Zmniejsza się liczba hokeistów trenujących w "Olivii". Potwierdziły się obawy Mariana Pysza związane z osobą Rafała Twardego. Piąty zawodnik Stoczniowca w klubowej klasyfikacji kanadyjskiej wybrał Cracovię- Moja małżonka będzie pracować w Sosnowcu, a i ja chciałem mieć bliżej do domu - mówił 26-letni napastnik, który spędził w Gdańsku dość udany sezon (16 goli i 14 asyst w ekstralidze). - Wciąż pozostaję zawodnikiem Zagłębia, więc mogłem opuścić "stocznię" bez kłopotów. Beniaminek z Krakowa zachęcił mnie dobrą ofertą. Czy dużo lepszą od gdańszczan? Trochę na pewno...
Przy ul. Bażyńskiego z kwintetu najskuteczniejszych stoczniowców w edycji 2003/04 został tylko przypisany biało-niebieskim barwom Mariusz Justka. Oprócz Twardego, definitywnie opuścili klub Andriej Raszczyński, Michał Piotrowski, natomiast Zdenek Jurasek utrzymuje kontakt z klubem. Tyle, że ostatnio pojawiła się informacja, że Czech może trafić do francuskiego Dijon. - Jakiś czas temu rozmawiałem ze Zdenkiem, który jest gotów do powrotu do Gdańska - mówił Henryk Zabrocki, drugi trener Stoczniowca. - O Francji nic nie wspominał. Zdenek wie, na ile może u nas liczyć.
Istnieje koncepcja, w której Jurasek byłby jednym z trzech czeskich napastników, którzy we wrześniu przywdzieją nasze barwy. Na krajowe transfery trudno liczyć, bo "stoczni" nie stać na utrzymanie graczy o uznanych nazwiskach. Twardy, który chwalił Stoczniowca za bazę i warunki bytowe, przyznał: "Jestem już dojrzałym zawodnikiem i muszę dbać o przyszłość." Pewnie o tym samym myślą Łukasz Sokół, Aleksander Myszka i Robert Fraszko, trenujący w Toruniu. - Na przejście całej trójki muszą się jednak zgodzić nasi prezesi - stwierdził Zabrocki. - W końcu to nasi zawodnicy.
Mathias
Czytaj także:
