Hokej.net Logo

Sosnowiecka twierdza! Mistrz Polski pokonany

Radość Jerego Jokinena po golu dla Zagłębia / fot: Bartosz Konieczko
Radość Jerego Jokinena po golu dla Zagłębia / fot: Bartosz Konieczko

W najciekawiej zapowiadającym się meczu 25. kolejki TAURON Hokej Ligi ECB Zagłębie Sosnowiec, przy komplecie publiczności, pokonało GKS Tychy 2:1. Tym samym podopieczni Matiasa Lehtonena odnieśli już dziesiąte zwycięstwo na własnym lodzie.

Na to starcie ostrzyło sobie zęby wielu polskich kibiców - w końcu lider TAURON Hokej Ligi mierzył się z urzędującym mistrzem Polski. Zgodnie z przewidywaniami był to klasyczny mecz walki, w którym sporo było zawiłości taktycznych. Finalnie pełna pula trafiła na konto sosnowiczan.

Zagłębiacy w przekroju całego meczu lepiej realizowali swoje założenia i popełnili mniej błędów. Ich mocnym punktem był też bramkarz Niilo Halonen, który zaliczył kilka fenomenalnych interwencji. 27-letni Fin w trudnych momentach podtrzymał swój zespół i był dla niego prawdziwą opoką. W ofensywie z dobrej strony pokazał się Jere Jokinen. Fiński skrzydłowy, podczas gry w przewadze, popisał się precyzyjnym uderzeniem z nadgarstka, a w trzeciej odsłonie zaliczył też asystę przy zwycięskim trafieniu Karola Biłasa.

Warto wspomnieć, że hokeiści dowodzeni przez Matiasa Lehtonena już po raz trzeci w tym sezonie pokonał tyszan. Trzeci raz uczynili to w regulaminowym czasie gry. 

ECB Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 2:1 (1:0, 0:0, 1:1)
1:0 Jere Jokinen - Erkka Seppälä, Michał Naróg (11:20, 5/4),
1:1 Hannu Kuru - Mateusz Gościński, Rasmus Heljanko (43:41),
2:1 Karol Biłas - Jere Jokinen, Michał Bernacki (45:52).

Sędziowali: Bartosz SuskiPrzemysław Gabryszak (główni) - Michał Gerne, Eryk Sztwiertnia (liniowi).
Minuty karne: 8-8.
Strzały: 31-37.
Widzów: 2568.

Zagłębie: N. Halonen - M. Sozanski, B. Ciura (2); J. Jokinen (2), E. Seppälä, S. Brynkus - M. Naróg, J. WanackiA. Chmielewski, M. Roine, M. Bernacki (4) - M. Kotlorz, K. Biłas; V. Sirkiä, J. Alanen, J. Piipponen - O. KrawczykJ. Sołtys, D. Nahunko, A. Gromadzki oraz E. Kaczyński.
Trener: Matias "Maso" Lehtonen

GKS Tychy: T. Fučík - O. Bizacki, M. BrykA. Łyszczarczyk, F. Komorski, H. Knuutinen - O. Kaskinen, V. Kakkonen (2); B. Jeziorski (2), H. Kuru, R. Heljanko (2) - K. Sobecki, B. PociechaJ. Kerkkänen, D. Paś, M. Viitanen - J. Walli, O. ViinikainenM. Ubowski, S. Kucharski, M. Gościński.
Trener: Pekka Tirkkonen

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 7

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • fruwaj
    2025-12-02 20:30:48

    Znów koszmarny mecz naszych. Nie wiem kto im kazał robić milion kółeczek i wymieniać milion podań zamiast strzelać... No i taktyka Matczaka też wraca - zamiast wprowadzić krążek do tercji przeciwnika z reguły go tam wstrzelamy co kończy sie jego stratą... Dziś przy obu bramkach najgorzej zachował się Jezior. Synek coraz słabszy choć zapowiadał się na dobrego grajka. Z taką grą możemy zapomnieć że cokolwiek ugramy w tym sezonie... Ale wierzyć że będzie lepiej trzeba. TYLKO TYSKI GKS!!! 🟢⚫️🔴🥅🏒

    • primosz
      2025-12-02 20:46:22

      Puchar pocieszenia my ugrali.W każdym naszym meczu robimy bohatera z bramkarzy drużyn przeciwnych. Brak kombinacji pod bramką i szybkich wymian krążka i strzałów z klepy. Trzecią tercję graliśmy na trzy piątki.

  • Mario71
    2025-12-02 20:36:29

    Są teamy nie do przekoczenia dla nas w tym sezonie (patrz Altrajch), taki sport ...

  • dzidzio
    2025-12-02 20:54:57

    Ło panie faktycznie 3 mecze i 3 zwycięstwa nad tyszanami. Ostatnie takie wygrane to za Koziołków, Bernatów i innych tam Ślusarczyków. Choć trzeba przyznać jak po takiej długiej serii to na prawdę szacunek za wyrównany bój do końca się należy.

    • hubal
      2025-12-02 21:21:10

      dzidzio
      posiadanie krążka 65/35% Tychy ale to tylko jazda figurowa

  • Slavomirio
    2025-12-02 21:02:25

    Kiedyś w sezonie wygrywaliśmy wszystkie mecze z Kracovią w pley off oni ograli nas i zdobyli mistrza

  • innuendo
    2025-12-02 21:15:14

    Dobry mecz. Mocno fizyczny. Mnóstwo walki z obu stron. I tercja dla nas, pozostałe lekko cierpieliśmy, ale z głową. Dobry orient na przedpolu. Szacunek dla Tychów za walkę przy takim maratonie jak mają. Szczerze myślałem, że wcześniej spuchną.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe