"Nowy zarząd, oczywiście. Pierwsze kroki skieruję do Henryka Grutha. Zadeklarował, że pomoże mi w merytorycznych rozmowach, np. o tym, jak poukładać sprawy szkolenia. Po trzecie: usiąść do stołu z klubami" - tak Mariusz Czerkawski odpowiada na pytanie dziennikarki RMF FM o trzy pierwsze kroki, jakie wykonałby na stanowisku prezesa Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. W rozmowie z Edytą Bieńczak mówi również o tym, dlaczego środowisko hokejowe uwierzyło Piotrowi Hałasikowi, o pożyczkach, których były już prezes PZHL-u podobno nie chciał egzekwować, tworzeniu ligi zawodowej i rywalizacji o mistrzostwo kraju.