Już tylko cztery dni dzielą nas od rozpoczęcia hokejowych Mistrzostw Świata Dywizji I jakie odbędą się w Toruniu. Od poniedziałku od wczesnych godzin porannych w Toruniu przebywa już kadra prowadzona
przez Petera Ekrotha. Hokej.net był dziś na treningu kadry i
rozmawiał z polskimi zawodnikami. Rozmowa z napastnikiem "biało-czerwonych" Tomaszem Proszkiewiczem.
Hokej.net: Za kadrowiczami zgrupowania w Sosnowcu, Krynicy oraz dwa sparingowe spotkania z Białorusią.Jak ocenisz dotychczasowe przygotowania?
Najlepiej to wyglądało w Krynicy, lodowisko mieliśmy bardzo blisko, siłownia była namiejscu, mieliśmy bardzo dobre warunki. W Sosnowcu wyglądało to trochę inaczej pod względem logistycznym, dojazdy nalodowisko były męczące. Treningi były ciężkie, dwa razy dziennie po półtorej godziny zajęć na lodzie, dodatkowo bieganiepraktycznie sześć godzin treningu dziennie. Wracając do sparingu z Białorusią na pewno wynik pierwszego mecz nie zachwyca, aleto nie odzwierciedla to co działo się na lodowisku. Nie wyglądało to źle, bardzo dobrze bronił białoruski bramkarz. Drugi meczbył bardzo wyrównany, przy odrobinie szczęścia mogło to się inaczej skończyć.
Hokej.net: Którego z rywala uważasz za silniejszego Włochów czy Ukraińców?
Powiem tak, jak Polska jechała na jakieś mistrzostwa to było tak, że obok Polski była jeszcze jedna silna ekipa, zawsze źle to się kończyło. Teraz jest kilka drużyn wyrównanych, trzeba uważać na Brytyjczyków, Holendrów te reprezentacje także mogą coś "namieszać".Niekoniecznie musi być tak, że będziemy grać z Ukrainą czy Włochami o awans, na pewno wszystkie spotkania będą ciężkie może poza Rumuniąktóra boryka się z kłopotami kadrowymi.
Hokej.net: Wracając do sparingu z Białorusią to dobre przetarcie przed meczem z Ukrainą?
Na pewno grają podobny hokej,trochę lepszy niż Ukraińcy, zobaczymy jak będzie z pewnością będzie ciężko.
Hokej.net: Czy Toruń to dobre miejsce na organizację takiej imprezy, biorąc pod uwagę że większość klubów jest z południa?
Ja powiem tak, ja cieszę bo jestem bardzo blisko domu, nie wiem jak tam koledzy, ale fajnie że organizowany jest turniej w Toruniu. Atmosfera na pewno będzie dobra.
Hokej.net: Korzystając z okazji nie mogę nie zapytać o zakończone rozgrywki ligowe, jak ocenisz drugie miejsce Twojego zespołu?
Na to wszystko co było, na początku dziewiąte miejsce, później ledwo co awansowaliśmy do czołowej szóstki, ciągła gra w Katowicach to dobry wynik.W Pucharze Polski nikt na nas nie liczył, zdobyliśmy to trofeum. Apetyt rósł, pokonaliśmy Podhale w półfinale, gra się po to aby wygrać. Niedosyt trochę pozostaje, wszyscy wdrużynie żałujemy tego pierwszego meczu finałowego, gdzie przegraliśmy tak trochę frajersko po naszych błędach. Z meczu na mecz było widać że mamy coraz mniej sił.Dodatkowo terminarz finału, gdzie w ciągu pięciu dni rozegraliśmy cztery spotkania.
Czytaj także:
