Hokej.net Logo

W meczu na szczycie Dwory S.A. Unia lepsza od Podhala

Mecz zapowiadany jako szlagier w PLH zakończył się zwycięstwem Unii, która udowodniła, że w chwili obecnej jest najlepszym zespołem w Polsce.Skład Dwory S.A.Unia

Jaworski T.
Obrońcy: Gonera S., Dulęba M., Zamojski J., Kłys J., Javin M., Cinalski P., Kozak M., Gabryś J.,
Napastnicy: Klisiak W., Parzyszek A., Puzio M., Laszkiewicz D., Stebnicki M., Laszkiewicz L., Filipi M., Rimsky D., Stachura W., Jóżwik T., Jakubik M., Jaros M.

Skład Podhala Nowy Targ

Radziszewski R.
Obrońcy: Sroka R., Smreczyński S., Łabuz S., Gil P., Urban P., Piotrowski B., Piekarz P., Wilczak Ł.,
Napastnicy: Radwański M., Voznik M., Różański M., Hajnos J., Ćwikła M., Podlipni Z., Zapała K., Kolasa M., Baranyk M., Dutka R., Koszarek T., Słowakiewicz D.

Bramki:

2.061 - 0L. Laszkiewicz-Rimsky-Filipi
4.372 - 0Puzio-Parzyszek-Klisiak
25.233 - 0Filipi-L. Laszkiewicz-Rimsky
31.273 - 1Podlipni
47.064 - 1Jakubik-Filipi
50.554 - 2Baranyk-Sroka-Różański

Pierwszą groźną sytuację stworzyli hokeiści Podhala już w 2 min meczu, Hajnos po podaniu od Łabuza przedarł się lewą stronę do tercji obrony Unii i oddał groźny strzał na bramkę. Później do głosu doszli hokeiści Dworów. Już pierwsza składna akcja zakończyła się zdobyciem bramki, a jej strzelcem był L. Laszkiewicz, który wykończył akcję czeskich napastników Filipiego i Rimskiego. W tym okresie gry Unia posiadała ogromną przewagę, a jej efektem był drugi gol po wzorowym ataku wyprowadzym z tercji środkowej przez Klisiaka, który zagrał krążek do Parzyszka, a ten oddał go natychmiast do Puzia. Puzio wykorzstał sytuacjię "sam na sam" z bramkarzem. Praktycznie do 10 min tej tercji Podhale nie zagroziło Unii. W tej minucie jeden z nielicznych kontrataków mógł przynieść; Podhalu bramkę jednak strzał Voznika wylądował na słupku bramki Jaworskiego. Jeszcze w 15 min górale mogli strzelić; kontaktową bramkę kiedy to Baranyk po błędach obrońców Unii znalazł się sam przed Jaworskim, ale i tym razem nie przynisło to powodzenia. Hokeiści Unii grali bardzo agresywnie i z taką presją Podhalanie nie mogli sobie poradzić;.

Początek drugiej tercji to okres kiedy drużyny grały w osłabieniach, przez dłuższy czas mnożyły się proste błędy z jednej i drugiej strony. W 5.23 min tej tercji Filipi oddał groźny strzał zza niebieskiej linii i ku zaskoczeniu wszystkich krążek znalazł drogę do bramki, błąd popełnił bramkarz Podhala, który zrobił unik przed krążkiem. Unia kontrolowała grę, długimi okresami zamykała Podhale w tercji jednak nie przynosiło to żadnego bramkowego efektu. W 11.27 min kapitalną indywidualną akcją popisał się Zb. Podlipni, który minął Gabrysia i po zwodzie przed Jaworskim strzelił bramkę dla Podhala. Stracona bramka podziałała na hokeistów Unii, którzy natychmiast chcieli uzyskać; następne bramki. Sytucje mieli Jakubik, Klisiak i Javin, który otrzymał świetne podanie od Rimskiego na drugą niebieską linie, ale nie wykorzystał sytuacji "sam na sam" z bramkarzem. Pod koniec tercji swoje "pięć; minut" miał sędzia tego spotkania pan Godziątkowski. Najpierw wyrzucił z lodu Javina, a za chwilę nie wiadomo za co Podlipniego. Na 40 sekund przed koncem tercji ponownie Javin powędrował na ławkę kar, a dodatkowo drużyna Unii została ukarana karą za niesportowe zachowanie, tylko niewiadomo było kto tą karę otrzymał. Zaraz po wznowieniu w tercjii Unii Gonera teatralnie upadł na lód, za co oczywiście na karę powędrował zawodnik Podhala.

III tercję Podhale rozpoczęło grając 4x3 jednak poza strzałem Łabuza z niebieskiej linii nie zagroziło Unii. W 4.15 błąd popełnij Jacek Zamojski, podając krążek przez środek swojej tercji jednak Podhalanie nie wykorzystali dogodnej sytuacji. W 6.22 sekundzie zawodnicy Podhala przeprowadzili groźną akcję, po której ponownie krążek trafił w słupek bramki Jaworskiego i zaraz po tej akcji stracili czwartą bramkę. Jakubik po ładnej akcji i podaniu od Filipiego z najbliższej odległości pokonał Radziszewskiego. Od tego momentu nastąpił najlepszy okres gry Podhala. Zawodnicy Unii cofnęli się do obrony co nie było dobrym pomysłem. W 10.55 tej tercji Podhalanie zdobyli drugą bramkę a jej strzelcem był Baranyk, który mocnym strzałem po lodzie zaskoczył Jaworskiego. Na 5 minut przed końcem nastąpiła druga już w tym meczu przerwa spowodowana wypadnięciem plexi. Wytrąciło to zawodników Podhala z rytmu i do końca meczu już nie zagrozili bramce Unii. Natomiast zawodnicy z Oświęcimia mieli jeszcze trzy doskonałe okazje do zdobycia bramki, a najlepszą zmarnował L. Laszkiewicz, który dostał podanie od swojego brata przed bramkę Radziszewskiego.

Mimo wszystko po ostatnich artykułach w prasie i wywiadach zawodników Podhala można się było po nich spodziewać; nieco więcej. Praktycznie przez cały czas zwycięstwo Unii nie było zagrożone, a jedynie w momencie rozluźnienia po zdobyciu czwartej bramki Podhale miało przez pewien czas przewagę. Mecz stał na niezłym poziomie i na pewno dostarczył kibicom Unii wiele radości, bo po raz kolejny okazało się, że ich zawodnicy znowu byli lepsi od przeciwnika. Mecz ten był zaliczany do rozgrywek Interligi.

Opinie trenerów:

Karel Suchanek - Myślę, że obydwie drużyny pokazały dobry hokej. Gra była twarda i agresywna, a to przecież najlepiej lubią kibice.W trzeciej tercji graliśmy na trzy ataki, spowodowane to było dużą ilością kar. Myślę, że byliśmy lepszym zespołem co udowodniliśmy na tafli.

Andrzej Słowakiewicz - Jadąc do Oświęcimia zdawaliśmy sobie sprawę z tego , że czeka nas ciężki mecz, a dowodem tego były wyniki ligowych spotkań rozegranych przez Unię. W ostatniej chwili rozchorowali się Biela i Batkiewicz co pomieszało mi szyki i musiałem zmienić; ustawienie drużyny. Szkoda, że w I tercji nie strzeliliśmy bramki, a od stanu 0:3 ciężko było "gonić;" przeciwnika. Myślę, że stworzyliśmy niezłe widowisko i było na co popatrzeć;. życzylibyśmy sobie więcej takich spotkań, które by były świetną reklamą dla hokeja.

Relacja specjalnie dla Hokej.Net

Rob



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe