Hokej.net Logo

Obłój: Ta drużyna ma wielki potencjał

Obłój: Ta drużyna ma wielki potencjał

Trener Tadeusz Obłój po siedmiu miesiącach pracy w Gdańsku wywalczył z hokeistami siódmą lokatę. Dla wielu to tylko siódme miejsce, dla niektórych aż siódme miejsce. W rozmowie z naszym portalem trzykrotny polski olimpijczyk, jeden z czołowych napastników w historii ligi i reprezentacji podsumowuje okres swojej pracy w Gdańsku i snuje plany na przyszłość.


Tadeusz Obłój

- Jesteś zadowolony z wynikujaki osiągnęła drużyna na mecie rozgrywek?

- Ja zawsze stawiam sobie wysokie cele, w każdym meczu staram się tak ustawić drużynę aby walczyła o zwycięstwo. Lubię wygrywać i chciałem poprowadzić Stoczniowca do jak najwyższego miejsca. Teraz po sezonie musimy powiedzieć sobie szczerze, że plan minimum to było miejsce ósme, nie wiem skąd w przedsezonowych zapowiedziach mówiło się o pierwszej czwórce. Owszem przyszedłem do Gdańska by zbudować tu drużynę na medal, na walkę o złoto, jednak proces tworzenia takiej drużyny wymaga czasu. Ja określiłem go na trzy lata. Nie jestem cudotwórcą, nie można ode mnie wymagać, że już po siedmiu miesiącach pracy z drużyną wygram ligę. Widzę jednak, że potencjał drużyny jest tak duży, że stać ją przy dalszej systematycznej pracy, do włączenia się do walki o złoto

- Jednak siódme miejsce to gorsza lokata niż rok temu.

- Owszem, ale trzeba spojrzeć w jakich warunkach walczyła ta drużyna. Zawodnicy przez większość sezonu nie mogli skupić się na grze tylko myśleli, czy będą przelewy, czy będą mieli za co żyć, czy będą mieli odpowiedni sprzęt. Tak nie da się grać na wysokim poziomie. Ponadto miałem w drużynie większość młodych graczy, którzy jeszcze muszą się dużo uczyć. Graliśmy, jak ja to mówię, praktycznie bez obcokrajowców. Co to za obcokrajowiec, od którego lepszy jest junior, a tak było w Stoczniowcu. Jan Steber grał w miarę dobrze do grudnia, później prezentował się słabo, Petr Janecka to ogólnie mówiąc nieporozumienie. Romana nawet nie rozpatruję w kategoriach obcokrajowca, on tyle lat spędził w tym klubie, że praktycznie jest już Polakiem, ma ogromne doświadczenie. Obcokrajowiec, według mnie, powinien wziąć na siebie ciężar gry, pociągnąć zespół przy stanie 0:0 czy 1:1.

- Jaka rysuje się przyszłość przed Stoczniowcem?

- Wszystko zależy od tego czy uda się pozyskać sponsora, czy sponsorów. Moim zdaniem minimalny budżet, który pozwoliłby na przyzwoite przygotowania do sezonu do około 2 miliony złotych. Teraz zawodnicy mają roztrenowanie, powinno tak być do kwietnia, później drużyna powinna się spotkać w maju i już wówczas powinny rozpocząć się przygotowania do nowego sezonu. W wakacje znów zawodnikom należałyby się dwutygodniowe urlopy, po powrocie z których trzeba by ostro zabrać się do pracy. Chciałbym przeprowadzić około tygodniowe zgrupowanie na przykład w Cetniewie, gdzie pracowalibyśmy nad kondycją. Później powinniśmy rozegrać 6, 7 spotkań kontrolnych przed ligą. Pozostałą część przygotowań możemy spędzić na miejscu, tu jest świetna infrastruktura na hali. Mamy gdzie trenować, jest plaża i las. Tak powinny wyglądać przygotowania. Czy tak będzie? Nie wiem. Ja nie odżegnuję się od zadania zbudowania w Gdańsku silnej drużyny walczącej o medale, jestem gotów pracować ale muszą być spełnione określoneprzeze mnie warunki. Wówczas mogę wziąć pełną odpowiedzialność za wynik. Jestem po rozmowach z władzami spółki przedstawiłem im swój punkt widzenia i warunki, daliśmy sobie dwa, trzy tygodnie czasu na odpowiedź.

- Pojawiają się opinie, że Twoje przyjście do Stoczniowca to najlepszy ostatnio transfer w Gdańsku.

- Naprawdę? To bardzo się z tego cieszę, jest to bardzo miłe. Starałem się dobrze wykonywać swoje obowiązki. Jednak jak już powiedziałem, w siedem miesięcy nie da sięzbudować drużyny, to wymaga czasu. Zresztą przed tym sezonem drużyna nie miała normalnego okresu przygotowawczego, to było widać, w końcówce sezonu po prostu zabrakło nam sił. Przyczyniły się do tego wyjazdy i wąska kadra. Wiele razy nie mogłem skorzystać ze wszystkich zawodników, bo musiałem ich "oddawać" do drużyny juniorów. Mieliśmy za małą kadrę by myśleć o zwycięstwach w serii pięciu meczy. Często brakowało nam też szczęścia, jak na przykład w ostatnim meczu w Tychach, gdzie straciliśmy bramkę na dwadzieścia kilka sekund przed końcem meczu. Z Podhalem przegraliśmy decydujący mecz jedną bramką. Drużyna powinna składać się z 24 zawodników plus pięciu uzdolnionych juniorów, którzy "dobijaliby się" do pierwszej drużyny. Jeśli zostaną spełnione odpowiednie warunki finansowe, jestem w stanie w krótkim czasie sprowadzić do Gdańska byłych graczy Stoczniowca, którym zależy aby tu wrócić, "namiary" na nich mam w notesie, wystarczy zadzwonić.

- Wracasz do Niemiec, czy ktoś z obecnego składu Stoczniowca mógłby liczyć tam na angaż w ekstraklasie, kogoś mógłbyś zabrać ze sobą?

- Przykro mi to mówić ale niestety nie, polskie drużyny wyraźnie odstają od niemieckich. Jako byłemu reprezentantowi Polski jest mi z tego powodu niezwykle przykro, ja grałem z reprezentacją wówczas RFN i ogrywaliśmy ją, teraz niestety nie mielibyśmy większych szans. To złożona kwestia, szkolenia, przygotowania drużyn, finansowa. Zauważ zresztą, że w Niemczech do tej pory było tylko dwóch czy trzech Polaków w ekstraklasie. Specyfiką tamtejszej ekstraklasy jest to, że dyrektorami sportowymi, odpowiedzialnymi za transfery, są Amerykanie lub Kanadyjczycy, którzy naturalnie promują swoich rodaków, tam więc siłą rzeczy preferuje się ostry hokej. Nawet Rosjanom czy Czechom ciężko jest załapać się do tej ligi.

- Jedziesz na wakacje, czy do pracy?

- Zdecydowanie do pracy. W Iserlohnie czeka na mnie praca na stanowisku trenera, zresztą już w grudniu usilnie namawiano mnie do powrotu do Niemiec. Zdecydowałem się jednak pozostać w Gdańsku i dokończyć swoją pracę tutaj.

- Po przyjeździe do Gdańska mówiłeś, że wreszcie trafiłeś do Stoczniowca, choć mogłeś być w Gdańsku dużo, dużo wcześniej.

- Zgadza się. 40 lat temu "Papa" Csorich, który przyjechał do Gdańska budować silny ośrodek hokejowy, zaproponował m.in. mi przejście z Baildonu Katowice nad morze. Namawiała mnie również do tego, wówczas moja narzeczona, a dziś żona, Krystyna. Nie posłuchałem ani jej, ani trenera. Nie wiem, może byłem zbyt młody i bałem się zmiany otoczenia. Po 40 latach zadzwonił do mnie Marek Kostecki proponując posadę trenera, teraz się zgodziłem. Nie żałuję. Potwierdziło się, że Gdańsk to kuźnia talentów, że jest tutaj drużyna z dużymi możliwościami, że warto na nią stawiać.

Przemysławowi Odrobnemu Mateuszowi Rompkowskiemu Pawłowi Skrzypkowskiemu Arturowi Kosteckiemu Filipowi Drzewieckiemu Janowi Steberowi Petrowi Janeczce Romanowi Skutchanowi

Sylwester Soliński Marcin Kabat Filip Kwieciński Michał Smeja Wojciech Jankowski Mateusz Strużyk Marek Wróbel Tomasz Ziółkowski Bartosz Maza Krzysztof Wróblewski Maciej Rompkowski Krzysztof Kantor Aron Chmielewski Dawid Maciejewski

- Biorąc pod uwagę duży potencjał krajowych graczy jakich posiadamy, w porozumienie z trenerem postanowiliśmy zrezygnować z usług obcokrajowców. Oczywiście nie zamykamy drzwi przed obcokrajowcami, jednak musi być to zawodnik wybitny Adam Petrasz

Krzysztof Klinkosz

Portal regionalny trojmiasto.pl



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe