We wtorkowy wieczór wydawało się, że tyszanie będą musieli pogodzić się z porażką w Wielkim Finale. Jednak wspięli się na wyżyny swoich umiejętności i w karnych pokonali zespół Cracovii. Relacje już Państwo czytali dzięki Wojtkowi Todurowi z Gazety Wyborczej, my skupimy się na rozmowach prowadzonych w czasie meczu i po jego zakończeniu.
Prawdziwym "Mistrzem Ceremonii" był bramkarz GKS-u Arkadiusz Sobecki. Mimo utraty dwóch goli, został bohaterem meczu. Obronił w nim kilkadziesiąt strzałów. Najbardziej zaimponował nam podczas przewagi krakowian 5 na 3, kiedy w trzy minuty obronił siedem strzałów. Niesamowity był też shoot-out w karnych.
Rozmawialiśmy z sędzia Jackiem Chadzińskim i prezesem PZHL Zenonem Hajdugą.
Sędzia Jacek Chadziński wypowiedział się po II tercji spotkania:
Jakie przewidywania na trzecią tercję spotkania?
- Drużyna tyszan ma prawdziwych wojowników, ma swój niepowtarzalny charakter. Ma świetnych kibiców, którzy znakomicie dopingują i są najlepsi w Polsce.
Czy Pan Arkadiusz Sobecki ma "dzień konia"?
- Arek Sobecki jest wielkim bramkarzem. Swoja klasę pokazuje już nie pierwszy raz. Jest dalej młodym człowiekiem, który będąc dobrze poprowadzony może osiągnąć duże sukcesy.
Po zakończeniu czwartego meczu finałowego, udało nam się porozmawiać z prezesem Zenonem Hajdugą:
Jak Pan ocenia dzisiejsze spotkanie?
- Stało na bardzo dobrym poziomie. Jeśli na takim poziomie rozgrywane były mecze w całym sezonie to byłaby to idealna promocja hokeja. To gra dwóch godnych przeciwników. Trudno przewidzieć jaki będzie końcowy rezultat. Cracovia ma przewagę - trzy mecze pod rząd wygrała. Mimo tej porażki, zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądała w piątek.
Czy Pan przewiduje jakieś zmiany i reformy w polskim hokeju?
Chcemy przede wszystkim uaktywnić spółkę. Jest ona troszeczkę martwa, ponieważ trzeci już prezes ją zarządza. Musimy zmierzać do hokeja profesjonalnego. Tylko może to zrobić spółka. Jesteśmy po rozmowach z ministrem Lipcem na temat naszej dyscypliny. Przedstawiliśmy w jakich warunkach pracujemy. Nie mamy sponsora generalnego, jako hokej cały. Jeżeli telewizja publiczna uruchomi kanał sportowy, a ma taki zamiar to będą tam relacje z meczów hokejowych. Wtedy na pewno złapiemy sponsora dla całej ligi. Chcemy także zreformować szkolenie młodzieży. Jeśli tego nie zrobimy, to ciężko będzie nam osiągnąć sukces międzynarodowy.
Czy uważa Pan, że mamy sędziowanie na niskim poziomie?
W Tychach na meczu nie byłem. Ale wiem, że kasety do nas dotrą. Spotykamy się 5 kwietnia z prezesami naszych klubów na temat prawa Bosmana i wtedy ten temat także będzie poruszany.
A Pana osobista opinia na temat prawa Bosmana?
Od paru lat drążyłem ten temat. Przede wszystkim muszą być profesjonalne kontrakty, zawodnika albo ma kontrakt, albo jest wolny, tak, jak dzieje się na przykład w piłce nożnej.
Czy nie powinno powołać się w Polsce zawodowego związku sędziów?
Szczerze odpowiem, nie w dzisiejszych czasach. Na dobra sprawę w Europie nie ma zawodowych sędziów hokejowych. Jedynie w lidze NHL są zawodowi sędziowie. Mamy takich sędziów, jakich mamy. W zeszłym roku proponowałem prezesom klubów ściągnięcie sędziów z Czechów i Słowacji, ale nie ci wyrazili zgody. Chociaż wynagrodzeniemiało byćidentyczne jak polskich sędziów.
Mamy sędziów międzynarodowych na średnim poziomie. Takim przykładem jest sędzia Jacek Chadziński. Dlaczego nie sędziuje?
Uważam Jacka Chadzińskiego za dobrego sędziego. Taką opinie również ma dyrektor sportowy - Leszek Lejczyk. Jacek Chadziński dobrze sędziował mecze. Jest jednak jakiś konflikt wśród sędziów.
Ale Pan może na to zareagować...
Mogę zareagować oczywiście, ale jest wydział sędziowski, gdzie zdaje się egzaminy.
Szefem sędziów jest Krzysztof Karaś. Szef sędziów w hokeju na lodzie jest członkiem trzech gremiów Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej, czy to mu nie przeszkadza?
Nie uważam tego za niegodne i nie twierdzę, że mu to przeszkadzało.
Jest taki działacz w Jastrzębiu, który wiąże kilka funkcji związkowych ze stanowiskiem wiceprezesa klubu. Co Pan Prezes na temat powie?
Jest tam taki człowiek. Jeśli drużyna wejdzie do ekstraklasy, to będzie duży problem. Ale uważam, że on wtedy zrezygnuje.
Czytaj także:
