We wtorek Comarch Cracovia rozegrała pierwszy mecz w tym sezonie na własnym lodowisku. Hokeiści „Pasów” wygrali z KH Sanok 3:0, a Rafał Radziszewski zachował czyste konto. - Sanok nie miał zbyt wielu sytuacji, bo jednak to my przeważaliśmy - przyznaje „Radzik”.
- Jak widok na trybuny z perspektywy tafli?
- Wreszcie zagraliście na własnym lodowisku…
- A jak się grało?
- Wasza postawa w pierwszej tercji wynikała ze stresu? Pierwszy mecz u siebie w tym sezonie i to w zupełnie innych warunkach…
- Co więcej, zachowałeś czyste konto. Występ możesz więc chyba zaliczyć do udanych…
- Piątkowy mecz z Polonią Bytom będzie dla was spacerkiem?
- Tym bardziej, że ewentualna porażka Mistrza Polski z „czerwoną latarnią” rozgrywek byłaby sensacją i to dość dużego kalibru…
Rozmawiał Dariusz Guzik
Czytaj także: