W poniedziałku hokeiści wicemistrza Polski rozpoczęli zajęcia po urlopach. Opalony na "mahoń" Waldemar Klisiak, wspominał co prawda jeszcze uroki odpoczynku w Mielnie, gdzie spotkał Leszka Laszkiewicza i Jarosława Kłysa, ale myślami już wybiegał w przyszłość, do najbliższego sezonu, do którego zespół Dwory SA Unia Oświęcim przystąpi z nowymi trenerami i obcokrajwcami. Cel drużyny pozostał jednak ten sam - walka o mistrzostwo Polski.
Na razie treningi (w poniedziałek i wtorek po dwa dziennie, w środę jeden, w czwartek i piątek znowu po dwa i w sobotę jeden) prowadzi Tomasz Rutkowski wspomagany przez Mariusz Kiecę. Rutkowski będzie asystentem, a Kieca dwa razy w tygodniu przyjeżdżał będzie do Oświęcimia pracować z bramkarzami, a wszystko firmował będzie swoim nazwiskiem czeski trener Richard Farda, który pojawi się w Polsce w niedzielę i od poniedziałku - już na lodzie - rozpocznie zajęcia ze swoimi nowymi podopiecznymi.
Na razie na liście kierownika drużyny Andrzeja Kotońskiego jest 28 zawodników. Bramkarze - Jaworski i Witek, obrońcy -Cinalski, Gabryś, Kłys, Kozak, A. Kowalówka, Noworyta, Piekarski, Połącarz i Słowak Gavalier oraz napastnicy Bibrzycki, Jakubik, Jaros, Klisiak, S. Kowalówka, Kwiatek, Modrzejewski,Puzio,Radwan, Rudnicki, Ryczko,Sękowski, Stachura, Wojtarowicz i Wołkowicz oraz Słowak Misal. W poniedziałek dojedzie Czech Mihalik.
Tak wygląda w tej chwili kadra oświęcimian - prawie zamknięta. Prawie, botrener Richard Farda ma zdecydować, czy w trójce obcokrajowców ma być dwóch napastników - tak jak jest teraz, czy dwóch obrońców. Jeżeli będzie optował za tym drugim wariantem to wybierze jednego napastnika i rozglądnie się za kolejnym defensorem. Z dwójką zawodników zza południowej granicy oświęcimianie już są w kontakcie, a może trener Farda przywiezie ze sobą jakiegoś zawodnika?
Czytaj także: