Pierwsza ligowa wygrana trenera Sidorienki! GKS Tychy zdemolował Zagłębie [WIDEO]
W ramach 37. kolejki Polskiej Hokej Ligi GKS Tychy zdemolował na własnym terenie 8:1 Zagłębie Sosnowiec. Jest to pierwsze zwycięstwo tyszan po czterech ligowych porażkach z rzędu. Dodatkowo znakomity debiut w bramce zanotował Mathias Israelsson, który w pierwszej tercji zaliczył kilka ważnych interwencji.
Gracze GKS-u Tychy, którzy jeszcze w tym roku nie wygrali, od początku meczu chcieli narzucić swój styl gry. Plany przerodziły się w czyny już w 56. sekundzie. Wtedy to Bartłomiej Pociecha wykorzystał wysokie ustawienie obrony Zagłębia Sosnowiec, zagrał o bandę, a oko w oko z Andriejem Fiłonienką stanął Jean Dupuy i strzałem z bekhendu dał prowadzenie swojej drużynie. Z kolejnego trafienia gospodarze cieszyli się w 7. minucie kiedy, to Radosław Galant na raty pokonał golkipera przyjezdnych. W 12. minucie sosnowiczanie stanęli przed swoją szansą, ale rzutu karnego nie wykorzystał Jakub Blanik, który był wcześniej faulowany. Kropkę nad „i” w pierwszej tercji tyszanie postawili w 13. minucie. Grając w osłabieniu udało im się wyprowadzić kontrę, którą sfinalizował Szymon Marzec.
Drugie dwadzieścia minut rozgrywane było pod dyktando gospodarzy, którzy w 24. minucie za sprawą Alexa Szczechury podwyższyli prowadzenie. Natomiast sześć minut później Christian Mroczkowski przełamał swoją niemoc strzelecką i zdobył piąte trafienie dla GKS-u Tychy. W kolejnych minutach tyszanie tworzyli sobie kolejne sytuacje, ale nie udało się ich sfinalizować i na drugą przerwę z pięcioma bramkami przewagi i czystym kontem Mathiasa Israelssona.
Szwedzki bramkarz długo nie mógł cieszyć się z zerowej liczby po stronie strat, bo na początku trzeciej tercji skapitulował po strzale Aleksandra Wasiljewa. Jak się okazało była to pierwsza i ostatnia bramka dla Zagłębia w tym meczu. Kolejne trafienia padały już tylko dla GKS-u. Strzelanie w ostatnich dwudziestu minutach rozpoczął Radosław Galant, potem swoje trafienie dołożył Michael Cichy w podwójnej przewadze, a na formalności dopełnił Mateusz Gościński.
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 8:1 (3:0, 2:0, 3:1)
1:0 Jean Dupuy - Bartłomiej Pociecha (00:54)
2:0 Radosław Galant - Mateusz Gościński (07:45)
3:0 Szymon Marzec - Jean Dupuy (13:55, 4/5)
4:0 Alexander Szczechura - Bartłomiej Pociecha (24:38)
5:0 Christian Mroczkowski - Artiom Smirnow (30:53)
5:1 Aleksandr Wasiljew - Rusłan Baszyrow, Jewgienij Nikiforow (41:11, 5/4)
6:1 Radosław Galant - Mateusz Gościński (43:57)
7:1 Michael Cichy - Alexander Szczechura (54:02, 5/3)
8:1 Mateusz Gościński - Bartłomiej Pociecha, Radosław Galant (55:53)
Sędziowali: Paweł Kosidło, Mariusz Smura (główni) - Marcin Młynarski, Artur Hyliński (liniowi)
Minuty karne: 8-10
Strzały: 52-28
Widzów: 450
Tychy: M. Israelsson (2) - J. Seed, O. Bizacki, A. Szczechura (2), M. Cichy, C. Mroczkowski - G. Żełdakow, A. Smirnow, D. Sierguszkin, J. Fieofanow, J. Dupuy - M. Biro, B. Pociecha, M. Gościński, R. Galant, B. Jeziorski - D. Korczemkin, J. Witecki, K. Wróbel, F. Starzyński (4), S. Marzec.
Trener: Andriej Sidorienko
Zagłębie: A. Fiłonienko (2) (M. Czernik) - M. Naróg, M. Syrojeżkin, J. Nikiforow, A. Wasiljew, R. Baszyrow (2) - A. Khoperia, O. Jaśkiewicz, D. Piotrowicz, J. Rzeszutko, M. Bernacki - M. Siergiejew, O. Krawczyk, K. Sikora (2), T. Kozłowski (4), L. Lundvald - S. Luszniak, D. Kasprzyk, J. Blanik, D. Nahunko, A. Dubinin.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze
Lista komentarzy
gbr22
Kluczyki do walca się znalazły, tylko czy ten walec przejedzie coś większego niż duży Fiat, czy Tico, nie wspominając o takim Tygrysie czy Abramsie?
Bramkarz nawet nie najgorzej, w razie czego nie trzeba się przesadnie obawiać, aczkolwiek lepszy przeciwnik by wykorzystał np. te odbijane krążki.
Slavomirio
Bramka Dupuy i Cichego Mistrzostwo Bramkarz widać że chodzi szybki ciągle skoncentrowany dobry występ
Paskal79
Panowie widać że,, Car''na przeszczeni tych ok 25 lat się bardzo zmienił ! pokazuję ludzką twarz :-) nigdy w Oświęcimiu przed meczem nie był uśmiechnięty ,a tu przed meczem z Sosnowcem pomachał z uśmiechem na twarzy! Prawdopodobnie było to przywitanie z sędziami:;),a jak na pierwszej konferencji powiedział że lubi porozmawiać z zawodnikami o prywatnych sprawach i jakie mają problemu to już wogole:)! Takich rzeczy w Oświęcimiu to nie widzieli!,Tam był on trener a zawodnicy to był niższy, ,gatunek '' Ale jak się hokej zmienia to pewnie i trenerzy też przechodzą metamorfozę i samą dyktaturą teraz nic się nie zdziała, będąc trenerem w KHL i reprezentacjach musiał zmienić swoje podejście i warsztat. Nie ulega wątpliwości że to dobry trener i u zawodników będzie miał bardzo duży autorytet i Tychy z nim znów będą drużyna walcząca o najwyższe trofea w tym sezonie i będą b.grozne dla każdej drużyny, a o mistrzostwo będzie się liczyło przynajmniej pięć drużyn.
Paskal79
Panowie widać że,, Car''na przeszczeni tych ok 25 lat się bardzo zmienił ! pokazuję ludzką twarz :-) nigdy w Oświęcimiu przed meczem nie był uśmiechnięty ,a tu przed meczem z Sosnowcem pomachał z uśmiechem na twarzy! Prawdopodobnie było to przywitanie z sędziami:;),a jak na pierwszej konferencji powiedział że lubi porozmawiać z zawodnikami o prywatnych sprawach i jakie mają problemu to już wogole:)! Takich rzeczy w Oświęcimiu to nie widzieli!,Tam był on trener a zawodnicy to był niższy, ,gatunek '' Ale jak się hokej zmienia to pewnie i trenerzy też przechodzą metamorfozę i samą dyktaturą teraz nic się nie zdziała, będąc trenerem w KHL i reprezentacjach musiał zmienić swoje podejście i warsztat. Nie ulega wątpliwości że to dobry trener i u zawodników będzie miał bardzo duży autorytet i Tychy z nim znów będą drużyna walcząca o najwyższe trofea w tym sezonie i będą b.grozne dla każdej drużyny, a o mistrzostwo będzie się liczyło przynajmniej pięć drużyn.