Hokej.net Logo
KWI
19
MAJ
3

Summit Series 1972 – część druga

Mecz symbolicznie rozpoczął premier Kanady, Pierre Trudeau.
Mecz symbolicznie rozpoczął premier Kanady, Pierre Trudeau.

Między 2 a 28 września 1972 roku odbyła się jedna z najważniejszych hokejowych imprez w historii. Wydarzenie, które poza czysto sportową rywalizacją dostarczyło też emocji politycznych i miało niemały wpływ na kształtowanie się kanadyjskiej tożsamości narodowej, które zrewolucjonizowało hokej, z reprezentantów Kraju Klonowego Liścia zrobiło bohaterów narodowych i które właśnie zostało w Kanadzie uhonorowane specjalną okolicznościową monetą i znaczkiem pocztowym.

Summit Series – część druga
 

“Każdy stresował się podróżą za Żelazną Kurtynę. Gdy zespół dotarł na miejsce, wszędzie widzieli straże z karabinami automatycznymi. Zawodnicy czuli się ciągle obserwowani. Byli również pewni, że w ich pokojach jest podsłuch, więc starali się nie mówić o planach na mecze. (…) Alan Eagleson nie miał zaufania do lokalnego jedzenia, więc zamówił z Finlandii: 350 steków, 350 butelek mleka, 350 butelek napojów, 350 butelek piwa. Zanim towar dotarł do hotelu, połowa zniknęła”. (Wayne Gretzky i Kirstie McLellan Day, Opowieści z tafli NHL, SQN, 2017, strona 238)
 

Druga połowa turnieju odbyła się w Moskwie. Wszystkie cztery mecze rozegrano na Hali Sportowej Łużniki a na trybunach, poza rosyjskimi widzami, oficjelami i żołnierzami Armii Czerwonej, zasiadło 3 tysiące Kanadyjczyków, którzy przybyli kibicować swojej reprezentacji. Emocjonalna wypowiedź Phila Esposito po meczu w Vancouver sprawiła, że kanadyjskie media spuściły nieco z tonu w krytykowaniu drużyny narodowej i nastroje w kraju zmieniły się z frustracji i niezadowolenia na rzecz trzymania kciuków za kadrę i przyglądaniu się sytuacji.



Przed przyjazdem do Moskwy klonowi hokeiści rozegrali dwa sparingowe mecze z kadrą Szwecji. Esposito przyznał w wywiadzie z 1989 roku, że te spotkania ich scaliły, zjednoczyły ich w duchu zespołu, że ze zbieraniny gwiazd stali się drużyną. Dodał też, że na tym etapie rywalizacja między reprezentacjami Kanady i ZSSR była już absolutnie polityczna, że zawodnicy czuli się niemalże jak na wojnie. Sparingi były twarde, Wayne Cashman, którego Ulf Strener uderzył kijem, okupił je 50 szwami na języku, co wyeliminowało go z dalszej rywalizacji ze Związkiem Radzieckim. Ostatecznie do Moskwy przyjechało 20 z 35 hokeistów Team Canady, bo trener Sinden zdecydował się postawić tylko na najbardziej zdeterminowanych i ofiarnych z nich, zawodników co do umiejętności, dyspozycji i postawy których nie miał cienia wątpliwości. Sparingi w Szwecji, jeden wygrany przez Kanadę 4-1 i drugi zremisowany 4-4, pomogły mu podjąć decyzję, kto zostaje, a z czyich usług musi zrezygnować.

Wsparcie z trybun, w tym na szybko wymyślona kibicowska przyśpiewka „Da, da, Canada! Nyet, nyet, Soviet!” na pewno pomogła podnieść Kanadyjczyków na duchu, ale chociaż grali znacznie lepiej niż w domu, przegrali piąty mecz 4-5 i aby zwyciężyć w całej serii musieli wygrać wszystkie kolejne pojedynki.



Spotkanie numer 6 było wyjątkowo twarde, a w konsekwencji szczególnie przykre dla Walerija Charłamowa. Radziecki napastnik, który do tego dnia strzelił Kanadzie 3 bramki i zanotował 4 asysty znalazł się na celowniku rywali, którzy regularnie w niego wjeżdżali. Zawodnik CSKA Moskwa, poirytowany ciągłym wybijaniem go z rytmu, powalił Bobby’ego Clarka, który w odwecie zamachnął się kijem i uderzył przeciwnika z całej siły w kostki. Czy była to „tylko” zemsta, czy przemyślane zagranie taktyczne dokładnie nie wiadomo do dziś, ale fakt jest taki, że Clark otrzymał dwie minuty kary za to Charłamow nie tylko nie dokończył meczu, ale wrócił na lód dopiero na ostatnie spotkanie, w którym i tak nie miał już takiego impetu jak wcześniej. Mecz numer 6 zakończył się zwycięstwem Kanady 3-2.

Kanada, zdeterminowana, by wygrać całą serię, grała coraz lepiej. W siódmym meczu, Paul Henderson zdobył dla swojej drużyny czwartą, zwycięską bramkę samodzielnie wymijając całą przeciwną drużynę. Wynik tego spotkania, 4-3 dla zawodników spod znaku klonowego liścia, dawał drużynom remis w rywalizacji i wiadomo było, że wszystko rozstrzygnie się w meczu numer osiem. Z każdą kolejną wygraną kadry, zainteresowanie Kanadyjczyków reprezentacją rosło, by osiągnąć szczyt 28 września 1972 roku, kiedy to 90% z nich zasiadło przed telewizorami dając się ponieść emocjom, które nie dorównywały nawet siódmym meczom o Pucharu Stanleya. Aż do finałowego meczu hokeja podczas Olimpiady w Vancouver w 2010 roku, żadne inne sportowe wydarzenie nie miało w Kraju Klonowego Liścia podobnej widowni. Wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że jakikolwiek wynik nie zapadnie, Kanada nigdy już nie będzie taka sama.

„Miałem 9 lat. Podobnie jak to było w Stanach, gdy Amerykanie lądowali na Księżycu, zebrano wszystkich uczniów w sali gimnastycznej, aby wspólnie obejrzeć ten mecz. Na wejściu rozdawano nam kanadyjskie flagi”. (Mike Myers, Canada, strona 145, tłum. autorki)

Pierwsza tercja przyniosła remis 2-2, na koniec drugiej Kanada przegrywała 3-5, ale w finalnej odsłonie, najpierw na 4-5 strzelił będący w fenomenalnej dyspozycji w tym meczu Phil Esposito, potem na 5-5 wyrównał Yvan Cournoyer i, gdy do końca spotkania pozostała mniej niż minuta, napastnik Montreal Canadiens posłał krążek do Paula Hendersona, który, dopiero przy trzeciej dobitce umieścił go w bramce Trietjaka. Moment triumfu uchwycił fotograf gazety Toronto Star, Frank Lennon - zrobił zdjęcie Hendersonowi obejmowanemu przez Cournoyera, które obiegło cały sportowy, i nie tylko, świat.

 

„Skoczyłem i rzuciłem się na ich siatkę z dziwnym uczuciem, że mogę strzelić zwycięskiego gola. Miałem świetną okazję, tuż przed zdobyciem bramki, ale podanie Cournoyera mnie minęło. Potem potknąłem się i uderzyłem o bandy za bramką. Zerwałem się i przesunąłem do przodu w samą porę, by zobaczyć, jak Esposito strzela do Tretiaka. Odbicie trafiło prosto w mój kij i próbowałem przesunąć krążek obok bramkarza, ale, cholera, dorwał go! Wtedy guma kolejny raz znalazła drogę do mnie. Przerzuciłem ją i wpakowałem do siatki”. (Paul Henderson, greatesthockeylegends.com, tłum. autorki)
 

„W sali gimnastycznej kurtki latały pod sam sufit. Kanada pokonała Związek Radziecki! Poradziła sobie z rosyjskim niedźwiedziem! Nauczyciele płakali i padali sobie w ramiona, rodzice spontanicznie przyjechali po swoje dzieci!” (Mike Myers, Canada, strona 146, tłum. autorki)
 

Władisław Trietjak wyraził potem opinię, że „chyba sam Bóg podał Hendersonowi ten krążek”.

Ostatnie minuty meczu numer 8:

 

„Hockey? That’s our game.”

Cały turniej miał ogromny wpływ na Kanadę. Po pierwsze, dla narodu, który był świeżo po Kryzysie Październikowym z roku 1970, kiedy to działania mającego terrorystyczne ciągoty separatystycznego Frontu Wyzwolenia Quebecu doprowadziły do wprowadzenia na terenie francuskojęzycznej prowincji stanu wojennego, „dla społeczeństwa przedzielonego barierami języka i religii, hokej zaczął odgrywać rolę spoiwa łączącego Kanadyjczyków we wspólnym marzeniu odniesienia triumfu” (Jan Grabowski, Historia Kanady, Prószyński i S-ka 2001, strona 272). Było to szalenie ważne, bo przecież dopiero co nad ich krajem wisiała jak najbardziej realna groźba jego fizycznego podziału, tymczasem Kanadyjczycy zjednoczyli się i trzymali kciuki za dwujęzyczną, dwukulturową drużynę, która reprezentowała ich wszystkich, w której poza anglojęzycznymi zawodnikami byli też m.in. Jean Ratelle, Guy Lapointe, Serge Savard, czy wspomniany Yvan Cournoyer.



Neil Earle, kanadyjski pastor i dziennikarz napisał w swojej publikacji pt. „Hockey as Canadian Popular Culture: Team Canada 1972, Television and the Canadian Identity”, że do lat 70 Kanadyjczycy nie do końca potrafili zdefiniować własną tożsamość narodową i nie byli pewni, czy bliżej im do Amerykanów, czy do Brytyjczyków. Oczywiście, hokej już wtedy był sportem uprawianym w Kraju Klonowego Liścia na masową skalę, ale kwestia hokeja jako źródła tożsamości narodowej, czegoś co wyraźnie odróżnia Kanadyjczyków od ich południowych sąsiadów, narodziła się właśnie w 1972 roku, podczas turnieju Summit Series. Śledzenie trwającego w sumie prawie miesiąc turnieju, któremu towarzyszył kontekst polityczny, sprawiło, że hokej zaczął być przez Kanadyjczyków postrzegany przez pryzmat narodowej dumy. Tę teorię potwierdza wynik badań firmy Leger, największego kanadyjskiego ośrodka badania opinii publicznej. Firma przeprowadziła w sierpniu 1972 roku, tuż przed rozpoczęciem Summit Series, badanie dla Association for Canadian Studies o zainteresowanie turniejem i wówczas tylko 23% respondentów poniżej 35 roku życia wiedziała jakie wydarzenie się zbliża (za nationalpost.com). Tymczasem finałowy mecz oglądało, jak już wspomniałam, 90% Kanadyjczyków, więc nastąpiła tu ogromna zmiana.

„Siedziałem na swojej kurtce i modliłem się: „Boże, proszę, nie pozwól mi nigdy zapomnieć tego momentu”. Jeżeli daliśmy radę pokonać Sowietów, to jesteśmy w stanie osiągnąć wszystko. Staliśmy się krajem numer jeden. Koniec z numerem dwa, do tego stanu nie było już powrotu”. (Mike Myers, Canada, strona 145, tłum. autorki)


Dzięki Summit Series, hokej na lodzie stopił się z kanadyjskim poczuciem patriotyzmu. Pomimo początkowego rozczarowania, wokół reprezentacji narodził się etos, kanadyjscy hokeiści zaczęli być postrzegani jako twardsi, bardziej nieustępliwi i mocniej zdeterminowani, by wygrywać niż reprezentacje innych narodów.

Obecnie wygląda to tak:

„Zaraz obok syropu klonowego i srogiej zimy, hokej jest czymś, co kojarzy się reszcie świata z Kanadą. (…) Niektórzy traktują go wręcz jak religię i żądają, by pochować ich w koszulkach ulubionych drużyn. Hokej jest częścią tożsamości narodowej i Kanadyjczycy starają się zaszczepić miłość do niego w swoich dzieciach od najmłodszych lat. Zakładają łyżwy i wręczają kij do hokeja maluchom, które ledwo zaczęły chodzić. Istnieje określenie „good Canadian kid”, które opisuje malucha bez strachu grającego w hokeja. (…) W kraju, w którym nie ma dominującej religii, trudno wymienić więcej niż jedno danie narodowe i który zamieszkują ludzie z całego świata, hokej nie jest tylko grą. Jest częścią tożsamości Kanadyjczyków, czymś, co można przekazać z pokolenia na pokolenie”. (Monika Grzelak, Kanadiana, wyd. Burda, 2020, strony 156-157)

Kolejne zmiany, które nastąpiły w kontekście już czysto sportowym, wywodziły się z zetknięcia się kanadyjskiego hokeja z radziecką szkołą tego sportu, co doprowadziło do wprowadzenia szeregu zmian w sposobie szkolenia zawodników z Kraju Klonowego Liścia.

„Bobby Clarke sądził, że jego zespół nauczył się od ZSRR, że podawanie krążka jest kluczem. Kanadyjczycy wstrzeliwali krążek, a następnie gonili za nim, próbując prześcignąć Rosjan, ale zrozumieli, że ten sposób nie zadziała przeciw tak świetnie podającej ekipie jak Związek Radziecki. Wiedzieli, że muszą zmienić styl gry. Ostry hokej, jaki uprawialiśmy i w jakim się wyspecjalizowaliśmy, odchodził do przeszłości”. (Wayne Gretzky i Kirstie McLellan Day, Opowieści z tafli NHL, SQN, 2017, strona 242)
 

Po turnieju Summit Series europejskie metody treningu i system gry stały się w Ameryce Północnej bardziej akceptowalne. Do NHL zaczęło napływać więcej zawodników ze Starego Kontynentu a sama liga przychylniej teraz patrzyła na bardziej zespołowy styl gry, który cechował Europejczyków.



Tak, jak cud na lodzie z 1980 i mecz ZSRR i USA podczas Olimpiady Zimowej w Lake Placid doczekał się kilku filmowych wersji, tak mająca miejsce osiem lat wcześniej walka Kanadyjczyków ze Związkiem Radzieckim również, według mnie, zasługuje na swoje miejsce w kulturze popularnej. Niestety, póki co, powstały na temat turnieju liczne filmy dokumentalne, wypuszczane co rusz przy okazji okrągłych rocznic, ale, o ile mi wiadomo, turniej z 1972 roku nie został jeszcze zagospodarowany fabularnie. A szkoda. Dramaturgia Summit Series to, moim zdaniem, gotowy scenariusz na film.

 

Agatha Rae – pisarka, fanka hokeja i Kanady. Autorka m.in. wyróżnionej nagrodą główną XX Costeriny powieści "Psychopomp" i zbioru wywiadów "Polki i Polacy w pracy", w którym o swoim zawodzie opowiada m.in. hokeista Szymon Marzec. Prowadzi bloga maplecorner.pl o kanadyjskiej kulturze popularnej i dorzuca drobną cegiełkę do pracy portalu Hokej.net w postaci tłumaczeń i korekty.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KubaKSU: Jamer zmienił zdanie jednak :D ?
  • Jamer: Prezes dostał dobre podanie... czy strzeli gola...? Poczekajmy na finał akcji :)
  • emeryt: Jamerze,no mosz...sprawdzałem rano sennik co moze oznaczać sez z surykatko,pisze wyraźnie Zupa 2025
  • Jamer: KubaKSU: To nie zmiana zdania... to rozwój sytuacji :)
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Znając poprzednie ogłoszenia to każdego dnia patrzmy na zegar 19:46 :)
  • Jamer: emeryt: jest 14:02 dobry czas na drzemkę i kolejny sen... Napisz później co śniłeś a ja sprawdzę... :)
  • KubaKSU: Uniaosw Henryk jednak zostaje ?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, kwestia tego czy będzie info na dobry początek weekendu czy może już dzisiaj:)
  • Jamer: Dzisiaj spodziewam się innego info… :)
  • Zaba: @Prawdziwy Kibic Unii i Marios91... Naprawdę? Jarek Klys. 7x MP z Unią. 10 pełnych sezonów Unii i Wy piszecie, że powinien być doceniowy w Cracovii a nie u nas? Do siedmiu złoty h medali dorzucił w Unii jeszcze dwa srebra i brąz...
  • Zaba: Szybko w Oświęcimiu zapomina się o wychowankach.
  • uniaosw: Kłys do galerii sław? Chyba żartujesz. Zapomniałeś jak się wypiął na nas po kontuzji kolana?
  • jack_daniels: Niestety stało się najgorsze w Tychach Bagiński zostaje...
  • Zaba: Uniaosw... przypomnij mi jak to się wypiął na Unię... przypomnij tez innego wychowanka Unii, który ma 7 złotych medali z Unią?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Zaba nie mam nic przeciwko Klysowi ale mowimy o galerii slaw Klisiak gral w Unii wyskoczył do Czech wrocil pomoc na playoffy generalnie pozostal zawsze bialo niebieski
    Jarek jest graczem ze stazem ale galeria slaw to chyba powinno byc troche inne kryterium sukcesu i lojalnosci
    Wg mnie z tamtych czasow Waldka jest jeszcze kilka zasluzonych i wybitnych graczy a pozniej to na Galerie trzeba by mooocno zasluzyc
  • sokol: jack - zero zaskoczenia
  • Marios91: Już prędzej Gabryś, mimo, iż mniej sukcesów i medali, sportowo może trochę mniej prezentował ale w kadrze grał swego czasu, kilka MS zaliczył, zawsze był bialo-niebieski
  • jack_daniels: No również uważam że żadnego zaskoczenia nie ma
    Nadzieja umiera ostatnia...
  • Zaba: Jurek zawsze białoniebieski? Na pewno? Dwa sezony w Sosnowcu plus sezon w Janowie.. Zanim trafił na dobre do Unii po SMS dwa zezony ogrywał się w Gdańsku... ale w sumie tam też był biało-niebieski ;)
  • uniaosw: https://hokej.net/artykul/jaroslaw-klys-w-aksam-unii-oswiecim
  • thpwk: Układy wciąż silne. Adaś i Kubuś wciąż na stołkach.
  • Zaba: Każdy może mieć swoje zdanie, swoje upodobania i tak powinno być... Może mieć swoje preferencje, ale mówienie o kimś, kto spędził u nas 10 sezonów i jest naszym najbardziej utytułowanym wychowankiem, że nie należy mu się miejsce w galerii sław jest co najmniej nie na miejscu
  • krych: Zawodnik na którego cześć całą hala wolała pasożyt ma być w galerii sław Zabo?
    Dobre ;)
  • uniaosw: Nagle sie pojawił jak były na chwilę pieniądze, nie grał cały sezon Przez kontuzje żeby po roku wrócić do pasów
  • Zaba: krych... a przypomnij mi co wołała prawie cała hala na Waldka? Przypomnieć czy dasz sam radę?
  • uniaosw: Dla mnie nie liczą się tylko medale... Beza ile ma medali? A ile razy grał za grosze i z urazami??
  • thpwk: Z jakiej paki młody Gruth dostał ponownie szanse? Ta drużyna w żadnym stopniu noe dawała rady w serii playoff.
  • Zaba: taki właśnie urok kibica... Nigdy w życiu nie krzyczałem nic złego na żadnego zawodnika Unii, może za wyjątkiem #22 ale wówczas byłem jeszcze niedojrzałym gówniarzem...
  • Simonn23: Ja pamiętam jaka fala hejtu lała się na AK #24, chyba najbardziej nielubiany zawodnik
  • Zaba: Na szczęście jak widzę powyżej, napierdzielanie na swoich tonie tylko przywara oświęcimskiej publiki :)
  • uniaosw: Nie sztuką jest być w klubie gdy jest sielanka i medale
  • krych: Jakoś sobie nie przypominam żeby osoba Waldka Klisiaka wywoływała takie emocje na hali ( negatywne) jak Kłys.
  • Zaba: Simon23 to moze zbyt młody jesteś, aby pamiętać co musiał się nasłuchać Sławek Czerwik przez wiele lat... a później nagle w jeden sezon już jako dojrzały zawodnik... stał sie jednym z naszych najlepszych obrońców, z bardzo dobrym strzałem spod niebieskiej nawet trafiając do kadry
  • Zaba: krych, tak to już jest, ze pewne rzeczy wypieramy z pamięci, a inne nam zostają... Mógłbym napisać, że ja nie pamiętam, żeby cała hala krzyczała coś na Jarka Kłysa...
  • uniaosw: https://youtu.be/ZUYU5x0iFEo?si=uT_GWqwmhBGHrr8-
  • Zaba: a myślisz z jakiego powodu Waldek do dziś w wielu kręgach nazywany jest "smalec"?
  • uniaosw: Wejdź żaba w link
  • Zaba: widziałem :)
  • emeryt: dlatego Waldemar nie powinien byc celebrowany bo tez zostawil Unie dla kasy...
  • krych: To dotyczyło kadry nie Unii Zabo.
  • Stoleczny1982: Ogladalem dzis Patryka Zubka, [****] nie urywa. Wiem ze to na tle USA, jeden z faworytow, ale i tak bardzo przecietny.
  • Zaba: :) i tak to sobie tłumacz... :)
  • emeryt: a Kłysa wynosic na sztandary to juz ponury żart...
  • Zaba: Niech każdy pozostanie przy swoi zdaniu...
    Na szczęście kążdy z Was nigdy nie zmienił pracodawcy, pracujecie od szkoły średniej u jednego i nawet jak miał w jakiśm czasie problemy to proacowliscie społecznie a Wasze rodziny żywiły sie tylko i wyłącznie miłością do tego pracodawcy... Będziecie błogosławieni ;)
  • emeryt: Beza,Osoba,Kotoński jak najbardziej...Beza za wiernośc i narażanie zdrowia dla Unii
  • Simonn23: Zaba no zawodnik przeze mnie wymieniony trochę się odgryzł za to, w 2014 bramka w dogrywce w playoff :-P
  • Zaba: dlatego macie pełne prawo do krytykowania innych i decydowania kto jest godzien...
  • krych: Jeszcze Tabaczka bym dodał ;)
  • Simonn23: https://youtu.be/kCgnlwn5omw?si=qpGzx-N0odjHu5Vi
  • uniaosw: Żaba ale tu nie chodzi o bycie wiernym jednemu pracodawcy tylko między innymi o sposób rozstania
  • Luque: Stołeczny Zubek dostał lekcję hokeja, ciekawe jakie są jego staty z tego meczu
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe