Doświadczony czeski goalkiper – Tomas Vokoun od wczoraj został nowym zawodnikiem Pittsburgh Penguins. Prawa do niego zostały wymienione za wybór w 7 rundzie najbliższego draftu, a następnie z zawodnikiem podpisano dwuletnią umowę opiewającą na średnio 2 miliony dolarów za sezon.
Doświadczony Czech w lipcu skończy 36 lat. Do tej pory występował m. in. w Montreal Canadiens, Nashville Predators, Florida Panthers, a w ubiegłym sezonie w Washington Capitals, skąd zostały wykupione prawa do zawodnika. W całej karierze rozegrał on 680 spotkań, w których zanotował rekord: 287 zwycięstw, 284 porażki, 35 remisów oraz 57 porażek po dogrywce. Vokoun 48 razy zachowywał czyste konto.
Vokoun w Pittsburghu będzie pełnił funkcję zmiennika Fleury’ego. „Pingwiny” w ubiegłym sezonie miały dosyć duży problem z rezerwowym goalkiperem i słynny „Flower” musiał, aż 67-krotnie wyjeżdżać na taflę w sezonie regularnym. W ostatnim sezonie Czech nie zachwycał w barwach Capitals, ale sternicy klubu z Pittsburgha liczą, że w nowym sezonie zaprezentuje się on z lepszej formy.
Thomas na rocznym urlopie
W Bostonie zaś główny goalkiper Bruins – Tim Thomas ogłosił roczną przerwę w swojej karierze. Podstawowy bramkarz „Niedźwiadków” swoją decyzją zaskoczył władze bostońskiego klubu.
- Pamiętam, że od najmłodszych lat chciałem zostać hokeistą. Udało mi się spełnić moje marzenie, ale w moim życiu czas na inne rzeczy. Mam 38 lat i uważam, że jest to najwyższy czas aby poświęcić swój czas oraz siłę na sfery życia, które ostatnio zaniedbałem. Przyjaciele, rodzina oraz wiara – to sprawy jakimi będę się zajmował przez najbliższy rok – poinformował w swoim oświadczeniu Thomas.
To czy aby Thomas na pewno wróci za rok do NHL stoi pod wielkim znakiem zapytania. Miejsce Tima w bramce Bostonu zajmie jego dotychczasowy zmiennik Tuukka Rask, z którym klub planuje podpisanie nowego kontraktu.
Avery kończy karierę
Zawodnik New York Rangers, Sean Avery ogłosił zakończenie swojej kariery. Avery, który słynął na tafli z efektownych bójek o swojej decyzji poinformował w wywiadzie dla radia Sportsnet.
Avery ma 32 lata. W swojej karierze występował w takich klubach jak Detroit Red Wings, Los Angeles Kings, Dallas Stars czy New York Rangers. Zaliczył on również krótki epizod w barwach „Pelikanów” z Lahti. W sumie na ławce kar przesiedział ponad 1500 minut.
W ostatnim sezonie rozegrał jedynie 15 spotkań w barwach „Strażników” po czym został odesłany do farmerskiej drużyny Rangers - Connecticut Whale.
Czytaj także:
