Reprezentacja polskich hokeistów nie zagra w igrzyskach olimpijskich w Turynie. Biało-czerwoni przegrali drugi z trzech meczów kwalifikacyjnego turnieju w Rydze: po czwartkowym 2:3 z Białorusi±, wczoraj ulegli 1:3 (0:0, 1:1, 0:2) Łotyszom.
Choć w obu spotkaniach największ± gwiazd± był bramkarz Tomasz Jaworski, który uchronił nas być może nawet od dwucyfrowych porażek, to nie były przegrane w złym stylu. Podopieczni Andrieja Sidorenki nawi±zali wyrównan± walkę z drużynami wyżej notowanymi (Łotwa jest na 10., Białoru¶ na 13., a Polska na 20. miejscu w rankingu IIHF) i o wiele bardziej uznanymi w ¶wiecie. Znów jednak zabrakło koncentracji: w czwartek stracili¶my trzeci± bramkę sto sekund po wyrównaniu na 2:2, a wczoraj na przepięknego gola Mariusza Czerkawskiego Łotysze odpowiedzieli po… 16 sekundach. Obecny w Rydze prezes PKOl Stefan Paszczyk tak ocenia w rozmowie z „TRYBUNˇ” postawę Polaków. „Ubiegłoroczne gdańskie mistrzostwa ¶wiata dywizji 1, nowotarskie prekwalifikacje olimpijskie, turniej EIHC w Krynicy, gdzie pokonali¶my 5:3 graj±c± w rezerwowym składzie Białoru¶ – to był inny, nieporównywalnie niższy poziom hokeja. Teraz połowę bramek tracili¶my w momentach, w których nie miały prawa pa¶ć, na lód – przynajmniej w spotkaniu z Białorusi± – wyjeżdżali¶my jak na ¶cięcie. Dopiero w Rydze przekonali¶my się, co znaczy brak ogrania w wielkich imprezach”. Paszczyk uważa jednak, że nasza drużyna pokazała charakter i warto w ni±, a także w cały polski hokej, inwestować. „Nie pojechałem do Rygi na wycieczkę, ¶więtować w razie czego mogłem przed telewizorem. Chciałem przyjrzeć się realnym problemom i przyznam, że jestem przerażony. Wczoraj rano kierownik reprezentacji biegał do sklepu za rogiem by kupić nowy kij, bo nie mamy zapasowych. Oszczędza się na wszystkim, nawet na sznurówkach i ta¶mach do oklejania kijów. Rozmawiałem już z Wiesławem Wilczyńskim (podsekretarzem stanu w MENiS – przyp. PR): musimy wyasygnować więcej pieniędzy nie tylko na reprezentację, ale także na Szkoły Mistrzostwa Sportowego. SMS-y s± bowiem podstaw± bytu polskiego hokeja: z nich wywodzi się połowa kadrowiczów i trzy czwarte ligowców”. Teraz przed nami kolejna, po wspomnianej batalii w Gdańsku, szansa na powrót do elity: kwietniowe M¦ dywizji 1 w Debreczynie. „One zadecyduj± o przyszło¶ci dyscypliny. Mamy w kadrze wielu młodych, utalentowanych zawodników, którzy pewnie powalcz± jeszcze o niejedn± olimpiadę. Ale kadrę trzeba zacz±ć, przede wszystkim finansowo, traktować poważnie. Bo inaczej pozostanie nam zlikwidować reprezentację i zostawić tylko ligę-samograja” – kończy Stefan Paszczyk. Polska – Łotwa 1:3 (0:0, 1:1, 0:2). Bramki: Mariusz Czerkawski (39) – Grigorijs Pantelejevs (39), Aleksandrs Semjonovs (51), Matrins Cipulis (59). Kary: Polska 18 (w tym 10 min dla Krzysztofa Oliwy) – Łotwa 4. Drugi mecz w gr. B: Białoru¶ – Słowenia 7:2. 1. Białoru¶, 2. Łotwa po 4, 3. POLSKA, 4. Słowenia po 0. W niedzielę Łotysze i Białorusini zagraj± o awans, a my ze Słoweńcami o prestiż. H Gr. C (Klagenfurt): Ukraina – Kazachstan 1:2, Austria – Francja 1:1. 1. Austria, 2. Francja po 3, 3. Kazachstan 2, 4. Ukraina 0. Grupa A (Kloten) pauzowała. Do Turynu pojad± tylko zwycięzcy grup.
PAWEŁ RYDZYŃSKI |