- Od jakiegoś czasu trenuje na 100 procent możliwości. Zamierzam porozmawiać z wszystkimi bramkarzami i wtedy podejmę decyzję. Tomek może jednak sam stwierdzić, że jeszcze nie jest w pełnej formie. Wtedy postawię na kogoś innego. - mówi Jarosław Morawiecki, trener TKH Toruń w rozmowie z Joachimem Przybyłem z Gazety Pomorskiej.
- Nad czym pracowaliście w czasie tych dwóch tygodni przerwy w rozgrywkach ligowych?
- Sytuacja była teraz o tyle prostsza, że jedynie dwóch graczy zabrał panu trener reprezentacji Rudolf Rohaczek.
- Przewiduje Pan jakieś zmiany w formacjach w kolejnych meczach?
- Ostatnie dwa mecze przed przerwą - mimo skromnej zdobyczy punktowej - były udane. Czy to oznacza, że kryzys w zespole został zażegnany?
- Kto stanie w naszej bramce? Tomasz Wawrzkiewicz jest gotowy do gry?
- A jak czuje się Daniel Laszkiewicz po aferze dopingowej?
- Dla Pana nie jest to łatwy czas. Prowadzi Pan zespół ze świadomością, że zarząd cały czas szuka następcy...
- Z drugiej strony otrzymuje Pan w ten sposób kolejną szansę. Kilka zwycięstw i okaże się, że nowy trener nie jest potrzebny...
Czytaj także: