W poniedziałkowym wieczornym treningu drużyny Wojas Podhale Nowy Targ, dosyć niespodziewanie wziął udział Marcin Kolusz. Wychowanek nowotarskiego klubu, który od początku tego sezonu występował w klubach czeskich, jest bliski powrotu do drużyny Szarotek.
Jestem gotowy na powrót do Podhala – powiedział tuż przed treningiem, 20 letni napastnik – Teraz wszystko zależy od działaczy, którzy musza dojść do porozumienia między sobą. Na powrót zdecydowałem się, gdyż w Czechach po prostu dostawałem mało okazji do pokazania swoich umiejętności. W drużynie Havirov Panthers, ostatnio zostałem przesunięty do czwartej piątki, co powodowało, że w trakcie spotkania pojawiałem się zaledwie kilkadziesiąt sekund na tafli. To wszystko źle wpływało na moją dyspozycję, dlatego postanowiłem wrócić do Podhala. Jestem gotów zagrać już w najbliższym spotkaniu z zespołem KH Sanok. Miejmy nadzieje, że działacze dojdą już do tego czasu do porozumienia.
Przypomnijmy iż Marcin Kolusz, który w ubiegłym sezonie został uznany przez nowotarskich kibiców najlepszym graczem swojego zespołu, tuż przed tym sezonem podpisał kontrakt z zespołem czeskiej ekstraklasy Ocelari Trinec. W czeskiej ekstraklasie, Kolusz rozegrał jednak tylko dwa spotkania i zdobył jednego gola. Później odesłany został do pierwszoligowego zespołu HC Jestrabi Prostejov (9 spotkań – 1 bramka-1asysta) a następnie przeniósł się do drużyny HC Havirov Panthers ( 5 spotkań).
MZ
Czytaj także:
