Zdaniem prezesa Polskiej Ligi Hokejowej Rafała Pstruchy w najbliższym sezonie raz w tygodniu w telewizji powinna się znaleźć bezpośrednia transmisja z meczu ligowego. W planach jest też magazyn hokejowy.
35-letni Pstrucha z Katowic szefem PLH został w czerwcu. - Trochę czasu zabrały kwestie organizacyjne. Wakacje nie są dobrym okresem na poszukiwanie sponsorów. A trzeba ich znaleźć, bo kluby na transmisje nie mają środków. Decydenci są na urlopach, a budżety na wyczerpaniu, bo akcje promocyjne planuje się w listopadzie na kolejny rok. Mamy do czynienia z takim błędnym kołem. Często w rozmowach z potencjalnymi sponsorami słyszę "jak to wygląda, nie widziałem polskiego hokeja w telewizji". Odpowiadam - bo go tam nie ma. A nie ma, bo nie ma sponsorów, a co za tym idzie - środków. A reklamodawcy pytają, czy mecze będą w telewizji. Nie wiem, czy wzorem ekstraklasy piłkarskiej uda się znaleźć jednego sponsora tytularnego dla rozgrywek - powiedział Pstrucha.
W jego opinii w magazynie - emitowanym przynajmniej raz na dwa tygodnie - znalazłyby się migawki z meczów i informacje z klubów. - Intensywnie pracujemy cały czas, wiele zostało zrobione. Rozgrywki ruszają 9 września i do tego czasu musimy zrobić wszystko, aby kwestię umowy z którąś stacją telewizyjną zakończyć. Trzeba przypomnieć, że transmisje z lodowisk wymagają spełnienia pewnych warunków dotyczących na przykład odpowiedniego oświetlenia - dodał. Podkreślił, że w telewizji pokazywane powinny być wszystkie ligowe zespoły, bowiem PLH składa się z ośmiu klubów i reprezentuje je jako całość.
skh
PAP
Czytaj także: