Sidney Crosby zagra w NHL, jeśli liga i Związek zawodowy dogadają się w sprawie umowy zbiorowej. Poproszony o skomentowanie pogłoski mówiącej o tym, jakoby wyraził chęć gry w Szwajcarii Crosby powiedział, że będzie występował w Europie tylko wtedy, gdy nie wystartuje NHL.
–"Oczywiście rozważam też inne oferty pracy, ale to tylko i wyłącznie na wypadek przedłużenia się sporu pracowniczego. Gdyby rzeczywiście do tego doszło, wówczas wybiorę ofertę któregoś z klubów europejskich. Jestem jednak dobrej myśli i nie zamierzam martwić się na zapas" – powiedział Crosby.
Agent Crosby`ego, Pat Brisson powiedział w piątek, że media wyciągają zbyt daleko idące wnioski z wypowiedzi Crosby`ego, który oświadczył kiedyś, że byłby skłonny zrezygnować z gry NHL na rzecz któregoś z europejskich klubów. –"Serce Sidney`a bije tylko dla NHL" powiedział Brisson.

Kilka dni temu agent hokeisty potwierdził, iż rozmawiał wstępnie z przedstawicielstwem klubu szwajcarskiej Elite League, Lugano, jednocześnie zaznaczył, że żadnych negocjacji w sprawie warunków finansowych umowy nie było. Brisson dodał też, że od lutego br., w imieniu swojego klienta prowadził też rozmowy z kilkoma innymi klubami. Następnie spośród wszystkich ofert wybrał trzy lub cztery – najbardziej jego zdaniem interesujące.
Zdaniem mediów – przeszkodą w przeprowadzce Crosby`ego na stary kontynent może być fakt, iż jest on związany lukratywnymi kontraktami z producentem artykułów sportowych Reebokoraz spółką Gatorade. Brisson wyjaśnia jednak, że Sidney podpisał kontrakty z firmami, a nie z NHL.


Czytaj także: