Są to 18-letni bramkarz Patrick Lagódka z Kanady i 20-letni zawodnik z pola Dawid Szuster z USA. Chęć powrotu do Orlika wyraził też obrońca Johan Hedberg oraz kolejny Szwed, 19-letni obrońca Emrik Larsson.
- Do Opola przyjechałem,bo znam Przemka Pawłowskiego (wiceprezes Orlika - od red.) - mówi Szuster. -Będę trenował i grał w sparingach Orlika, ale chyba nie w sezonie. Chcę grać wekstraklasie i mam kilka propozycji, a rozmowy są daleko zaawansowane.
Z kolei Łagódkaprzyjechał do Opola z rodzicami, którzy po 20 latach pobytu w Kanadziepostanowili wrócić do Polski. Mieszkają w Osinach.
- W Polsce będziemydo grudnia, później wrócimy do Kanady, żeby zakończyć przeprowadzkę - mówiPatrick. - Tam też będę trenował. Wrócimy w przyszłym roku, a ja chciałbymstudiować na opolskiej politechnice i nadal grać w Orliku. W klubie mi siępodoba, zajęcia są fajne, jest też świetna atmosfera w zespole.
Podczas kiedy wielezespołów treningi na lodzie rozpoczęło już w lipcu opolanie przez kilka tygodnitrenowali w terenie. Pracowali nad przygotowaniem ogólnorozwojowym iwytrzymałością.
- Tak późne wejściena lód na pewno nie służy dobremu przygotowaniu zespołu do rozgrywek - mówiłtrener Jerzy Pawłowski. - Teraz musimy nadrabiać stracony czas.
Niewyjaśniona ciąglejest sprawa przynależności klubowej trzech obrońców: Pawła Droni, MateuszaPawlaka i Bartłomieja Bychawskiego. Wszyscy chcą grać w ekstraligowym ZagłębiuSosnowiec.
- Na razie trwająrozmowy między naszymi klubami - kończy Przemysław Pawłowski. - Jeśli jednak citrzej obrońcy odejdą, będziemy szukać ich zastępców w Czechach i za nasząwschodnią granicą.
Tadeusz Wyspiański -Nowa Trybuna Opolska
Czytaj także: