- Cały czas staramy się pozyskać sponsorów, dzięki którym moglibyśmy spokojnie przystąpić do rozgrywek - zapewnia Wojciech Pajestka, rzecznik prasowy KH Sanok.
Mimo iż sanocki zespół został zdegradowany z najwyższej klasy rozgrywkowej, nadal istnieje cień szansy, że liga zostanie powiększona. Jest to jednak mało prawdopodobne, gdyż większość klubów Polskiej Ligi Hokejowej opowiada się za pozostaniem przy obecnym kształcie rozgrywek. Sanoccy działacze jednak nie próżnują i przy okazji spotkań reprezentacji Polski z Węgrami próbowali przekonywać przedstawicieli Polskiego Związku Hokeja na Lodzie do pomysłu reorganizacji ligi. - Podczas meczów na Arenie Sanok spotkaliśmy się z prezesem Zenonem Hajdugą i rozmawialiśmy m.in. na temat powiększenia ligi - zdradził Pajestka. Szczegóły rozmów nie są jednak znane, lecz zarząd klubu nie ukrywa, że jest z nich zadowolony. - Spotkanie z prezesem Hajdugą przebiegało w bardzo przyjaznej atmosferze. Po obejrzeniu spotkań reprezentacji przyznał, że Sanoka nie może zabraknąć na hokejowej mapie Polski - kontynuował rzecznik KH.
Włodarze klubu skupiają się teraz na uregulowaniu zaległości finansowych wobec zawodników i zdobyciu deklaracji ze strony sponsorów. - Dopiero wtedy będzie można myśleć o zatrudnieniu trenera - mówił Pajestka. Z dotychczasowy szkoleniowcem KH tyszaninem Adamem Worwą w minionym tygodniu ostatecznie zerwano umowę. Kto mógłby zająć jego miejsce? Jednym z sensownych kandydatów wydaje się być doskonale znany z pracy w KH w sezonie 2004/05 Miroslav Doleżalik, który szuka pracodawcy. - W ostatnim czasie byłem na rozmowach w Toruniu, lecz ostatecznie zatrudniona tam szkoleniowca ze Słowacji [Peter Bohunicki - red.]. Nie ukrywam, że Sanok zawsze był mi bliski i okres pracy z tym zespołem wspominam bardzo dobrze. Dla sanockich kibiców warto pracować i dawać z siebie wszystko. Jak na razie żadna oferta ze strony zarządu nie padła. Jestem jednak otwarty na propozycje, choć nie chcę w żaden sposób narzucać się sanockim działaczom - opowiada "Gazecie" czeski szkoleniowiec.
Zarząd KH nie chce zdradzać planów dotyczących nowego trenera. Każdy zdaje sobie jednak sprawę, że aby drużyna znaczyła coś w rozgrywkach nadchodzącego sezonu, musi jak najszybciej rozpocząć przygotowania letnie.
BW - Gazeta Wyborcza
Czytaj także:
