Lodowisko w Jastrzębiu zostało już otwarte. Teraz czas na zbudowanie drużyny, która w seoznie 2005/2006 wystartuje w pierwszej lidze. To zadanie spoczywa na barkach Edwarda Miłuszewa, który na 10 czerwca zapowiada początek "kastingu". Na razie ma do dyspozycji grupę jastrzębian: Krzysztofa Polaka, Łukasza Maternę, Damiana Kiełbasę, Tomasza Pastryka, Adama Gaczoła i Adama Wróbla. Chce mieć jednak do rozgrywek cztery piątki i dwóch bramkarzy.
- Obowiązywał będzie model 20 +2, czyli dwudziestu zawodników i 2 bramkarzy - mówi Edward Miłuszew. - Na raziemam szóstkę naszych hokeistów, do których dojdzie Piotrek Szynal, syn prezesa, studiujący w Katowicachzawodnik, grający w poprzednim sezoniew Naprzodzie Janów. Jest także grupa weteranów: Wróbel, Ossak i Maciejczyk, którzy zapowiedzieli, że zamierzają rywalizować o miejsce w zespole. Resztę składu musimy uzupełnić transferami. Z Oświęcimia pozyskaliśmy Sławka Wielocha i liczę, że razem z nim przyjdzie jeszcze kilku zawodników. Liczyliśmy na bramkarza Piotra Szałaśnego, który byłby u nas numerem jeden, ale on chyba wybierze siedzenie na ławce w Cracovii. Obsada bramki jest w tej chwili dla nas największym problemem. Do gry w polu chętnych nie brakuje. Zgłosili się do nas reprezentanci Polski do lat 20, piątka zawodników, którzy byli w podstawowej kadrze polskiej młodzieżówki i chcą grać. To mi się właśnie podoba, że pytali o możliwość gry, a nie o pieniądze. Liczę na ichprzyjście i zaangażowanie w trakcie sezonu.
Trener Edward Miłuszew liczy też na obcokrajowców. Na 10 czerwca wyznaczył datę próby także dla zawodników zagranicznych.
- Dwóch Rosjan i czterech, albo pięciu Białorusinów pojawi się w Jastrzębiu 9 czerwca wieczorem iw piątek będę się im przyglądał na lodzie - dodaje Edward Miłuszew. - Sprawdzimy też kandydatów z Oświęcimia i Tychów.Chcemy spokojnie zbudować solidną drużynę.
Czytaj także:
