Wojtek Wolski ostatni raz wpisał się do protokołu punktowego 5 października, zaliczając asystę w spotkaniu z Awangardem. Co ciekawe wtedy jego zdobycz nie zapewniła wygranej Kunlunowi, tak jak i teraz, gdy dopisał do swojego stanu posiadania kolejne kluczowe podanie. „Czerwona Gwiazda” przegrała jednak 3:4 z Dinamem Moskwa.
Już szesnaście kolejnych zwycięstw mają na koncie hokeiści CSKA, którzy przewodzą ligowej stawce, po tym jak zdetronizowali kulejący ostatnio Awtomobilist. Dinamo jest niepokonane od pięciu spotkań, a Spartak to obecnie piąta siła Konferencji Zachodniej. Wszystkie stołeczne kluby dopisały wczoraj po dwa punkty do swojego dorobku.
Stéphane Da Costa z Awtomobilistu zakończył mecz w Astanie z czterema „oczkami” na koncie, z czego dwa dotyczyły zdobytych przez niego bramek. Patrick Wiercioch natomiast strzelił dla Dynamy Mińsk w wygranym przez nich po rzutach karnych wyjazdowym spotkaniu z Witiaziem Podolsk.
Dobre występy Stéphane’a Da Costy w KHL sprawiły, że Francuzi myślą o utworzeniu drużyny, która miałaby dołączyć do tych rozgrywek. Emocji i zaskakujących sytuacji w tej rywalizacji nie brakuje, o czym przekonał Olli Palola. Na 15 sekund przed końcem meczu Kunlun Red Star przegrywał 3:5 z Sibirem, ale Fin w ciągu 12 sekund doprowadził do remisu i dogrywki.
KHL po raz kolejny w tym sezonie przekroczyła swoje granice i w ramach Serii Światowej zawitała do Zurychu. W atmosferze wielkiego sportowego święta SKA St.Petersburg pokonał Dinamo Ryga 3:1, a prezydent ligi zapowiedział pojawienie się nowych drużyn w rywalizacji.
Patrick Wiercioch to zdecydowanie najlepiej podający zawodnik białoruskiej Dynamy Mińsk. Na jego koncie znajduje się już 12 asyst. Ostatnią z nich zdobył we wczorajszym meczu z Admirałem Władywostok. Zespół Andrieja Sidorenki, byłego szkoleniowca reprezentacji Polski i Unii Oświęcim, przegrał wysoko 1:5.
Hokeiści CSKA Moskwa już jedenaście razy z rzędu zjeżdżali z lodu niepokonani. Prezentują fenomenalną formę jako drużyna, dokładnie tak samo jak ich bramkarz Ilja Sorokin, który nie daje się pokonać już od czterech spotkań i jest posiadaczem najdłuższej serii bez straty gola spośród wszystkich golkiperów KHL w tym sezonie.
Kalendarz gier turnieju w Lyonie ułożył się w taki sposób, że w ostatnim dniu spotkały się drużyny, które wczoraj zapewniły sobie awans do finału, w którym czekają na nich: katowicki GKS i Belfast Giants. Kazachowie z Arłanu Kokczetaw wygrali gładko 3:0 z HK Homel, czym przypieczętowali swój triumf we Francji.
HK Homel i Arłan Kokczetaw to drużyny, które awansowały z turnieju półfinałowego Pucharu Kontynentalnego rozgrywanego w Lyonie. W dniach 11-13 stycznia będą rywalizować z katowickim GKS-em oraz Belfast Giants w imprezie finałowej. Białorusini w drugim dniu zawodów pokonali Lions de Lyon 2:1, a Kazachowie wygrali z Kurbads Ryga 4:3 po dogrywce.
Awtomobilist ze Stéphanem Da Costą w składzie pokonał Dynamę Mińsk, w której wystąpił Patrick Wiercioch. W obu hokeistach płynie polska krew. Francuz zapisał na swoim koncie asystę, a jego zespół niezmiennie przewodzi ligowej stawce i wrócił na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach z rzędu.
Białoruski HK Homel rozbił Kurbads Ryga aż 6:2, obejmując prowadzenie po pierwszym dniu turnieju półfinałowego Pucharu Kontynentalnego we francuskim Lyonie. Gospodarze starli się z Kazachami z Arłanu Kokczetaw, a spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w rzutach karnych wygraną hokeistów z pogranicza Azji i Europy.
Moskwianie z CSKA nie przegrali już od ośmiu spotkań. Wczoraj pokonali w Kazaniu aktualnych mistrzów KHL 5:0. Do prowadzącego w tabeli Awtomobilistu tracą już tylko 5 punktów. Dinamo Ryga nie ma aż tak dobrej serii, ale 4 cztery wygrane z rzędu również robią wrażenie. Zespół ze stolicy Łotwy wygrał na wyjeździe z Torpedo Niżny Nowogród.
Andriej Sidorienko, były szkoleniowiec polskiej kadry seniorów i oświęcimskiej Unii objął stery w Dynamie Mińsk, prowadząc zespół do wygranej z Traktorem Czelabińsk. Trzy asysty zaliczył w tym spotkaniu Patrick Wiercioch. Inny zawodnik polskiego pochodzenia, Stéphane Da Costa popisał się kluczowym podaniem w przegranym przez liderów z Jekaterynburga meczu z SKA St.Petersburg.
Dynama Mińsk była o krok od wyrównania niechlubnego wyniku Sibiru z początku sezonu, który zaliczył 12 kolejnych porażek. Ekipa Patricka Wierciocha uratowała honor i wygrała 4:1 z drużyną Wojtka Wolskiego, czyli Kunlun Red Star.
Wojtek Wolski, który po rozwiązaniu kontraktu z Mietałłurgiem Magnitogorsk skierował swoje kroki do Kunlun Red Star, zaliczył debiut w spotkaniu tej drużyny w Sankt Petersburgu. Gospodarze wygrali aż 5:1. Polak z paszportem kanadyjskim rozpoczął tym samym swoją drugą przygodą z chińskim klubem.
Stéphane Da Costa nie zwalnia tempa. Posiadający polskie korzenie napastnik zdobył gola dla Awtomobilistu w meczu z Mietałłurgiem. Trener Ak Barsu Zinetuła Bilaletdinow ma już na koncie pół tysąca zwycięstw z ekipą z Kazania. Dwa mecze ligowe rozegrano w miejscach, w których nie ma klubów KHL. Liga zawitała do Wiednia i Tallinna.
Sibir zajmuje ostatnie miejsce, majac na koncie 10 „oczek”, a zepchnięty tam został przez drużynę Admirała po ich wczorajszej wygranej z Nieftichimikiem 4:1. Tylko jeden punkt więcej od graczy z Nowosybirska ma ekipa Dynamy Mińsk, która ustanowiła klubowy rekord najdłuższej serii porażek.
Na szczycie konferencji zachodniej doszło do pojedynku dwóch wojskowych klubów, SKA i CSKA. Lepsi okazali się goście z Moskwy, dla których aż trzykrotnie w konkursie najazdów trafił Maksim Szałunow.
Wicemistrz Alpejskiej Ligi Hokejowej SV Renon będzie rywalem KH GKS-u Katowice w listopadowym turnieju grupy E Pucharu Kontynentalnego w Belfaście. Awans do trzeciej rundy rozgrywek wywalczył też dziś mistrz Łotwy Kurbads Ryga.
Włoski zespół SV Renon jest najbliżej tego, by stać się trzecim rywalem KH GKS-u Katowice w turnieju trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego.