W drugim spotkaniu towarzyskiego dwumeczu między Polską i Francją górą okazali się Polacy, wygrywając w regulaminowym czasie gry 2-1. Pierwszy pojedynek, rozegrany w środę, po serii rzutów karnych wygrali Francuzi 3-4.
Drugie spotkaniemiędzy reprezentacjami Polski i Francji miało pokazać, czy w naszej drużynietkwi potencjał, który dzięki ciężkiej pracy wprowadzi w tym roku naszą ekipę dogrona hokejowej Elity.
Pierwsza tercja na tonie wskazuje. Jedynym wartym zauważenia faktem jest kara meczu dla Hendersona,który rzucił na bandę Banaszczaka. Mimo, iż faul nie wyglądał na brutalny -polski obrońca zalał się krwią, czego konsekwencją jest kara 5min. plus karameczu.
W drugiej tercji wpolskiej bramce miejsce Zborowskiego zajmuje Radziszewski. Francuzi wyraźnieprzyspieszają – i zaczynają dominować na toruńskiej tafli. Najpierw słupek – achwilę później ofiarnie blokujący strzały Bomastek i Zapała ratują polskądrużynę przed utratą bramki. Świetnym refleksem popisuje się Radziszewski,który w 25 minucie spotkania chwyta krążek zmierzający w samo okienko postrzale Lamperiera.
Podczas gdy Csorichpo raz drugi w tej tercji siada na ławkę – Francuzi zasypują polską bramkęgradem strzałów. Radziszewski dobrze wyczuwa intencje strzelców – ale wreszciepada bramka, która od dłuższej chwili wisiała w powietrzu. Desrosiers dopada dokrążka leżącego na przedpolu i na raty wbija go do polskiej bramki, otwierającwynik spotkania. Polacy szybko otrząsają się po ciosie – i jeszcze szybciejrewanżują się rywalom, wykorzystując okres gry w przewadze. Dobrze założonyzamek, precyzyjnie rozgrywany krążek - i gdy już wydaje się, że Sarnik zbytdługo czeka z oddaniem strzału - ten precyzyjną bombą umieszcza gumę wefrancuskiej bramce. Chwilę później 1,5 minuty gry w podwójnej przewadze stwarzaszansę na kolejną bramkę – ale będącemu najbliżej sukcesu Laszkiewiczowi nieudaje się pokonać Hardy’ego.
W trzeciej odsłonieoglądamy nowe oblicze polskiej reprezentacji. Raz po raz suną ataki nafrancuską bramkę – gramy bez kompleksów – choć z charakterystycznym dlapolskiego hokeja brakiem skuteczności. W 43 minucie Drzewiecki urywa sięobrońcom w strefie neutralnej, jedzie sam na sam - ale oddaje strzał ze zbytbliskiej odległości i Hardy bez problemów chwyta krążek. Kilka minut późniejbliski szczęścia jest Kozłowski, lecz w ostatniej chwili francuski obrońcazdejmuje mu krążek z patki.
W 51 minucie akcję nawagę zwycięstwa rozpoczyna Urbanowicz. Razem z Kowalówką absorbują francuskąobronę, tocząc zaciekłą walkę pod bandami. Gdy w zamieszaniu krążek trafia doBomastka – ten strzela bez namysłu.Hardy broni - ale wypluwa krążek wprost na kij Kowalówki, który – naraty - strzela zwycięską bramkę tegospotkania.
Zagraliśmy słabo, aprzy okazji dostaliśmy za dużo kar. Podkreślam – dostaliśmy – a nie złapaliśmy- powiedział po spotkaniu trener francuskiej ekipy, Dave Henderson. Polacyzagrali ambitnie, walecznie – a moi zawodnicy nie mieli dzisiaj ducha walki.
Musimy jeszcze dużopracować – podsumował spotkanie Wiktor Pysz. Zawodnicy muszą nabrać masymięśniowej, żeby mieć więcej szans w indywidualnych pojedynkach. Wyjeżdżają zezgrupowania z indywidualnie rozpisanymi programami treningowymi - naMistrzostwach Świata zagrają Ci, którzy najlepiej przyłożą się do ichrealizacji. Dziękuję francuskiej ekipie za wartościowe spotkania – i cieszęsię, iż mimo kilku kontuzji nasz zespół pokazał, że potrafimy wygrywać zdrużynami z hokejowej Elity.
Polska - Francja 2:1(0:0, 1:1, 1:0)
Bramki:
0:1 Desrosiers 26:37(w przewadze)
1:1 Sarnik - L.Laszkiewicz - Csorich 33:08 (w przewadze)
2:1 S. Kowalówka -Bomastek 50:44
Polska:
Zborowski (od 40.01Radziszewski) - Csorich, Kłys, Laszkiewicz, Sarnik, Bomastek - Banaszczak,Duszak, Gruszka, Zapała, Malasiński - Piekarski, Dąbkowski, Urbanowicz,Kowalówka, Salamon - Rompkowski, Mejka, Kozłowski, Rzeszutko, Drzewiecki -Marmurowicz
Francja:
Hardy, Ferhi -Quessandier, Roussel, Tardif, Raux, Desrosiers - Mille, Leveque, Lamperier,Gras, Romand - Igier, Manavian, Henderson, da Costa, Pain - Trabichet, Kara,Tarantino, Guttig, Papa
Sędziowie: Marczuk,Meszyński - Smura, Hyliński
Widzów: 600
Czytaj także: