Pewne zwycięstwo biało-czerwonych! Nokaut w pierwszej tercji [FOTO]
Reprezentacja Polski wysoko pokonała Koreę Południową 6:0 w swoim pierwszym i zarazem ostatnim sprawdzianie przed turniejem prekwalifikacyjnym do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Biało-czerwoni aż pięć goli strzelili w pierwszej odsłonie i odnieśli pięćsetne zwycięstwo w historii swoich spotkań na międzynarodowym szlaku.
Podopieczni Róberta Kalábera okazali się lepsi od swoich rywali w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Wykazali się wyższą kulturą gry, wykreowali sobie więcej okazji strzeleckich i lepiej radzili sobie w formacjach specjalnych.
Najlepsze już na początku
Nasza reprezentacja najlepiej zaprezentowała się w pierwszej odsłonie, w której boleśnie wypunktowała rywali i praktycznie rozwiała ich nadzieję na korzystny rezultat.
Worek z bramkami w 4. minucie rozwiązał Bartłomiej Jeziorski. Skrzydłowy trzeciej formacji po dograniu Krystiana Dziubińskiego, efektownie wyhamował i ze stoickim spokojem pokonał koreańskiego golkipera, łapiąc go na przemieszczeniu.
Dwa kolejne gole dołożył Grzegorz Pasiut i w obu przypadkach bardzo pomocne okazały się nieszablonowe dogrania Patryka Wronki. Najpierw, podczas gry w przewadze, doświadczony środkowy trafił w „piątą dziurę”, a później umieścił gumę pod poprzeczką.
Nie był to koniec strzeleckiego popisu biało-czerwonych. W 17. minucie na 4:0 podwyższył Krystian Dziubiński, który w sytuacji sam na sam - na raty - pokonał bramkarza rywali. Dodajmy, że tuż przed przerwą piątego gola dołożył Patryk Krężołek, popisując się snajperskim instynktem. Spod linii niebieskiej uderzył Marcin Horzelski, Yeon Seung Lee zdołał odbić krążek, ale przy dobitce najlepszego strzelca TAURON Hokej Ligi nie miał już żadnych szans.
„Na zero z tyłu”
Po zmianie stron spotkanie straciło na jakości. Wydawało się, że nasza reprezentacja włączyła tryb ekonomiczny, chcąc dokończyć to spotkanie bez większego ryzyka i ubytku sił. Nie ma w tym nic dziwnego, bo turniej rozpoczyna się dopiero w czwartek.
Na początku trzeciej odsłony zwycięstwo „Orłów” przypieczętował Bartosz Fraszko, dla którego było to piąte trafienie w biało-czerwonych barwach. Trzeba zaznaczyć, że nasza kadra znów dobrze rozprowadziła krążek w przewadze. Patryk Wronka dograł na lewy bulik do swojego dobrego znajomego, który bez większych ceregieli umieścił gumę pod poprzeczką.
Po dwudziestu minutach swój występ zakończył Maciej Miarka, który spisał się bez zarzutu. Dużo więcej pracy miał zastępujący go David Zabolotny. Bramkarz, który występuje na co dzień na w EHC Freiburg w trzeciej odsłonie dał próbkę świetnego refleksu. Wygrał dwa pojedynki sam na sam z koreańskimi napastnikami. W 46. minucie zatrzymał parkanem uderzenie Sang Yeoba Kima, a w 53. minucie wyłapał rakiem strzał Chong-Mina Lee.
Polska - Korea Południowa 6:0 (5:0, 0:0, 1:0)
1:0 Bartłomiej Jeziorski - Krystian Dziubiński, Marcin Kolusz (03:58),
2:0 Grzegorz Pasiut - Patryk Wronka, Bartosz Fraszko (09:21, 5/4),
3:0 Grzegorz Pasiut - Patryk Wronka, Bartosz Fraszko (15:15),
4:0 Krystian Dziubiński (16:37),
5:0 Patryk Krężołek - Marcin Horzelski, Mateusz Zieliński (18:23),
6:0 Bartosz Fraszko - Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut (42:41, 5/4).
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Paweł Kosidło (główni) - Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Minuty karne: 4-8.
Strzały: 24-19.
Polska: M. Miarka (20:01 D. Zabolotny) - P. Wajda, K. Górny, B. Fraszko, G. Pasiut, P. Wronka - B. Ciura (2), O. Jaśkiewicz, D. Paś, K. Wałęga (2), P. Zygmunt - J. Wanacki, P. Dronia, M. Kolusz, K. Dziubiński, B. Jeziorski - M. Zieliński, M. Horzelski, P. Krężołek, R. Galant, M. Michalski.
Korea Południowa: Y. Seung Lee - H. Nam, H. Cheol Song, C. Lee (4), S. Kim (2), C. Lee - D. Lee , S. Jae Lee, J. Ahn, H. Lee, Y. Kang - H. Seok Jee, Y. Kong, S. Kim, S. Kim, S. Kim - H. Jeong, M. Lee (2), H. Kim, S. Bae.
Komentarze
Lista komentarzy
narut
może i pewne ale nie przekonujące, mam nadzieję, ze 2 i 3 tercja to już rozluźnienie i gra na dowiezienie wyniku bez jakichkolwiek kontuzji... i przy możliwie najmniejszym wysiłku...
Andrzejek111
Widzów.??
mario.kornik1971
mocne chłopy
WitekKH
Jak na towarzyskie granie, to bardzo solidnie. Zrobić co zrobić na początku i potem z głową pilnować. Na zero z tyłu, przewagi też nieźle i oby bez dalszych urazów do samego turnieju.
hubal
dobra skuteczność , tak 3ymać !
bolo73
Trzeba było zrobić bilety po 25-30 zł to widzów byłoby przynajmniej z 1,5 tysiąca a tak to macie [****]y z PZHL to co macie. Bardzo cieszę się, że ludzie poszli po rozum do głowy i nie zapłacili tych 50zł za sparing. Beznadzieja
hubal
takie same pustki na trybunach będą w turnieju od czwartku , ile to [****]hel woła za szpil , 80 zł ?
WitekKH
Hubal, w dniu meczowym bilety droższe o 20 zł. Tak trzymać!
Slavomirio
Ładnie i ładnie Patryk rozgrywał krążkiem do G .Paśiuta dobrze razem czytają gre Brakowało mi Alana Łyszczarczyka
hanysTHU
Na Spar powinno kosztować 20/10 na turniej 40/20 i wtedy trybuny byłyby zapełnione. A tak [****]. Skąpy /chytry dwa razy traci. To nie kopana,że pomimo porażek z ogonem Europy ludzie łażą na ten narodowy jak do Mekki i płacą nie wiem czy co tyle hajsu.
gem
Hokej w Polsce trza nadal promować bo jest daleko w tyle za innymi sportami.
Ale prezesi PZHL już myśleli o zarobku na biletach.
Dobre promowanie to takie by na początku nie myśleć o zarobku na biletach a o pełnych lodowiskach.
Gdzie nie spojrzysz w PL na stanowiska to kur.... same barany siedzą bez wiedzy tylko ze znajomościami.