Hokeiści Aksam Unii dwa tygodnie przygotowań do nowego sezonu mają już za sobą. Pod okiem nowego szkoleniowca Ladislava Spišiaka wylewają z siebie siódme poty.
- Trenerzy dbają o to, by treningi nie były żmudne. Chłopaki szlifują formę dwarazy dziennie przez pięć dni w tygodniu: od poniedziałku do piątku.Jeżdżą na rowerach, grają w piłkę i ćwiczą na siłowni - wyjaśnia ArturJanuszyk. Sekretarz oświęcimskiego klubu dodaje też, że pierwszą częśćprzygotowań zawodnicy zakończą na obozie kondycyjnym w Ustce. - Spędzimytam tydzień (12-19 czerwca - przyp. red.), a po tym okresiezawodnicy będą mogli cieszyć się trzema tygodniami urlopu.
- To odpowiedni czas na odpoczynek - zaznacza Ladislav Spišiak, trener Aksam Unii Oświęcim. - Trenujemy bardzo intensywnie i przed drugą fazą przygotowań chłopaki muszą troszeczkę odetchnąć.
W połowie sierpnia zawodnicy rozegrają pierwsze sparingi. Ich rywalami będą czeskie i słowackie drużyny. Stawkę uzupełnią rywale z krajowego podwórka. Za zagranicznych przeciwników odpowiedzialny jest trener, a za krajowe sparingi dyrektor sportowy. - Na pewno zmierzymy się z Liptovskim Mikulasem i HC Orlovą. Mieliśmy wystąpić także w jednym ze słowackich turniejów, jednak jego termin pokrywał się z rozgrywkami Pucharu Polski - opowiada Artur Januszyk.
Co z transferami?
Włodarze oświęcimskiego klubu prowadzą kolejne negocjacje transferowe. - Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami, ale wielokrotnie zaznaczaliśmy, że informujemy o ruchach kadrowych wówczas, gdy wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Taka jest nasza polityka i na pewno nic jej nie zmieni - ucina Artur Januszyk, sekretarz oświęcimskiego klubu. Po chwili dodaje: - Na dzień dzisiejszy podpisaliśmy kontrakty z 19 zawodnikami. Wśród nich jest trzon zespołu, który przed sezonem walczył w ekstralidze. Wiele wskazuje na to, że w przyszłym sezonie zagramy bez Martina Bučka i Miroslava Javina.
Radosław Kozłowski
Czytaj także: