Hokej.net Logo

Świetny mecz Czerkawskiego

Mariusz Czerkawski był pierwszoplanową postacią sobotniego meczu ligi NHL między hokeistami New York Islanders i Florida Panthers. Polak zdobył pierwszą bramkę dla Islanders i asystował przy drugiej, strzelonej przez Rosjanina Olega Kwaszę.Drużyna z Nowego Jorku wygrała 2:1.

Gospodarze obie bramki zdobyli grając w liczebnej przewadze. Czerkawski wpisał się na listę strzelców w 36 minucie meczu, a asystował Kwaszy w 45 min. Polski hokeista został wybrany gwiazdą nr 1 spotkania w Uniondale.

W NHL po każdym meczu wybiera się trzy gwiazdy. Dwa pozostałe miejsca przypadły bramkarzom - Rickowi DiPietro z Islanders i Roberto Luongo z Panthers. Bilans strzałów w sobotniej grze: 46-21 na korzyść; "Wyspiarzy", spośród których Czerkawski, będący na lodzie ponad 18 minut, strzelał pięciokrotnie.

Czerkawski zebrał sporo komplementów za swoją postawę.

"Moja bramka to przede wszystkim zasługa Czerkawskiego" - powiedział Kwasza.

"Czerkawski to wielki gracz, który dzisiaj spisał się doskonale. Tak dobrego hokeja, jaki pokazało trio Jaszina (Jaszin, Kwasza, Czerkawski), już dawno nie widziałem" - podkreślił kapitan Islanders, Michael Peca.

"Cieszę się z udanego powrotu do Islanders. To wspaniały początek sezonu" - dodał polski hokeista.

Czerkawski w czterech meczach Islanders zdobył cztery punkty - trzy za trzy zdobyte bramki i jeden za asystę.

Pierwszą bramkę meczu zdobyli goście - Rosjanin Wiktor Kozłow pokonał DiPietro w 21 minucie.

Islanders awansowali na drugie miejsce w Atlantic division i mają punkt straty do Philadelphia Flyers. "Lotnicy" wygrali w Phoenix z Coyotes 5:4 i utrzymali miano niepokonanej drużyny. Najskuteczniejszym strzelcem meczu był Mark Recchi z Flyers, strzelec dwóch bramek.

Drugiej porażki doznali hokeiści Calgary Flames z Krzysztofem Oliwą. W sobotę przegrali u siebie z Buffalo Sabres 0:2, a o zwycięstwie gości zadecydowały bramki Czecha Alesza Kotalika i Słowaka Miroslava Szatana. Fiński bramkarz Sabres, Mika Noronen obronił 20 strzałów. Polak grał 2.39 min, ale niczym się nie wyróżnił.

Także bramkarz Toronto Maple Leafs Ed Belfour zachował czyste konto w meczu w Montrealu z Canadiens (poprzedni klub Czerkawskiego). Goście wygrali 1:0, a bramkę zdobył w 15 minucie Ric Jackman. Belfour obronił 15 strzałów i po raz 66 w karierze nie stracił bramki w meczu ligowym. Pod tym względem jest najlepszy z czynnych bramkarzy NHL, a w klasyfikacji wszech czasów zajmuje 11. miejsce, wraz z Patrickiem Royem.

Najskuteczniejszym hokeistą sobotniej serii meczów był Ilia Kowalczuk. 20-letni Rosjanin popisał się hat trickiem, a jego drużyna, Atlanta Thrashers pokonała Chicago Blackhawks 7:2. Hokeiści Thrashers dedykowali to zwycięstwo zmarłemu dwa tygodnie temu w wyniku wypadku samochodowego Danowi Snyderowi oraz prowadzącemu wtedy auto (doznał urazu kolana i twarzy) Dany'emu Heatleyowi.

Wyniki:

Atlanta Thrashers - Chicago Blachawks 7:2
Montreal Canadiens - Toronto Maple Leafs 0:1
New York Islanders - Florida Panthers 2:1
New York Rangers - Carolina Hurricanes 2:2
New Jersey Devils - Tampa Bay Lightning 2:3
Pittsburgh Penguins - Detroit Red Wings 4:3
Minnesota Wild - Vancouver Canucks 2:2
St Louis Blues - Washington Capitals 4:1
Nashville Predators - Columbus Blue Jackets 3:2
Calgary Flames - Buffalo Sabres 0:2
Edmonton Oilers - Colorado Avalanche 6:3
Phoenix Coyotes - Philadelphia Flyers 4:5
Los Angeles Kings - Boston Bruins 3:4
San Jose Sharks - Ottawa Senators 1:4

skh/sport.onet.pl



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe