Roháček: Jestem zadowolony z drużyny
Comarch Cracovia w ostatniej kolejce wykorzystała atut własnego lodu i pokonała na nim KH Energę Toruń 2:1. Zwycięzcę wyłoniła dopiero dogrywka, a w niej złotego gola zdobył Artiom Woroszyło. – Bardzo dziękuję zawodnikom, bo to dla nas ważne punkty – podsumował Rudolf Roháček.
Na bramki w tym spotkaniu trzeba było poczekać do trzeciej odsłony. W 51. minucie wynik spotkania otworzył Lauri Huhdanpääl, wykorzystują dogranie Roberta Arraka. „Pasy” jednak się nie poddały przed końcem regulaminowego czasu gry doprowadziły do wyrównania.
– Jestem zadowolony z drużyny. Była niesamowita walka, ale cały czas wychodzimy z tego kryzysu kondycyjnego. Były sytuacje, ale za wolno strzelaliśmy. Bramkarz Torunia zawsze był tam, gdzie powinien. Po stracie bramki rozruszaliśmy się i zaczęliśmy grać szybciej. Bardzo dziękuję zawodnikom, bo dla nas są to ważne punkty – podsumował szkoleniowiec Cracovii.
W meczu ze „Stalowymi Piernikami” trener Roháček postawił w bramce na Davida Zabolotnego, który zastąpił Dienisa Pieriewozczikowa. Rosjanin odczuwa zmęczenie po turnieju półfinałowym Pucharu Kontynentalnego, a jeszcze niedawno zmagał się z kontuzją.
– Pieriewozczikow słabo wypadł w meczu z Katowicami, dlatego zdecydowałem się postawić w tym meczu na Zabolotnego – wyjaśnił swoją decyzję trener Cracovii.
Bramkę na wagę dogrywki zdobył Štěpán Csamangó, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie.
– Czekał na tę bramkę. Nie wiem jak, on ją strzelił. Kijem, głową, czy barkiem, ale mam nadzieję, że na dobre się przełamał i teraz psychicznie odżyje. Życzę mu tego – zaznaczył szkoleniowiec ekipy z Siedleckiego 7.
Wicemistrzowie Polski w niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim (godz. 17:00).
Komentarze