Jeśli sosnowiczanie zdobędą 5200 złoty, wówczas opłacą w PZHL transfery dwóch nowych zawodników. Chodzi o słowackiego napastnika Jarosława Filo i rosyjskiego obrońcę Aleksandra Syczewa. Zagłębie jest rewelacją ekstraklasy jednak by myśleć o medalu musi zostać wzmocnione.
Szczególnie potrzebny byłby nowy defensor, gdyż Pavel Urban miał stłuczkę samochodową w drodze do Czech i narzeka na problemy zdrowotne – najpóźniej w środę powinniśmy opłacić karty transferowe te dwójki i wówczas śmiało możemy jechać do Sanoka. Jeśli tam wygramy, mamy pewne miejsce w szóstce – cieszy się wiceprezes klubu Adam Bernat, który wystartuje w wyścigu wyborczym o fotel radnego. Bernat jest w stałym kontakcie z byłym reprezentantem Polski Waldemarem Klisiakiem, który zgłaszał wcześniej akces przeprowadzki z Unii do Zagłębia. Ale ostatnio i Klisiak podjął decyzję o ubieganiu się o mandat radnego w Oświęcimiu, więc sprawa się skomplikowała. – Czekam tylko na telefon od Waldka. Jeśli powie „tak” pozyskamy kolejnego doświadczonego hokeistę – dodaje Bernat. Architektem sukcesu sportowego Zagłębia jest Jarosław Morawiecki, któremu w boksie trenerskim pomaga Krzysztof Podsiadło. Obaj panowie to legendy sosnowieckiego hokeja, w które młodzi zawodnicy wpatrzeni są jak w obraz. – Mamy bardzo ciekawą drużynę, która robi błyskawiczne postępy. O medalu nikt głośno nie mówi, ale po spodziewanym awansie do szóstki wyznaczymy sobie nowe cele – wyjaśnia Morawiecki.
JEM - Przegląd Sportowy
Czytaj także:
