Zenon Hajduga został ponownie wybrany na prezesa Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Wyboru nowych władz PZHL dokonało w sobotę Walne Zgromadzenie Delegatów obradujące w Warszawie.Zenon Hajduga w tajnym głosowaniu otrzymał 37 głosów, a jego jedyny kontrkandydat, Jerzy Góra - 18.
W obradach uczestniczyło 60 delegatów z 71, którzy otrzymali mandaty. Wśród gości zjazdu był m.in. prezes PKOl, Stanisław Stefan Paszczyk, wiceprzewodniczący Polskiej Konfederacji Sportu Zbigniew Pacelt, a także polski hokeista grający w NHL, w klubie New York Islanders, Mariusz Czerkawski, który został udekorowany Krzyżem Kawalerskim OOP.
Minione czterolecie działalności ustępujących władz PZHL powodowało wiele dyskusji. Mylili się jednak ci, którzy przypuszczali, iż problemy polskiego hokeja przeniosą się na forum walnego zgromadzenia. Dyskusja zjazdowa, z małymi wyjątkami, toczyła się w sennym tempie, wypowiedzi delegatów nie wnosiły zbyt daleko idących wniosków. Za absolutorium dla ustępujących władz wypowiedziało się 39 delegatów przy jednym głosie sprzeciwu.
Poruszając problematykę hokeja zabierający głos koncentrowali się przede wszystkim na dwóch sprawach - poprawie szkolenia zawodników bardzo młodych oraz potrzebie umożliwienia gry hokeistom po ukończeniu szkoły średniej, a nie mieszczących się jeszcze w drużynach pierwszoligowych. Zwracali także uwagę na konieczność dołożenia wszelkich wysiłków do tego, by polski hokej znalazł się na igrzyskach w Turynie, a koniecznie na następnej zimowej olimpiadzie. Mówił o tym prezes PKOl, Stefan Paszczyk, mówił Zbigniew Pacelt (podkreślił konieczność opracowania 6-8-letniego programu przygotowań do udziału w olimpiadzie), mówił prezes drużyna mistrza Polski, Dworów Unii Oświęcim, Kazimierz Woźnicki, a także Mariusz Czerkawski.
Jeden z wniosków - dotyczący zmian w statucie - wywołał u niektórych delegatów ... zażenowanie. Otóż uchwalono, że we władzach związku nie może zasiadać nikt, kto nie był delegatem na zjazd. Sceptycy zapis ten określili jako gol samobójczy polskiego hokeja. Oznacza bowiem, że nawet najbogatszym sponsorem w PZHL - o którego przecież tak stara się związek - nie może zostać ktoś, kto nie miał mandatu delegata, a chce jako członek zarządu kontrolować przepływ desygnowanych przez siebie pieniędzy!
Polski hokeista New York Islanders, Czerkawski, był niezmiernie ucieszony odznaczeniem. "Krzyż Kawalerski - to dla mnie największe wyróżnienie. Bardzo je sobie cenię. Widzę na legitymacji numer - 21. 'Oczko' jest moją ulubioną liczbą. Z datą 21 czerwca decyzję o przyznaniu mi tego odznaczenia podpisał prezydent RP, z nr 21 gram w NHL, moja dziewczyna mieszkała kiedyś na ulicy Nauczycielskiej 21, a suma cyfr na numerze rejestracyjnym mojego samochodu wynosił 21. Lubię jeszcze cyfry 13 i 9, bo trzynastego debiutowałem i zdobyłem pierwszą bramkę lidze, ale nie potrafię ich dopasować dzisiaj".
Prócz Czerkawskiego wysokie odznaczenie państwowe, Krzyż Oficerski OOP, otrzymał - urodzony w 1921 roku Stefan Csorich, legenda polskiego hokeja, dwukrotny olimpijczyk, trener, którego synowie Marian i Bogdan także grali w hokeja.
Zenon Hajduga w dziewięciu tezach określił zamierzenia PZHL na najbliższą kadencję. Kierunki na następne czterolecie wyznacza - awans reprezentacji do światowej elity mistrzostw świata; podniesienie jakości szkolenia młodzieży, w tym reprezentacji juniorów wszelkich kategorii wieku; pozyskanie sponsora strategicznego PZHL; stała prezentacja hokeja na lodzie w telewizji - publicznej lub komercyjnej; utrzymanie potencjału hokeja na lodzie w Polsce i rozwój uczniowskich klubów; utrzymanie stabilnych rozgrywek hokejowych, w tym PLH; uzyskanie środków finansowych dla klubów i związku, dzięki działalności Spółki z o.o. Polska Liga Hokejowa; zapewnienie warunków do prawidłowego funkcjonowania Szkoły Mistrzostwa Sportowego; podjęcie działań zmierzających do utworzenia gimnazjalnych ośrodków szkolenia młodzieży.
Walne zgromadzenie wybrało dziewięcioosobowy zarząd, w skład którego - prócz prezesa Zenona Hajdugi - weszli: Michał Jasnosz, Krzysztof Karaś, Marek Kostecki, Ryszard Molewski, Andrzej Skowroński, Kazimierz Udolf, Wiesław Wojas i Kazimierz Woźnicki. Przepadł kandydat na prezesa - Jerzy Góra.
Zenon Hajduga urodził się w 1935 roku. Jest absolwentem AWF Warszawa. Jako zawodnik grał w KTH Krynica, Cracovii Kraków i Zniczu Pruszków. Był trenerem polskich i jugosłowiańskich drużyn klubowych, a także trenerem reprezentacji juniorów, młodzieżowej i seniorów (w tym m.in. podczas olimpiady w Sarajewie). W PZHL był sekretarzem generalnym, a od 2000 roku jest prezesem Związku.
Sebastian Królicki
Czytaj także:
