Podhale było głównym kandydatem do złota, a sezon skończyło na trzecim miejscu. Według prezesa drużynie zabrakło lidera, ale zawodnicy uważają, że rywale rozgryźli ich taktykę.
Do play-off Wojas/Podhale przystępował jako lider, ale w półfinale przegrał z GKS-em Tychy 2:4. - Byli od nas lepsi przez pięć i pół meczu - przyznaje Jarosław Różański, kapitan Podhala. - Rozgryźli naszą taktykę. Dlaczego? Proszę pytać trenera, to nie moja działka.
Na raport od Milana Janczuszki, szkoleniowca nowotarżan, czeka też Andrzej Podgórski. - Wydawało się, że zagramy w finale, ale teraz pozostaje nam wyciągnięcie wniosków. Musimy wymienić słabe ogniwa - podkreśla Podgórski.
putBan(62);
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków - Piotr Jawor
Czytaj także: