Nadal nie ma porozumienia między właścicielami klubów a związkiem zawodowym hokeistów NHL w sprawie reguł finansowania drużyn, poinformował w Tampie komisarz NHL Gary Bettman.W połowie września upływa termin umowy między właścicielami klubów NHL a stowarzyszeniem hokeistów NHLPA dotyczącej zasad finansowania drużyn NHL. Właściciele klubów oczekują sporych zmian w nowej umowie, generalnie obniżających zarobki zawodników - gracze nie chcą się na to zgodzić.
W Tampie, przed pierwszym meczem finałowym o Puchar Stanleya między miejscową drużyną Lightning a Calgary Flames, doszło do spotkania obu stron. Trwający dwie i pół godziny mityng nie doprowadził do zbytniego zbliżenia stanowisk.
"Obie strony w pełni rozumieją stanowisko przeciwnej strony, ale podtrzymały swoje zdanie. Sytuacja wymaga jednak zmian. Nie możemy już dłużej znajdować się w stanie, w którym trzeba targować się o zgodę" - powiedział Bettman.
Właściciele klubów podkreślają, iż 19 z 30 klubów NHL w mijającym sezonie zanotowało deficyt budżetowy, na łączną kwotę 270 milionów dolarów. Znaczny wpływ na taki bilans miała wysokość wypłat dla zawodników, stanowiąca 76 procent dochodów klubu. Średnio hokeista drużyny NHL zarabia rocznie 1,8 - 1,9 miliona dolarów.
W obecnej sytuacji kluby proponują, iż średnio na płace w drużynie przeznaczą około 30 milionów dolarów. Sytuacja taka w znacznym stopniu ograniczyłaby apanaże gwiazd, jak np. Czecha Jaromira Jagra zarabiającego ok. 11 mln dolarów rocznie.
NHLPA twierdzi, iż proponowane nowe zasady opłacania graczy nie ograniczą dochodów hokejowych gwiazd lecz uderzą przede wszystkim finansowo w liczną grupę zawodników średnio zarabiających. Proponują wprowadzenie wolnego rynku. Na takie rozwiązanie nie chcą się zgodzić kluby.
"Wolny rynek proponowany przez związki zawodowe - to bardzo dobry pomysł, ale nie w obecnej sytuacji, kiedy klubom grozi bankructwo, brak stabilizacji finansowej. Oczekujemy fundamentalnych zmian, ponieważ nie możemy iść drogą, która grozi stratą setek milionów dolarów" - powiedział Bettman.
Dziesięć lat temu podobna sytuacja, konflikt między zawodnikami a właścicielami klubów na tle płacowym, zmusiła NHL do opóźnienia rozpoczęcia rozgrywek ligowych i ograniczenia programu. W 1994-95 roku każda z drużyn rozegrała po 48 meczów w sezonie zasadniczym - obecnie po 82.
Sebastian Królicki
Czytaj także: