Beniaminek PLH zagra dziś na Tor-Torze kolejne spotkanie „za sześć punktów”. Od dwóch dni z drużyną Nesty Karaweli trenuje tymczasem nowy zawodnik.
Beniaminek Polskiej Ligi Hokejowej zmierzy się dziś na własnym lodowisku z Zagłębiem Sosnowiec. W tabeli ekstraligi obie drużyny dzieli tylko jeden punkt, dlatego jeżeli torunianie chcą utrzymać szóstą pozycję, muszą to spotkanie wygrać.
Absolutny remis
W bezpośrednich potyczkach Nesty Karaweli z Zagłębiem jest absolutny remis. W Toruniu 4:2 wygrali bowiem sosnowiczanie, zaś w rewanżu lepszy był beniaminek, zwyciężając w takich samych rozmiarach. Dziś na Tor-Torze (początek meczu o godz. 18.30), oba zespoły zmierzą się po raz trzeci.
O tym, że w Sosnowcu coraz poważniej myśli się o zbliżającej się walce o utrzymanie, świadczą ostatnie wydarzenia. Niedawno klub ze Śląska pozyskał trzech doświadczonych graczy urodzonych w Czechach (Martina Voznika - posiada polskie obywatelstwo, Jirziego Zdenka i Karela Hornego), którzy w ostatnich pięciu spotkaniach PLH zdobyli dziewięć z trzynastu bramek całego zespołu! Dzięki ich postawie Zagłębie triumfowało w trzech z tych meczów.
Co więcej, działacze dali miesięczne wypowiedzenie trenerowi Mariuszowi Kiecy, a także jednemu z hokeistów - Robertowi Kosteckiemu. Takie decyzje włodarzy mają zmobilizować pozostałych zawodników w walce o ligowe punkty.
Spotkanie akcjonariuszy
Kilka tygodni temu w Toruniu podjęto podobne kroki. Pożegnano się bowiem z dwójką graczy: Sebastianem Wachowskim i Miłoszem Ciesielskim. Teraz w ich miejsca mają szanse zająć inni zawodnicy. Od środy z Nestą Karawelą trenuje Marek Wróbel, młody, 22-letni środkowy napastnik z Gdańska.
- W następnym tygodniu drużyna przejdzie badania wydolnościowe. Wówczas zadecydujemy również o przydatności Marka Wróbla - przyznaje Wiesław Walicki, szkoleniowiec Nesty Karaweli.
Warto dodać, iż wczoraj po południu odbyło się spotkanie akcjonariuszy spółki hokejowej, podczas którego omawiano sytuację klubu zarówno pod kątem sportowym, jak i finansowym. Dla nikogo nie jest bowiem tajemnicą, iż w spółce cały czas odczuwalny jest brak pieniędzy.
- Informacji na temat spotkania udzielić nie mogę, gdyż nie wyciągnięto jeszcze konkluzji z przeprowadzonych rozmów - mówi Bogdan Rozwadowski, prezes spółki. - Za ponad tydzień dojdzie do kolejnego spotkania, podczas którego mogą zostać podjęte ewentualnie kroki zaradcze, związane z naszą trudną sytuacją.
Akcjonariusze nie ukrywają, iż oczekują od beniaminka PLH przyzwoitych wyników. Tymczasem, aby Nesta Karawela osiągała zadowalające rezultaty, potrzebuje pieniędzy, aby drużyna dysponowała podstawowym sprzętem.
Dariusz Łopatka - Nowości
Czytaj także: