Zalał się krwią po ostrym wejściu. Winowajca musiał odpowiedzieć (WIDEO)
Słowacki napastnik Michel Miklík zalał się krwią po ostrym ataku ciałem amerykańskiego olbrzyma Joe Finleya w lidze fińskiej. Władze ligi uznały atak Amerykanina za czysty, ale on sam musiał za niego odpowiedzieć w bójce, która nie skończyła się dla niego dobrze.
Atak Finleya na Miklíka
Bójka Yonkmana z Finleyem
Zapis wideo pokazuje, że żaden z zawodników nie był zainteresowany wzięciem udziału w grze. Obaj jednocześnie rzucili swój sprzęt na lód, by wziąć udział w bójce. Obaj mieli równy wkład w jej rozpoczęcie, więc Liiga uznaje tę sytuację za bójkę, która nie wynikała z przebiegu gry, a w takim przypadku oznacza to automatyczne zawieszenie na dwa mecze
To było pechowe zdarzenie, bo odbyło się na dużej szybkości, ale nie chciałem go uszkodzić Gram w hokeja na tyle długo, żeby wiedzieć, co to oznacza. On gra twardo i ja gram twardo. Nie ma o czym mówić w ubiegłym miesiącu pisaliśmy o kontrowersjach wywołanych jego ostrym atakiem na Markusa Jokinena
Komentarze