Krystian Dziubiński, zaliczył kolejny udany występ w barwach drużyny Michigan Stars. Przypomnijmy, iż jest to drużyna złożona z najlepszych graczy uczelnianych drużyn stanu Michigan. Tym razem turniej odbył się w Minnesocie i stał na dużo wyższym poziomie niż wcześniejsze turnieje w Chicago i Detroit
W całym turnieju udział wzięło 8 drużyn – mówi Dziubiński – Tym razem nie było podziału na grupy, od razu rozlosowano pary ćwierćfinałowe. Właśnie już w ćwierćfinale, trafiliśmy na bardzo trudnego przeciwnika. Zmierzyliśmy się z zespołem Shattuck St’Marys, która pięć razy zdobywała tytułu mistrza ligi AAA w USA. Z tej drużyny m.in. wywodzi się obecny gracz Pittsburgh Penguins, i nadzieja kanadyjskiego hokeja – Sideny Crosby. Spotkanie zakończyło się naszą porażka w stosunku 7:3. Mecz był bardzo szybki i ostry i stał na wysokim poziomie. To był najlepszy przeciwnik, z jakim przyszło mi się dotąd zmierzyć. W meczu tym udało mi się zdobyć gola, wykorzystując sytuacje sam na sam. Następny mecz rozegraliśmy z zespołem Pittsburgh Hornets, z którą to podczas turnieju w Detroit przegraliśmy 3:2 po dogrywce. Tym razem jednak pewnie zwyciężyliśmy 4:1, a ja zdobyłem dwie bramki. To zwycięstwo zagwarantowało nam walkę o 5 miejsce w turnieju, o które zmierzyliśmy się z zespołem złożonym z najlepszych graczy stanu Minnesota. Niestety, przegraliśmy 5:4. W tym spotkaniu zaliczyłem asystę , ale mogłem zostać bohaterem, jednak na dwie minuty przed końcem po moim strzale krążek trafił w poprzeczkę. Ostatecznie zajęliśmy w turnieju szóste miejsce.
Cieszę się, że miałem okazje pokazać się w tak mocno obsadzonym turnieju. Na trybunach można było dostrzec skautów z różnych amerykańskich lig. Każdy mecz był bardzo zacięty i trudno było wskazać faworyta. Tutaj już nie było słabych drużyn.
M.Z
Czytaj także: