Morawianin Alois Hadamczik o nominacji na trenera reprezentacji Czech dowiedział się gdy wracał z Pragi do domu. - Mówi Vlada Ruzicka - usłyszałem w telefonie gdy byłem koło Brna. - A potem były słowa, których nigdy nie zapomnę. - Zarząd związku wybrał Cię jednogłośnie na trenera reprezentacji. 22 lata temu jego brat Evzen też został trenerem reprezentacji, wówczas Czechosłowacji w piłce nożnej i w 1985 roku popełnił samobójstwo.
Alois Hadamczik w Pradze we wtorek składał sprawozdanie z gry reprezentacji do lat 20, bo był jej trenerem.
- Wiedziałem, że w środę zarząd będzie mówił o nowym trenerze reprezentacji i moja kandydatura brana jest pod uwagę- wyjaśnia Hadamczik. - Nie stresowałem się jednak. Trzy lata temu już byłem w takiej sytuacji. Jednymgłosem przegrałem wtedy ze Slavomirem Lenerem. Od tego czasu zdobyłem dwa medale w ekstraklasie ze Spartą i brąz z młodzieżówką na ostatnich mistrzostwach świata juniorów do lat 20 w USA.Czułem, że mam szansę, ale z drugiej strony wiedziałem, że przecież to nie jest konkurs, nie wysyłałem żadnych prac, czy zgłoszeń. Wszystko zależało od członków zarządu i zaskoczyło mnie to, że wybrali jednogłośnie. Spełniło się moje marzenie.Pierwszy zadzwonił Vlada Ruzicka i poinformował mnie, że zostałem wybrany, a potem rozdzwonili się znajomi, dziennikarze. Odbierałem telefion za telefonem. W trakcie dwóch godzin dostałem ponad sto SMS. To wielkie zainteresowanie świadczy najlepiej o tym co mnie spotkało. Wyzwanie i zaszczyt.
Aż trudno w to uwierzyć, żeby człowiek którego wybrano trenerem reprezentacji Czech do końca niczego nie przeczuwał. Tym bardziej, że był w związku, rozmawiał z Vladimirem Ruzicką, który miał zaproponować swojego następcę.
- Vlado rozmawiał ze mną, ale niczego nie przesądzał - dodaje Hadamczik. - Dyskutowaliśmy tylko. Nie ukrywałem nigdy tego, że chcę prowadzić reprezentację. Zresztą nie znam trenera, który nie marzyłby o tym. A teraz gdy moje marzenie się spełniło muszę się zabrać do pracy. Przez najbliższe dwa tygodnie muszę wszystko poukładać po swojemu. Najpierw wybiorę asystentów. Później siądziemy wspólnie i ustalimy najważniejsze sprawy, ustalimy reguły obowiązujące w naszej kadrze i zaczniemy wybierać zawodników na pierwsze zgrupowanie. Spotkam się też z niektórymi zawodnikami. Na pewno zobaczę się z Jaromirem Jagrem, ale o szczegółach jeszcze nie chcę mówić. Mój następca w młodzieżówce, ktokolwiek nim będzie ma już wszystko przygotowane, opracowane plany zgrupowań, skład kadry, terminarz spotkań. Zostawiłem to wszystko prezesowi. A ja w pierwszej drużynie startuję od zera. Sam muszę wszystko dopracować i cieszę się, że będę to mógł robić po swojemu, że to będzie moja reprezenatcja.
Alios Hadamczik jest młodszym bratem Evzena, którego nazwisko bardziej powinni kojarzyć kibice piłki nożnej. Był szkoleniowcem między innymiBanika Ostrawa, w którym grał Werner Liczka. W 1983 roku został też selekcjonerem reprezentacji Czechosłowacji. W wieku 45 lat popełnił samobójstwo.
- Nie traktuję mojej nominacji jako "doścignięcie brata" - twierdzi Hadamczuik. - Evzen był lepszym trenerem niż ja. Gdyby nie zmarł na pewno cały świat usłyszałby o nim i jego skcesach. Żyję w jego cieniu.Jeżeli skądś tam z góry na mnie spoglądato na pewnouśmiecha się ciesząc się z mojej nominacji. On był dla mnie zawsze wzorem i takim pozostanie.Jeżeli osiągnę sukces, a będę do tego dążył,to będzie także jego sukces.
Alois Hadamczik (52 lat)
Urodzony: 20 czerwca 1952, mieszka w Krawarzach koło Opawy
Sukcesy: awans do ekstraligi z drużyną Trzyńca (1994/95), trzykrotny wicemistrz ligi z Trzyńcem oraz Witkowicami, dwa razy 3. miejsce
Kariera zawodowa: Opawa, Nowy Jiczyn, Koprzywnica, Hawierzów (2. liga)
Kariera trenerska: Trzyniec (1984-90), Soudhofen (1990-91), Füssen (1991-92), Ołomuniec (1992-93), Witkowice (1993-95), Trzyniec (1995-99), Witkowice (2000-01), Sparta (2002-04), od lutego 2003 szkoleniowcem reprezentacji "20" (brązowy medal z MŚJ 2005)
Charakterystyka: autorytatywny trener z ostrymi poglądami
Rodzina: żona Sylva, syn Marcel i córka Nicol
Dopełniające informacje: wystudiował FTVS Uniwersytetu Karola, w 1984 r. otrzymał A licencję trenera; wiele nauczył się od tragicznie zmarłego brata Ewżena, który trenował piłkarski Banik Ostrawa. Sam Hadamczik trzymał do niedawna większość akcji klubu.
Hadamczika wybrano jednogłośnie (11:0). W grę wchodzili również Vladimír Vůjtek (Witkowice) oraz Marek Sýkora (Pilzno)
Czytaj także: