Zawodnicy Aksam Unii Oświęcim zakończyli pierwszy etap przygotowań do sezonu i udali się na zasłużone urlopy. Do treningów wrócą 24 lipca. - Po ciężkiej pracy zawsze przychodzi czas na odpoczynek - zaznaczył trener oświęcimian Karel Suchanek.
Czeski szkoleniowiec biało-niebieskich w piątkowe popołudnie był w dobrym humorze. Z jakiego powodu? - Cieszę się, że przygotowania "na sucho" przebiegły bez komplikacji. Mieliśmy świetne warunki do treningów i na dodatek dopisała nam pogoda. Poza tym, widziałem zaangażowanie całego zespołu i to właśnie dzięki temu zaangażowaniu wykonaliśmy to, co sobie założyliśmy
- Momentami byliśmy obolali, ale każdy z nas zaciskał zęby i walczył ze swoimi słabościami. Ten wysiłek na pewno nie pójdzie na marne i zaprocentuje w decydującej fazie nadchodzącego sezonu - przekonywał Peter Tabaczek.
Szczęście w nieszczęściu
Największego pecha podczas przygotowań miał Przemysław Witek, który doznał kontuzji barku. - Na szczęście obyło się bez operacji, wystarczył tylko odpowiedni usztywniacz i rehabilitacja - wyjaśnił szkoleniowiec oświęcimian. - 21 lipca "Wiciu" przejdzie badania kontrolne, wtedy też będziemy mogli ustalić, kiedy wróci na lód. Mam nadzieję, że jak najszybciej - dodał.
Pierwszy trening na lodzie zaplanowano na niedzielę 24 lipca. - Mam nadzieję, że w czasie urlopu zawodnicy zadbają o prawidłową dietę i troszkę pobiegają. Bo jak nie to... - zakończył z uśmiechem Karel Suchanek.
Czytaj także:
