Hokej.net Logo

Wysoka porażka KH Sanok z pierwszoligowcem

Wysoka porażka KH Sanok z pierwszoligowcem

Hokeiści KH Sanok mimo słabszego i węższego składu niż w poprzednim sezonie, rozegrali spotkanie towarzyskie z pierwszoligowym zespołem KTH Krynica. Ekstraligowcy z Sanoka doznali wysokiej porażki 6:0 i jeśli zespół nie wzmocni się kilkoma zawodnikami, to aż trudno pomyśleć, co będzie się działo z zespołami z ``wyższej półki``.

Pierwsza tercja rozpoczęła się od bramki, dla KTH już w 49 sekundzie meczu. Słowacki ``wieżowiec`` Robert Cop zdobył bramkę z miejsca rozgrywania bulików, nie bez winny był bramkarz Łukasz Janiec, który mógł się lepiej zachować w tej sytuacji. W 2 minucie doszło do spięć i krótkiej bójki pod bandą, sędzia odesłał na 2 minutowy odpoczynek Łukasza Miśkowa z KH oraz Mateusza Iskrzyckiego i Roberta Brocławika z KTH. W 11 minucie było już 2:0 Tomasz Koszarek strzelił mocno w bramkarza z Sanoka a jego strzał dobił Marcin Zabawa, który wepchnął krążek po kilku wcześniejszych próbach. W 19 minucie wynik podwyższył Rafał Żołnierczyk z podania Lesława Piksy. Pierwsza odsłona była pod dyktando katechetów, którzy wzmocnieni kadrowo lepiej rozgrywali krążek między sobą, sanoczanie zaś osłabieni kadrowo i uzupełnieni młodzieżą, nie radzili sobie z krynickim zespołem. Dobrych okazji nie wykorzystali Marian Lastiak i Marcin Niemiec.

Druga tercja była bardzo wyrównana, oba zespoły grały bardzo walecznie i ambitnie. Oba zespoły nie wykorzystały doskonałych okazji w tym w 34 minucie w sytuacji sam na sam Rafał Solon trafił wprost w bramkarza KTH, Marka Batkiewicza. Kryniczanie odpowiedzieli strzałem w 38 minucie w słupek. Druga odsłona zakończyła się bezbramkowym remisem. Dobrze w tej tercji bronił Łukasz Janiec, który po kilku błędach obrony musiał ratować zespół z opresji.

Trzecia tercja zakończyła się takim samym wynikiem, co pierwsza. Najpierw w 44 minucie 25 sekundzie Paweł Zasadny z podania Dawida Kruczka pokonał Łukasza Jańca, a za 55 sekund wynik na 5 do 0 podwyższył Lesław Piksa z podania Rafała Żołnierczyka. Na 6 minut przed końcem wynik ustalił Martin Kolcun pod dwójkowej akcji z Grzegorzem Kociołkiem. W trzeciej tercji ponownie wybornych sytuacji nie wykorzystali Rafał Solon czy Marian Lastiak. Mecz ogólnie bez historii, zespół z Sanoka, jeśli znacznie się nie wzmocni to strach pomyśleć, co będzie działo się w meczach Ekstraklasy.

KTH Krynica - KH Sanok 6:0 (3:0,0:0,3:0)
1-0 R. Cop 00:49`
2-0 M. Zabawa – T. Koszarek 10:46`
3-0 R. Żołnierczyk – L. Piksa 19:05`
4-0 M. Zasadny - D. Kruczek 44:25`
5-0 L. Piksa – R. Żołnierczyk 45:20`
6-0 M. Kolcun – G. Kociołek 54:35`

KTH:
Batkiewicz (Ziaja 30 min.) - D.Kruczek, Smreczyński (2); Zasadny, Koszarek, Zabawa - Čop, Bogdan (4); Żołnierczyk, Piksa, P.Kruczek - Puławski, Tyczyński; Horowski, Iskrzycki (2), Brocławik (2) – Tomasiak (2), Waśko; Kociołek (6), Kolcun, Czech.

KH:
Janiec – Ciepły (2), Rąpała; Niemiec, Lastiak, Radwański (2) - Burnat, D. Demkowicz (2); Solon (2), Kostecki, Dżoń – Miśków (2), Fabian (Maryniak od III tercji); Grzesik, T. Mermer (2), Barnuś.

Kary: 18 – 12 min.



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe