebny. Jest juz wstępna decyzja, że finały mistrzostw Polski juniorów młodszych i starszych rozegrane zostaną w tym samym terminie, 20 -26 lutego na Dolnym Śląsku w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Najprawdopodobniej zmagania młodszych juniorów obserwować będą widzowie we Wrocławiu, a starszych w Opolu.

- Z punktu widzenia szkoleniowe to chyba niezbyt dobry pomysł, by zaplecze ekstraklasy kończyło sezon już w lutym....
- Zdecydowanie za wcześnie. W zasadzie obie grupy juniorów powinny kończyć rozgrywki w kwietniu, żeby zawodnicy dłużej pozostawali w reżimie treningowym. Tak można tylko robić postępy i gonić świat. My sami sobie robimy krzywdę.

- Nikt się nie sprzeciwiał, nie było innych propozycji?
- Oczywiście, że były. Nie wszystkie kluby się sprzeciwiały, ale były takie, które chcą by finały Centralnej Ligi Juniorów rozegrać po mistrzostwach świata juniorów. Na końcu sezonu, żeby wszystkie zespoły miały możliwość skorzystania z wszystkich najlepszych zawodników. Niestety wiąże się to z kosztami, które będą musiały ponieść kluby. Jeśli turniej odbędzie w ramach OOM, to finansowany będzie przez MENiS. O tym i o pozostałych omawianych kwestiach w Sosnowcu decydujący glos będzie miała centrala. Zarząd PZHL może, ale nie musi przystać na propozycję klubów.

- Ostatnio dużo mówi się w nowotarskim hokejowym światku, że tylko zgłoszenie juniorów do pierwszej ligi uratuje szczątki tego co jeszcze zostało w kategorii juniorów klubie. Czy MMKS zgłosił drużynę do pierwszej ligi?
- Jeszcze zanim odbyło się spotkanie MMKS uwarunkował zgłoszenie drużyny do pierwszej ligi bądź Centralnej Ligi Juniorów od kategorii wiekowych przyjętych przez zarząd PZHL. Teraz, po spotkaniu w Sosnowcu, zarząd MMKS musi podjąć decyzję, gdzie chce grać.

Mamy nadzieję, że szybko zapadną decyzję. Że prezes i członkowie zarządu wreszcie znajdą czas dla klubu. Juniorzy czekają. Już powinni zacząć trenować, jeśli poważnie traktuje się swoje funkcje. Juniorzy mają nadzieję, że prezes dotrzyma słowa danego na zakończenie sezonu i zgłosi zespół do pierwszej, a nie kadłubowej juniorów.

Stefan Leśniowski - www.hokej.nowytarg.prv.pl



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe