W kadrze zabrakło tylko dwóch kontuzjowanych obrońców z Oświęcimia, Jarosława Kłysa i Patryka Noworyty. Piotr Sarnik ma za sobą 122 spotkania w reprezentacji kraju, dla której zdobył 22 gole. Ten dorobek ma okazję powiększyć, bo otrzymał powołanie do kadry na zbliżający się turniej Euro Ice Hockey Challenge, który rozegrany zostanie od 11 do 13 listopada w Sanoku.
Biało-czerwoni będą rywalizowali z Holandią, Rumunią i Chorwacją. Wiktor Pysz, selekcjoner reprezentacji, powołał 22 zawodników i obyło się bez większych niespodzianek.
- Kadra jest stabilna i raczej te nominacje nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem - skomentował selekcjoner. -W tej grupie zabrakło dwóch kontuzjowanych obrońców: Jarosława Kłysa i Patryka Noworyty. Obaj są wyłączeni na dłuższy czas i pewnie będą brani pod uwagę dopiero przed kwietniowymi mistrzostwami świata w Krynicy. Nominacje otrzymali wyróżniający się zawodnicy w rozgrywkach ekstraligi. Początkowo zastanawiałem się nad powołaniem bramkarza Krzysztofa Zborowskiego, ale on w klubie jest teraz rezerwowym. W tej sytuacji powróciłem do koncepcji ze stabilnym Rafałem Radziszewskim. Powołanie Sarnika również nikogo nie powinno dziwić - od pewnego czasu utrzymuje wysoką formę i gra w pierwszym ataku Cracovii z Damianem Słaboniem oraz Leszkiem Laszkiewiczem. A to przecież ma spore znaczenie, bo tej formacji nie trzeba na nowo zgrywać i ten tercet zna się znakomicie. Kadrowicze spotkają się 8 listopada w Sanoku i przez kilka dni będą wspólnie trenowali. Rywale białoczerwo-nych do mocarzy nie należą i będzie okazja do zwycięstwa w tej imprezie.
A oto wybrańcy trenera Pysza. Bramkarze: Przemysław Odrobny (Ciarko PBS Bank Sanok), Rafał Radziszewski (Comarch Cracovia Kraków); obrońcy: Marian Csorich, Michał Kotlorz (obaj GKS Tychy), Rafał Dutka (Podhale Nowy Targ), Mateusz Rompkowski (JKH GKS Jastrzębie), Paweł Dronia (Ciarko), Patryk Wajda (Cracovia), Bartłomiej Pociecha (Vitkovice, Czechy); napastnicy: Leszek Laszkiewicz, Damian Słaboń, Piotr Sarnik (wszyscy Cracovia), Dariusz Gruszka, Krystian Dziubiński, Tomasz Malasiński, Marcin Kolusz, Krzysztof Zapała (wszyscy Ciarko), Mikołaj Łopuski (Aksam Unia Oświęcim), Maciej Urbanowicz, Mateusz Danieluk (obaj JKH GKS Jastrzębie), Grzegorz Pasiut, Jakub Witecki (obaj GKS Tychy).
Piotr Sarnik: Jestem w szoku
Spodziewał się pan nominacji do kadry?
- Ależ skąd! Jestem w szoku, bo uważałem, że po nieudanych dla mnie mistrzostwach świata w Lublanie w 2010 r. reprezentacyjny rozdział został zamknięty. Wówczas moja gra - delikatnie mówiąc - była symboliczna i myślałem, że trener mnie już skreślił.
Jedzie pan na zgrupowanie do Sanoka z ochotą, czy też będzie pan szukał jakiś wykrętów?
- Kadra to dla mnie wyróżnienie i nigdy nie odmawiałem. Co najwyżej mogła mnie wykluczyć kontuzja. Jadę z przyjemnością i chętnie porozmawiam z trenerem Wiktorem Pyszem o mojej roli w reprezentacji. Od tej rozmowy uzależniam dalszą grę w zespole, bo zazwyczaj takim weteranom jak ja przydziela się określone zadanie.
Tajemnica wysokiej formy?
- W poprzednim sezonie nie wszystko się układało, jak bym sobie tego życzył. Teraz jednak wiedziałem, że jeżeli okres przygotowawczy przepracuję pod kierunkiem trenera Rudolfa Rohaczka, to będę przydatny dla drużyny. I tak się stało. Umiejętności techniczne, poparte solidnym przygotowaniem fizycznym, zaprocentowały i to mnie cieszy. Jeżeli będę pomocny reprezentacji, to moja radość będzie podwójna. Ciekaw jestem, jak to będzie.
(SOW) - Dziennik Sport
Czytaj także: