Kluby Detroit Red Wings i Philadelphia Flyers dokonały dziś wymiany zawodników.
W jej wyniku do zespołu z Filadelfii przeniósł się Fin Ville Leino, a w zamian Red Wings otrzymali Norwega Ole-Kristiana Tollefsena i wybór w piątej rundzie Draftu 2011. Tollefsen jednak od razu został umieszczony na liście "waivers", a Red Wings zamierzają go odesłać do farmerskiego zespołu Grand Rapids Griffins występującego w AHL. - Oczywiście naszą decyzję wymusza salary cap- mówi Generalny Menedżer Red Wings, Ken Holland. Nie ukrywa on jednak, że Leino nie spełnił pokładanych w nim przez władze klubu nadziei. - Straciliśmy latem, a później w trakcie sezonu także z powodu kontuzji sporo zawodników.To była szansa dla Ville by przejąć więcej odpowiedzialności w ataku, ale nie był tak skuteczny, jak oczekiwaliśmy- mówi Holland.
Leino w tym sezonie rozegrał w barwach Red Wings 42 spotkania, w których strzelił tylko 4 gole i 3 razy asystował. W klasyfikacji +/- uzyskał wynik - 10. Z napastników "Czerwonych Skrzydeł" tylko Justin Abdelkader był pod tym względem gorszy. -Inni zawodnicy podnieśli swój poziom i zajęli miejsca nieobecnych, a Ville został z tyłu, ale myślę, że gra w drużynie Flyers to dla niego dobra okazja - mówi Holland. Co zrozumiałe cieplej mówi o swoim nowym zawodniku Generalny Menedżer Flyers, Paul Holmgren. -Ville to zdolny napastnik, który poprawi głębię naszego składu.Myślę, że może grać w każdym ataku i będzie pasował do naszych najlepszych graczy - skomentował Holmgren.
Ole Kristian Tollefsen w tym sezonie rozegrał tylko 18 spotkań dla Philadelphia Flyers. Większą część sezonu opuścił z powodu urazu więzadła pobocznego piszczelowego i wstrząśnienia mózgu. Norweski obrońca zanotował dwie asysty, a nawet na ławce kar siedział tylko przez 23 minuty, choć kiedyś głównie z tego był znany. Z obecnego sezonu kibice najlepiej zapamiętali Tollefsena jako gracza ośmieszonego przez Tylera Bozaka przy pierwszym golu tego ostatniego w NHL. 25-letni Tollefsen pojedzie z reprezentacją Norwegii na Igrzyska Olimpijskie w Vancouver.
Dzisiejsza wymiana ma związek z tym, co stanie się w drużynie Red Wings w najbliższym tygodniu. We wtorek do składu "Czerwonych Skrzydeł" ma wrócić po wyleczeniu zerwanego więzadła krzyżowego kolana Szwed Johan Franzén. Red Wings musieli więc zrobić pod "czapką płac" 700 tys. $ wolnego miejsca. W przypadku Leino zarówno w tym, jak i przyszłym sezonie do sumy wynagrodzeń wliczana jest kwota 800 tys. Nie był to jednak prawdopodobnie ostatni ruch kadrowy klubu z Detroit przed zamknięciem okresu transferowego. W Grand Rapids Griffins zaczął bowiem grać wracający po kontuzji Andreas Lilja. Prawdopodobnie po Igrzyskach Olimpijskich wróci on do NHL, więc Red Wings będą musieli "wyczyścić" z sumy wynagrodzeń 1 200 000 dolarów.
Okres wymian w NHL kończy się 3 marca, ale od 12 lutego do północy z 28.02 na 01.03. z powodu przerwy na Igrzyska Olimpijskie kluby nie będą mogły przeprowadzać żadnych transakcji.
Czytaj także:
