Porażka Stoczniowca
W drugim meczu pierwszej rundy Pucharu Kontynentalnego hokeiści Stoczniowca Gdańsk ulegli gospodarzom HK 2000 Ryga 3:7 (3:2, 0:3, 0:2).Po niezłym początku turnieju (remis z uważaną za faworyta ekipą z Kazachstanu), gdańscy hokeiści ulegli wyraźnie Łotyszom 3:7.
Brązowy medaliści mistrzostw Polski najlepiej zagrali w pierwszej tercji, kiedy to od stanu 0:2 pomiędzy 13. a 18. minutą doprowadzili do wyniku 3:2.
"To był najlepszy w naszym wykonaniu fragment spotkania. Stoczyliśmy z gospodarzami otwartą, wyrównaną grę. Szkoda, że nie udało nam się potwierdzić; tego jeszcze jedną bramką. Być; może wtedy mecz potoczyłby się inaczej" - powiedział prezes gdańskiego klubu Marek Kostecki.
Dodał, że przy stanie 3:2 szkoleniowiec gdańskiej ekipie zdecydował się wpuścić; na lód młodszych graczy.
"Juniorzy nie wytrzymali jednak 'ciśnienia'. Łotysze strzelili nam bramki na 3:3 oraz 3:4 i praktycznie było po meczu" - powiedział Kostecki.
Bramki dla Stoczniowca zdobyli - Bartłomiej Piotrowski, Rafał Cychowski i Mariusz Justka.
W niedzielę, w ostatnim dniu turnieju Pucharu Kontynentalnego w Rydze Stoczniowiec Gdańsk zagra z mistrzem Litwy Energiją Elektrenai. Zwycięstwo w tym spotkaniu może zapewnić; gdańszczanom drugie miejsce w turnieju. Jednak do dalszych gier awansuje tylko pierwsza drużyna.
skh/PAP
Komentarze