Białoruski szkoleniowiec Andriej Sidorenko nie będzie już trenerem reprezentacji Polski i drużyny Dwory Unia Oświęcim. Ma zamiar trenować rosyjski zespół Amur Chabarowsk.
O swoich zamiarach Sidorenko poinformował telefonicznie prezesa drużyny Dwory Unia, Kazimierza Woźnickiego. "Dzwonił do mnie Sidorenko. Powiedział, iż nie wróci do pracy w Oświęcimiu - wybiera Amur, chociaż jeszcze nie podpisał z tym klubem kontraktu. Zamierza przyjechać w lipcu do Warszawy, aby omówić zasady współpracy z reprezentacją Polski" - powiedział PAP Kazimierz Woźnicki.
Kontrakt Sidorenki z Dworami Unią wygasa z końcem czerwca. Nie zostanie w tej sytuacji odnowiony. Białorusin niedawno wyjechał do swego kraju, by załatwić formalności paszportowe i podjąć decyzję w sprawie złożonej mu wcześniej oferty pracy przez klub z Chabarowska. Prezes Dworów Unii odebrał telefon od Sidorenki w trakcie obrad zarządu PZHL w Warszawie. Prezes PZHL, Zenon Hajduga nie potwierdził oczekiwań Sidorenki, że będzie z nim rozmawiał o ewentualnej dalszej współpracy. "Po dzisiejszej decyzji Sidorenki rozpoczniemy starania o zaangażowanie nowego trenera reprezentacji" - dodał.
Andrej Sidorenko, który wcześniej doprowadził hokeistów Dworów Unii do mistrzostwa Polski, z reprezentacją Polski pracował przez ubiegły sezon. Pod jego kierunkiem Polacy wygrali trzy międzynarodowe turnieje - dwa z cyklu EIHC: w Asiago i w Krynicy oraz turniej kwalifikacyjny pierwszej rundy do olimpiady w Turynie. Nie powiodło się im jednak w dwóch bardzo ważnych imprezach - w Rydze nie zdołali zakwalifikować się do turyńskich igrzysk oraz nie zdołali w Debreczynie wywalczyć awansu do światowej elity w mistrzostwach dywizji 1.
Czytaj także:
