13 września rozpoczynają się rozgrywki Polskiej Ligi Hokejowej. W inauguracji Nesta Karawela zmierzy się w Toruniu z Podhalem Nowy Targ.
Polski Związek Hokeja na Lodzie ustalił wreszcie terminarz rozgrywek o mistrzostwo kraju w sezonie 2011/2012. Do rywalizacji o tytuł przystąpi osiem drużyn, a nie jak początkowo planowano dziesięć. W gronie ekstraligowców znalazł się m.in. beniaminek Polskiej Ligi Hokejowej - Nesta Karawela Toruń.
Czekają na inaugurację
Sezon zasadniczy został podzielony na sześć rund. Każda z drużyn w tej części zmagań rozegra po 42 spotkania. Do play off (rozpocznie się 19 lutego 2012 roku) awans uzyskają cztery najlepsze zespoły, które między sobą rozdzielą medale mistrzostw Polski. Pozostałe cztery drużyny walczyć będą o utrzymanie w gronie ekstraligowców.
Mistrza kraju, jak również drużynę, która spadnie z ligi, poznamy najpóźniej 18 marca.
Przedstawicieli toruńskiego klubu zapytaliśmy o ocenę system rozgrywek, terminarz i nastroje przed zbliżającym się sezonem.
- Jak się nie uzbroimy „po pachy” to może być różnie - mówi Wiesław Walicki, szkoleniowiec, Nesty Karaweli Toruń. - System play off „1-4, 5-8” skutkować może tym, że o utrzymanie będzie nam trudno. Liczyliśmy, że zasady rozgrywek będą wyglądały inaczej. Spodziewaliśmy się, że do play off awansuje pierwszych sześć drużyn. W moim odczuciu byłoby to bardziej uczciwe. Jestem realistą i wydaje mi się, że będziemy walczyć w tej dolnej grupie o utrzymanie w Polskiej Lidze Hokejowej. Nie boimy się nikogo, ale brutalna prawda jest taka, że czeka nas trudny sezon. Trzeba być na to przygotowanym.
Tego samego zdania jest kapitan toruńskiej drużyny.
- Na pewno nie będzie nam łatwo - twierdzi Przemysław Bomastek. - Nie byliśmy przygotowani na to, że w lidze wystąpi tylko osiem drużyn. Do rywalizacji nie przystąpią drużyny z Krynicy i Gdańska (kłopoty finansowe i licencyjne - przyp. red.), a to znacznie utrudnia nam osiągnięcie celu, jakim jest utrzymanie w lidze. Wobec wprowadzonych zmian, nam, jako beniaminkowi, taki cel powinien być stawiany. Nie zmienia to jednak faktu, że nie możemy doczekać się rozpoczęcia rozgrywek. Nie znamy co prawda siły większości rywali, ale pierwsza runda meczów pokaże na co będzie nas stać w nadchodzącym sezonie.
Powalczą z każdym rywalem
Zmiany w formacie ligi spowodowały, iż utrzymania w PLH mogą być pewne tylko cztery najlepsze drużyny sezonu zasadniczego. Dlatego...
- Nie pozostaje nam nic innego, jak starać się o awans do tej czwórki - mówi Marek Górecki, drugi szkoleniowiec ekstraligowego beniaminka. - Przyjęliśmy do wiadomości, jak będzie wyglądał schemat rozgrywek i „białej flagi” nie wywiesimy. Pomimo trudności, nastroje w drużynie są bojowe.
- Sezon rozpocznie się za ponad dwa tygodnie i nie jest jeszcze przesądzone, że do tej czwórki nie uda nam się dostać. Dopiero poszczególne mecze zweryfikują nasze plany. Pokażą, w którym miejscu jesteśmy - dodaje Sebastian Wachowski, obrońca Nesty Karaweli. - Liga będzie być może ciekawsza, gdyż każdy mecz będzie miał znaczenie. Jesteśmy realistami i wiemy, że składy naszych niektórych rywali są naszpikowane zawodnikami zagranicznymi, lecz jeśli dopiszą kibice i zaplecze w klubie będzie poukładane, to jesteśmy w stanie powalczyć z każdym. Przeszłość pokazywała, że aby wygrywać mecze nie trzeba mieć mocniejszego składu.
Dariusz Łopatka - Nowości
Czytaj także:
